A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.
Re: FUNERAL MIST
: 23-04-2022, 22:45
autor: mistrzsardu
Świetna jest ta ostatnia płyta. Kompozycje, czas trwanie i brzmienie, wszystko mi odpowiada.. Wreszcie mam dobre audio i ta płyty brzmi jak należy.
A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.
Skąd ty bierzesz te japonki na awatary. A dla żartów mógłbyś kiedyś wkleić awatar japonek, ale tych klapków. Hehe
Re: FUNERAL MIST
: 23-04-2022, 22:55
autor: krov
totalnie nijaki ten nowy album, a brzmienie tak kurwa napompowane, że ledwo tego się da słuchać
A to jest właśnie jakaś intrygująca polecanka. Czytam powyższego posta, zaglądam na metal archives i widzę albumy o tytule De Mysteriis Dom Christi. Bdb, może coś z tego będzie. Zbadam jutro jak będę lepił uszka, coś powinno w kuchni lecieć zamiast kolęd.
Minął kwartał i co, był Malacht słuchany? Genialny hord.
Skąd ty bierzesz te japonki na awatary. A dla żartów mógłbyś kiedyś wkleić awatar japonek, ale tych klapków. Hehe
xD U padliniarza nieodwracalna encefalopatia, wiadomo, ale swobodnie se jebłem, ze śmiechu.
+535
Re: FUNERAL MIST
: 05-09-2023, 21:37
autor: Anzhelmoo
Z okazji premiery Marduka wróciłem do ostatniego... Funeral Mist. W ogóle ciekawe, że tak szybko po niedocenionym Hekatomb powrócił. Teraz pewnie z dekadę będzie trzeba czekać na coś nowego. Moja refleksja jest taka, że... co tam się dzieje z tymi talerzami w ostatnim utworze! Obłęd totalny i pierwszy raz coś takiego słyszę. Nie to, że o tym nie wiedziałem, ale nie słuchałem tego albumu od dawna, więc zapomniałem. No jakby helikopter odlatywał. Chyba, ze to sampel?
Re: FUNERAL MIST
: 10-09-2023, 18:07
autor: Sturm
Posłuchałem trochę w okolicach premiery i odświeżyłem. Załapała lepiej — nie żeby wtedy było źle, ale nie mogłem się przekonać do ścieżki perkusyjnej, dzisiaj nie tyle widzę w nim większą celowość, co po prostu znacznie bardziej rezonuje z indywidualnym odbiorem.
No i w sumie tak naprawdę „Deiform” zupełnie nie zlewa się z „Memento Mori”, na obecnym etapie to są wyraźnie osobne projekty. OK, na MM można znaleźć coś z FM, ale raczej z wcześniejszych płyt. Mam wrażenie, że na po „Frontschwein” stwierdzili, że jednak zrobiło się niebezpiecznie blisko. „Viktoria” może być dość specyficzna i dla wielu nieprzekonująca dlatego, że tam nadrzędnym celem było, żeby Marduk nie brzmiał jak FM, może poniekąd na siłę. Teraz oba płyną odrębnymi nurtami znacznie bardziej naturalnie.
Re: FUNERAL MIST
: 11-09-2023, 20:04
autor: Ubzdur
no to ja też sobie teraz odświeżyłem ten album i tak jak wtedy tak i teraz nie jest to moje ulubione dzieło Szweda... chyba najnowszy Marduk już stawiam wyżej.
(To co się dzieje z talerzami w ostatnim utworze to albo programowanie albo delay tak rozkręcony)
nierówna jest ta płyta
utwór 5. to kozak przywodzący na myśl Salvation
ale następujący po nim numer 6. to taka padaka, że ja nawet nie
7 gitez
a wcześniejsze?
suma summarum niezachwycające
ja tak to widzę na ten moment
Re: FUNERAL MIST
: 18-01-2024, 07:45
autor: Anzhelmoo
Krótko i na temat. Od premiery zarówno Funeral Mist, jak i ostatniego Marduka minęło sporo czasu i na albumy można spojrzeć z dystansem. Ludzie twierdzą, że to praktycznie to samo i gdyby powymieniać między nimi utwory (poza wokalami), to nikt by się nie połapał. Cóż ja tak nie uważam
Ale przechodząc do sedna - na którym albumie forma kompozytorska Ariocha była lepsza i bliższa waszym preferencjom? Częściej kręci sie Memento Mori, czy Deiform?
Osobiście jestem bardziej team FM.
Re: FUNERAL MIST
: 18-01-2024, 07:54
autor: Damon
To proste. BM klimat - Funeral Mist, BM rozpierdol - Marduk. Leci to, na którą wersję mam ochotę.
Re: FUNERAL MIST
: 18-01-2024, 08:01
autor: ozob
Oba bardzo dobre choć FM za długi ze zbędnymi fragmentami i jednym utworem.
Re: FUNERAL MIST
: 12-05-2024, 09:49
autor: hcpig
Pani referentka widzi w Funeral Mist romantyzm a obcowanie z jednym z materiałów porównuje do wędrówki przez mroczny las.
Re: FUNERAL MIST
: 12-05-2024, 09:59
autor: ozob
Black metal to romantyzm. Jest to prawda jakby się tak szerzej zastanowić.
Re: FUNERAL MIST
: 12-05-2024, 10:03
autor: hcpig
Romantyzm to stary, porzucony trop w black metalu na równi z Tolkienem, lykantropią, depresją i tabletop rpg i przytaczanie go w kontekście bandów jak Funeral Mist czy DsO przywołuje vibe wypracowania z polaja w gimbazjum napisanego na tróję na szynach.
Romantyzm to stary, porzucony trop w black metalu na równi z Tolkienem, lykantropią, depresją i tabletop rpg i przytaczanie go w kontekście bandów jak Funeral Mist czy DsO przywołuje vibe wypracowania z polaja w gimbazjum napisanego na tróję na szynach.
Porzucony? Latwiej znaleźć zespoly, w ktorych ten romantyzm jest, niz takie, gdzie go nie ma. Nie mowie akurat o Funeral Mist.
W jaki sposob to mierzysz? Ludzie sa rozni i różne rzeczy biora powaznie. Mysle, ze ogol ludzi w ogole nie traktuje black metalu powaznie. Czy idziesz w kierunku argumentu o prawdziwym Szkocie?