DARKTHRONE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 898
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: DARKTHRONE
Niektórzy kupują butelki wina za jeszcze większe pieniądze i ich nie piją : )
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DARKTHRONE
bo to takie tam brudasy.
Re: DARKTHRONE
W tym tygodniu kupiłem ok. 80. płyt - 20-25 odsłuchałem, dlatego stwierdzam, że są lepsze niż ostatni Darkthrone ;)raphi pisze: W tym tygodniu? Kiedy ty to wszystko odsłuchasz?
Re: DARKTHRONE
Akurat trudno mi się w tej kwestii wypowiadać bo korzystam zarówno z zakupionych książek jak i płyt. Codziennie słucham 3-4 nowych płyt. Tydzień ma 7 dni - wychodzi więc 21-28 przesłuchanych nowości. Oczywiście nie jest to regułą bo są tygodnie gdy poznaję więcej, a są takie w których słucham tylko starych rzeczy i w ogóle nie sięgam po premierowe albumy. Jak ktoś dużo słucha to i dużo kupuje. Chyba, że ktoś woli wspomagać się Internetem - jego sprawa... To tak jak jedni kupują książki, a drudzy korzystają z biblioteki.raphi pisze:Nie rozumiem trochę takiego kupowania płyt (tzn. masowego), ale niech wam będzie :D uznam, że to normalne (chociaż porównując płyty do książek to trochę słabo kupować książkę tylko po to aby stała na półce ani razu nie przeczytana)
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: DARKTHRONE
Maria Konopnicka pisze:20-25 odsłuchałem
i tu jest pies pogrzebany - po 1 odsłuchu, nie mozesz powiedziec ze masz przesłuchana płyte - ja sie zastanawoiam czy aby dzieła Slayera znam wystarczajaco dobrze, a Ty raz puscisz płyte w aucie i juz wiesz czym sie to je :)Maria Konopnicka pisze:21-28 przesłuchanych nowości.
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Re: DARKTHRONE
W takich ilościach to można konsumować browary, ale nowości płytowe? Nie sądzę, by taki proces poznawczy miał jakąś większą wartość. Prócz tej finansowej, rzecz jasna. Doba ma tylko 24 godziny, a tydzień 168. To jest nie do przeskoczenia. Oczywiście nie przesądzam, że nie mamy, w tym przypadku, do czynienia z jakimś fenomenem. Kolega Maria niejednokrotnie sygnalizował, że jest wyjątkowy.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 12-04-2012, 14:20
- Lokalizacja: Nie znaleziono
Re: DARKTHRONE
Gdybym słuchał nowości w takiej ilości jak kolega Maria, to po miesiącu lub 2 z mojej wrażliwości (i przy okazji pamięci) muzycznej zostałaby marmolada. Jedna płyta dziennie - to rozumiem (to jak codzienna refleksja). 2 płyty dziennie to wg mnie max, aby można było w ogóle mówić o jakimkolwiek procesie poznawczym.
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: DARKTHRONE
W końcu! W końcu znalazł się sposób żeby podgryźć tego irytującego gościa, co ma więcej płyt niż inni!
Choć trochę prawdy w tym jest, oczywiście.
Choć trochę prawdy w tym jest, oczywiście.
Kerosene keeps me warm.
Re: DARKTHRONE
Nie czepiaj się - to orientacyjne liczby - nie liczę przecież ani ile płyt przesłuchałem i ile razy. Liczba przesłuchać zależy od płyty - są takie, których słucham raz - dwa razy i odkładam na półkę (bywa, że wracam do nich po latach), są takie, których słucham po kilkanaście razy, a są takiego które katuję po kilkadziesiąt czy kilkaset.Adrian696 pisze:Maria Konopnicka pisze:20-25 odsłuchałemi tu jest pies pogrzebany - po 1 odsłuchu, nie mozesz powiedziec ze masz przesłuchana płyteMaria Konopnicka pisze:21-28 przesłuchanych nowości.
Kwestia wyrobienia :) Jak miałem 7 lat to musiałem uczyć się czytać czytanki, a dziś czytam płynnie za pierwszym razem :)Adrian696 pisze: - ja sie zastanawoiam czy aby dzieła Slayera znam wystarczajaco dobrze, a Ty raz puscisz płyte w aucie i juz wiesz czym sie to je :)
Re: DARKTHRONE
Dziwią mnie takie opinie w kontekście tego, że jak na tym forum czytałem to większość twierdzi, że słucha muzyki po 12 godzin na dobę. A jak ja słucham 3-4 płyt to już jest jakaś ogromna ilość :) A jak wejdę do wątku o filmach to za głowę się łapię zastanawiając się kiedy Wy macie na to czas. Ja nie oglądam w ogóle telewizji, dvd prawie nie używam, do kina chodzę kilka razy w roku, a ostatnia gra w którą grałem to:535 pisze:W takich ilościach to można konsumować browary, ale nowości płytowe? Nie sądzę, by taki proces poznawczy miał jakąś większą wartość. Prócz tej finansowej, rzecz jasna. Doba ma tylko 24 godziny, a tydzień 168. To jest nie do przeskoczenia. Oczywiście nie przesądzam, że nie mamy, w tym przypadku, do czynienia z jakimś fenomenem. Kolega Maria niejednokrotnie sygnalizował, że jest wyjątkowy.

Wolny czas poświęcam głównie na słuchanie muzyki, treningi i czytanie książek (przy czym tym dwóm ostatnim czynnością też najczęściej towarzyszy muzyka) :)
Re: DARKTHRONE
To samo mogę powiedzieć śledząc wątek o filmach - nie wyobrażam sobie bym mógł obejrzeć więcej niż jeden film dziennie - a przecież niektórzy z Was siedzą godzinami przed telewizorami i oglądają jakieś seriale - jeden sezon na trzy razy :) Dziś poznałem ostatnią płytę Clutch - przesłuchałem sobie ją dwa razy rano i dwa razy na treningu. Za chwilę wskakuję do samochodu i wrzucę sobie coś innego :) A jak będę wracał to znów czegoś nowego sobie posłucham. Wieczorkiem może wrócę do Clutch, może odfoliuję jakąś kolejną nowość, a może wrzucę sobie pierwszy Terrorizer, bo dziś przyszedł do mnie w wersji na winylu...raphi pisze:Gdybym słuchał nowości w takiej ilości jak kolega Maria, to po miesiącu lub 2 z mojej wrażliwości (i przy okazji pamięci) muzycznej zostałaby marmolada. Jedna płyta dziennie - to rozumiem (to jak codzienna refleksja). 2 płyty dziennie to wg mnie max, aby można było w ogóle mówić o jakimkolwiek procesie poznawczym.
Nie rozumiem z czym macie problem?
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DARKTHRONE
A z tymi filmami to jest prawda - jest to dla mnie niepojęte, że można spędzać tyle czasu przy rozrywce angażującej w 100%. Słuchając muzyki można jeszcze coś robić, a nie da się pracować i oglądać filmu. Jednocześnie zaczynam rozumieć, czemu wiele osób narzeka na swój byt materialny... Jak można coś zmienić w swoim życiu, skoro 50% czasu spędza się przed telewizorem? :)
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- knaar
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2407
- Rejestracja: 05-04-2005, 22:53
Re: DARKTHRONE
Ja oglądam filmy tylko z napisami i jednocześnie słucham płyt. Na same filmy szkoda czasu.
Re: DARKTHRONE
Ja jak już oglądam to też tylko z napisami - jednocześnie słucham muzyki, jadę na rowerku stacjonarnym z laptopoem na kierownicy i prawą ręką piszę na masterfulu, a lewą robię zdjęcia :)
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 898
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: DARKTHRONE
Też bardzo mało oglądam (TV w ogóle, tylko czasem seriale z internetu), ale tylko w oryginale bez napisów, bo chcę być zawsze osłuchany z językiem.
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: DARKTHRONE
A ja jestem na bezrobociu i mam czas na wszystko. I chuj.
Chociaż i tak mam w chuj książkowo-płytowo-muzycznych zaległości... Może powinienem wstawać przed 14-stą jednak...
Chociaż i tak mam w chuj książkowo-płytowo-muzycznych zaległości... Może powinienem wstawać przed 14-stą jednak...
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 12-04-2012, 14:20
- Lokalizacja: Nie znaleziono
Re: DARKTHRONE
Ja przykładowo potrafię jeden utwór katować przez 2-3 godziny, ale dzieje się to najczęściej, gdy pracuję nad jakimś projektem czy czymś podobnym i jestem na nim skupiony :D Można? Można.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DARKTHRONE
utwór godzinami, płytę tygodniami - to chyba normalne? :)
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 12-04-2012, 14:20
- Lokalizacja: Nie znaleziono
Re: DARKTHRONE
Lepiej jedną płytę tygodniami, niż kilkadziesiąt płyt w jednym tygodniu :D
- yossarian84
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 24-07-2010, 12:16
Re: DARKTHRONE
Wiadomo. Jakbym ja odłożył niektóre płyty po dwóch przesłuchaniach, to nigdy bym nie polubił the cure czy joy division, którzy na początku mnie raczej nudzili. Nie mówiąc już o kilkudziesięciu innych płytach, które na początku wchodziły słabo, a po kilkunastu przesłuchaniach stały się moimi ulubionymi... Wolę mieć 100 razy mniej płyt niż jakiś tam Maria, ale za to mieć i poznawać dogłębnie płyty, które są dla mnie naprawdę ważne...