ANTHRAX

[Triceratops]

Fajne te wywiady, takie luzackie, najbardziej podoba mi sie zdanie jakos tak "nic nie musielismy, zrobilismy to na co mielismy ochote" , bez spiny i cisnienia. No i wlasnie te spontanicznosc na tym albumie czuc, dlatego jest taki wspanialy. Coz to bedzie jeden z monumentow thrashu w tym 10 leciu.

[hcpig]

Lepsza od 'Worship Music'?

[535]

Coz to bedzie jeden z monumentow thrashu w tym 10 leciu.

Jednak się zgadzam. W stu procentach. W tym wyścigu inwalidów, połówek oraz przystawek, ktoś musi być wyróżniony.

[Gunman]

Wszyscy wiecie, że jestem twardym fanem wszystkiego co nagrała Metallica, od zawsze, rzecz jasna.

Na serio lubisz St. Anger? Myślałem że tylko ja tak mam.

[535]

Wszyscy wiecie, że jestem twardym fanem wszystkiego co nagrała Metallica, od zawsze, rzecz jasna.

Na serio lubisz St. Anger? Myślałem że tylko ja tak mam.

U mnie na dzielni masa dobrych chłopaków było, więc jak mógłbym nie lubić?

[535]

Z ostatniej chwili. No. Kolego Triceps teraz kurwa wy.

http://www.rp.pl/Media/160319429-Roman- ... rojki.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[Plastek]

Wszyscy wiecie, że jestem twardym fanem wszystkiego co nagrała Metallica, od zawsze, rzecz jasna.

Na serio lubisz St. Anger? Myślałem że tylko ja tak mam.

Ja też lubię St. Anger. Wbrew pozorom jest nas wielu.

[Gunman]

Trzeba było mówić wczesniej, niepotrzebnie czułem się nieswojo z tym faktem.

[Triceratops]

Lepsza od 'Worship Music'?

Tak, bardziej spojna, komplementarna, przemyslana i dopracowana. Jednoczesnie bardziej spontaniczna, naturalna, dopasowana i wielobarwna. Do tego bardziej eklektyczna, czerpiaca z wielu zrodel, wielowymiarowa i niezrozumiala dla prymitywnego plebsu. To MUZYKA wyzsza, tzw WIELKA MUZA.

[Triceratops]

Coz to bedzie jeden z monumentow thrashu w tym 10 leciu.

Jednak się zgadzam. W stu procentach. W tym wyścigu inwalidów, połówek oraz przystawek, ktoś musi być wyróżniony.

No nie przesadzaj kolezko, tutaj pierwsze oraz reszte miejsc na podium zapewnione ma rajstopiada dla zespolu downa pod tytulem Arcturus, chyba tego nie zapomiales?

[535]

... wielobarwna, czerpiaca z wielu zrodel, wielowymiarowa i niezrozumiala dla prymitywnego plebsu...

Nie trzeba było tak od razu? Zamiast bajać coś o jakimś thrashu?

[Triceratops]

No coz, dla ciebie thrash to kon lazacy w kieracie ciagle po tym samym torze, dla innych to muzyka o wielu twarzach jak ktos wspomnial. Swinie nigdy nie widza nieba ale to nie powod zeby wszyscy nie mogli na nie spojrzec.

[535]

Coz to bedzie jeden z monumentow thrashu w tym 10 leciu.

Jednak się zgadzam. W stu procentach. W tym wyścigu inwalidów, połówek oraz przystawek, ktoś musi być wyróżniony.

No nie przesadzaj kolezko, tutaj pierwsze oraz reszte miejsc na podium zapewnione ma rajstopiada dla zespolu downa pod tytulem Arcturus, chyba tego nie zapomiales?

Próbujesz zestawiać jakiś szerzej nieznany, lokalny będ z kapelami wielkiej czwórki? Poważnie?

[Triceratops]

Och a ja myslalem, ze to dream team zlozony z nie byle kogo, bo samych bonzow z nie byle jakich kapel. Milo, ze znasz miejsce w szeregu ale ja niczego nie zestawiam, rozmawiam jedynie o muzyce.

[535]

No coz, dla ciebie thrash to kon lazacy w kieracie ciagle po tym samym torze, dla innych to muzyka o wielu twarzach jak ktos wspomnial. Swinie nigdy nie widza nieba ale to nie powod zeby wszyscy nie mogli na nie spojrzec.

Nie kłam kolego. Napisałem wyraźnie, że nie lubię takiego "thrashu", to moim zdaniem kończy temat, ty zaś wspominasz Arcturus. Dobrą płytę nagrali. Arcturus to taki bardzo metalowy Marillion. Nie słyszysz tego w ich muzyce? Dziwne.

[Pacjent]

Lepsza od 'Worship Music'?

Tak, bardziej spojna, komplementarna, przemyslana i dopracowana. Jednoczesnie bardziej spontaniczna, naturalna, dopasowana i wielobarwna. Do tego bardziej eklektyczna, czerpiaca z wielu zrodel, wielowymiarowa i niezrozumiala dla prymitywnego plebsu. To MUZYKA wyzsza, tzw WIELKA MUZA.

i bardziej thrashowa. Wokale też są lepsze.

[535]

Kolego Pacjent. Pytam poważnie. Czy to najlepsza płyta Anthrax?

[Triceratops]

No coz, dla ciebie thrash to kon lazacy w kieracie ciagle po tym samym torze, dla innych to muzyka o wielu twarzach jak ktos wspomnial. Swinie nigdy nie widza nieba ale to nie powod zeby wszyscy nie mogli na nie spojrzec.

Nie kłam kolego. Napisałem wyraźnie, że nie lubię takiego "thrashu", to moim zdaniem kończy temat, ty zaś wspominasz Arcturus. Dobrą płytę nagrali. Arcturus to taki bardzo metalowy Marillion. Nie słyszysz tego w ich muzyce? Dziwne.

Nie wiem jakiego nie lubisz ale chyba nie chcesz powiedziec, ze wylacznie twoja wykladnia bedzie obowiazywala wszem i wobec? Twoje "nie lubie takiego thrashu" oznacza, ze to gowno? Mozesz sobie nie lubic ale faktem jest, ze thrash ma wiele oblicz, oprocz prymitywnej lupaniny na jedno kopyto, ktore lubisz (wnioskuje po towich ocenach ostatniego Slayer) thrash to tez np ostatni Coroner, pierwszy i drugi Watchtower, trzeci Annihilator, pierwszy Confessor czy nawet jakis tam Megadeth, no nie chce mi sie specjalnie na sile szukac roznych obliczy tego gatunku. Ale do ciebie to najwyrazniej jakos nie dociera i z uporem maniaka powtarzasz swoje racje.

Marillion lubie, ten stary z Fishem, przy tym ze Sfefkiem zbiera mnie na wymioty i moze rzeczywiscie porownanie tutaj ma sens.

[Triceratops]

Lepsza od 'Worship Music'?

Tak, bardziej spojna, komplementarna, przemyslana i dopracowana. Jednoczesnie bardziej spontaniczna, naturalna, dopasowana i wielobarwna. Do tego bardziej eklektyczna, czerpiaca z wielu zrodel, wielowymiarowa i niezrozumiala dla prymitywnego plebsu. To MUZYKA wyzsza, tzw WIELKA MUZA.

i bardziej thrashowa. Wokale też są lepsze.

No w koncu tutaj od razu byly pod Belladonne, na poprzedniej byly pod Busha, swoja droga ciekawi mnie jakby on to zaspiewal. Ale nie chce za duzo myslec, bo Belladonna teraz ma wspanialy glos.

[535]

No coz, dla ciebie thrash to kon lazacy w kieracie ciagle po tym samym torze, dla innych to muzyka o wielu twarzach jak ktos wspomnial. Swinie nigdy nie widza nieba ale to nie powod zeby wszyscy nie mogli na nie spojrzec.

Nie kłam kolego. Napisałem wyraźnie, że nie lubię takiego "thrashu", to moim zdaniem kończy temat, ty zaś wspominasz Arcturus. Dobrą płytę nagrali. Arcturus to taki bardzo metalowy Marillion. Nie słyszysz tego w ich muzyce? Dziwne.

Nie wiem jakiego nie lubisz ale chyba nie chcesz powiedziec, ze wylacznie twoja wykladnia bedzie obowiazywala wszem i wobec? Twoje "nie lubie takiego thrashu" oznacza, ze to gowno? Mozesz sobie nie lubic ale faktem jest, ze thrash ma wiele oblicz, oprocz prymitywnej lupaniny na jedno kopyto, ktore lubisz (wnioskuje po towich ocenach ostatniego Slayer) thrash to tez np ostatni Coroner, pierwszy i drugi Watchtower, trzeci Annihilator, pierwszy Confessor czy nawet jakis tam Megadeth, no nie chce mi sie specjalnie na sile szukac roznych obliczy tego gatunku. Ale do ciebie to najwyrazniej jakos nie dociera i z uporem maniaka powtarzasz swoje racje.

W dupie mam swoją wykładnię, liczyłem na szermierkę słowną, trochę faktów, trochę uników, ale widzę, że chyba masz już dość. Co do Marillion. Mówisz, że to z Hogarthem...Weż se ten Arcturus i ja już nie mówię o okładce i wkładce, czyli oprawie graficznej, ale posłuchaj sobie bez uprzedzeń, numeru Game Over. Nie wierzę, że kochając Marillion nie skojarzysz go w sekundę.