MAYHEM, mimo znakomitej dyskografii nie spełnia tego kryterium. Ni ch..a.Maria Konopnicka pisze:Death ma jeszcze jedną wspaniałą właściwość - którąkolwiek ich płytę wymieniłby ktoś jako najlepszą to będę w stanie go zrozumieć i jego wybór nie będzie dla mnie zbyt kontrowersyjny. Nie wiem czy na metalowej scenie istnieje jeszcze jedna taka kapela....
DEATH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: DEATH
Re: DEATH
No nie, Morbid Angel się nie łapie - zgodzę się, że nie nagrali płyty słabej (ale takich zespołów to już jest sporo), ale jednak gdyby ktoś typował ich ostatnią płytę, albo Heretic czy nawet Gateways to Annihilation jako najlepszą płytę z ich dyskografii to dla mnie byłoby to bardzo kontrowersyjne i posądziłbym go o nieznajomość innych płyt tej kapeli bądź niedorozwój umysłowo-słuchowy. :)))nicram pisze:Ilud jest dobra. Jebania Heretic nigdy nie rozumiałem, dla mnie to kolejna wybitna pozycja w ich dyskografii.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DEATH
ale jestes niesprawiedliwy. czyli wyroznianie gownianego "Symbolic" jest ok, ale slabszego "Gateways..." juz nie? w glowie sie to nie miesci ;)Maria Konopnicka pisze:No nie, Morbid Angel się nie łapie - zgodzę się, że nie nagrali płyty słabej (ale takich zespołów to już jest sporo), ale jednak gdyby ktoś typował ich ostatnią płytę, albo Heretic czy nawet Gateways to Annihilation jako najlepszą płytę z ich dyskografii to dla mnie byłoby to bardzo kontrowersyjne i posądziłbym go o nieznajomość innych płyt tej kapeli bądź niedorozwój umysłowo-słuchowy :)))nicram pisze:Ilud jest dobra. Jebania Heretic nigdy nie rozumiałem, dla mnie to kolejna wybitna pozycja w ich dyskografii.
Re: DEATH
W Symbolic nie ma niczego gównianego - to płyta, która ma swój styl, swój klimat, zawiera muzykę, której Death wcześniej nie zagrał. Gateways... to album, którym niczym nie zaskakuje - jest dość zachowawczy i znaczenie ustępuje wcześniejszym płytom, na których wykrystalizował się styl Morbid Angel. Poproszę o Twoje kontrargumenty :)
Tak, napisać na forum można wszystko. :)nicram pisze:to ich najlepsza płyta...Maria Konopnicka pisze:Gateways to Annihilation
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: DEATH
I przede wszystkim o Vesanii.Headcrab pisze:Zapomniałeś o Mayhem.
Mimo wszystko mogl gorzej wybrac ;)Maria Konopnicka pisze:Tak, napisać na forum można wszystko :)nicram pisze:to ich najlepsza płyta...Maria Konopnicka pisze:Gateways to Annihilation
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DEATH
ale tu nie ma zbytnio czego argumentowac, to nie ulega zadnym watpliwosciom, ze ta plyta jest slaba, nie rozloze Ci jej rowniez na czynniki pierwsze, bo ja zaczynajac z metalem sluchalem wlasnie takich plyt, plyt probujacych odnalezc sie poza waskimi ramami dm, poza nisza :) a to ze cala marginalna tworczosc Death trafia do kazdego, nawet przecietnego Kowalskiego, to w zadnym wypadku nie jest argument za - wrecz przeciwnie. to nie jest ostatnia PJ Harvey, ktora jest w tak sprytny sposob uniwersalna i laczy wiele stylistyk, trendow, akcentow bliskich poszczegolnym jednostkom i sentymentalnych ucieczek. Death natomiast tworzyl i reprezentowal gatunek death metal, wszem wobec gatunek nie nobilitowany i nie powazany, czesto pomijany, wobec tego, montujac impreze omylkowo wkladasz "Symbolic" do odtwarzacza, a goscie nie protestuja, to wiedz, ze cos sie dzieje ;)Maria Konopnicka pisze:W Symbolic nie ma niczego gównianego - to płyta, która ma swój styl, swój klimat, zawiera muzykę, której Death wcześniej nie zagrał. Gateways... to album, którym niczym nie zaskakuje - jest dość zachowawczy i znaczenie ustępuje wcześniejszym płytom, na których wykrystalizował się styl Morbid Angel. Poproszę o Twoje kontrargumenty :)byrgh pisze:ale jestes niesprawiedliwy. czyli wyroznianie gownianego "Symbolic" jest ok, ale slabszego "Gateways..." juz nie? w glowie sie to nie miesci ;)
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DEATH
to co mam napisac, zebys czul sie kontent? mam napisac, ze jest bardzo dobre, skoro mysle inaczej? mam Ci ja rozpisac - spoko, zrobie to dla Ciebie, ukradne i odslucham, bo nie jestem w stanie rozpisac plyty nielubianej i niesluchanej od kilku lat ;) i ja rozumiem fanbojstwo, ciesze sie, ze wciaz walczysz z sentymentem, ze jest w tym pasja i zaciecie, bo wszystko dla ludzi, ale w miare rozsadku oczywiscie :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: DEATH
Cos w tym jest. Bez urazy byrgh, ale czasem Twoje wypowiedzi sa jakby zdrapane z jakiejs marnej kopii trockiego ;)535 pisze:Uwierzyłeś komuś za bardzo. Oszukali Cię.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12665
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: DEATH
Symbolic ma cechy, które zauważasz w ostatnim albumie PJ Harvey (zresztą bardzo przecenionym na tle jej poprzednich dokonań). Przecież to płyta, która otworzyła nowy rozdział w DEATH. Nigdy wcześniej w tym zespole nie było TAKICH melodii, łączenia stylów (heavy, elementy industrialne i przede wszystkim progresja). To było nowe otwarcie. Poczytaj sobie recenzje z tamtego okresu. Nadejście Symbolic to było novum w tej muzyce, objawienie. Dzisiaj słuchałem sobie tej płyty i nic się nie zestarzała i nie straciła ze swojego blasku. Zresztą nawet Chuck uważał ją za swoje największe dokonanie.byrgh pisze:ale tu nie ma zbytnio czego argumentowac, to nie ulega zadnym watpliwosciom, ze ta plyta jest slaba, nie rozloze Ci jej rowniez na czynniki pierwsze, bo ja zaczynajac z metalem sluchalem wlasnie takich plyt, plyt probujacych odnalezc sie poza waskimi ramami dm, poza nisza :) a to ze cala marginalna tworczosc Death trafia do kazdego, nawet przecietnego Kowalskiego, to w zadnym wypadku nie jest argument za - wrecz przeciwnie. to nie jest ostatnia PJ Harvey, ktora jest w tak sprytny sposob uniwersalna i laczy wiele stylistyk, trendow, akcentow bliskich poszczegolnym jednostkom i sentymentalnych ucieczek.
all the monsters will break your heart
Re: DEATH
Nic nie rozpisuj. Autorytatywne stwierdzenie, gdzieś wyżej, że "jest gówniana", potem "nie ulega żadnej wątpliwości, że jest słaba". Nie wierzę w to, że rozsądny słuchacz może, aż tak skrajnie ocenić akurat Symbolic. I tyle z mojej strony.byrgh pisze:to co mam napisac, zebys czul sie kontent? mam napisac, ze jest bardzo dobre, skoro mysle inaczej? mam Ci ja rozpisac - spoko, zrobie to dla Ciebie, ukradne i odslucham, bo nie jestem w stanie rozpisac plyty nielubianej i niesluchanej od kilku lat ;) i ja rozumiem fanbojstwo, ciesze sie, ze wciaz walczysz z sentymentem, ze jest w tym pasja i zaciecie, bo wszystko dla ludzi, ale w miare rozsadku oczywiscie :)
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: DEATH
"Nie ulega wątpliwości", "nie od dziś wiadomo, że", "jak powszechnie wiadomo" - byrgh próbuje budować swój autorytet na słabych i nieskutecznych (wśród co bardziej obytych, za wielu statystycznych Wiesiów-wtórnych-analfabetów to tu raczej ni ma) chwytach retorycznych. Politycy tak mogą, ale na takiej grupie odbiorców to nie zadziała.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: DEATH
raz to sa tylko slowa - dla mnie nie ma znaczenia przymiotnik poza sfera moich zainteresowan, a ta plyta do niej nalezy, dlatego moze byc gowniana, moze byc slaba, mierna, krotko mowiac wychodzi na jedno; dwa mam zmajstrowac sobie mod, ktory bedzie doklejal prefiks "MOIM ZDANIEM..." do kazdego posta? ;) ja myslalem, ze na tym forum nie ma cenzury :) albo ona jest, ale tylko dla wybranych, bo jeszcze nikt nie krytykowal bezczelnego umniejszania Immolation, Meshuggah, Morbidom, Motorhead, za Death natomiast stoja miliony, co mnie w sumie nawet nie dziwi ;) zastosuje Twoj chwyt - nie krytykuje nielubianych :)535 pisze:Nic nie rozpisuj. Autorytatywne stwierdzenie, gdzieś wyżej , że "jest gówniana", potem "nie ulega żadnej wątpliwości, że jest słaba". Nie wierzę w to, że rozsądny słuchacz może, aż tak skrajnie ocenić akurat Symbolic. I tyle z mojej strony.
macie najebane, albo przerzucacie swoje niespelnienia na innych, bo nigdy na zaden autorytet nie aspirowalem :dSelf pisze:"Nie ulega wątpliwości", "nie od dziś wiadomo, że", "jak powszechnie wiadomo" - byrgh próbuje budować swój autorytet na słabych i nieskutecznych (wśród co bardziej obytych, za wielu statystycznych Wiesiów-wtórnych-analfabetów to tu raczej ni ma) chwytach retorycznych. Politycy tak mogą, ale na takiej grupie odbiorców to nie zadziała.
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: DEATH
Get your facts straight. 3 lata wcześniej masz Focus, a jeszcze przed nimi Atheist. Jakie to novum w ich obliczu? Symbolic powala naturalnym brzmieniem i wzorową techniką, ale zwyczajnie jest przepitolone i w złym guście, w odróżnieniu od dwóch poprzednich. Tyle, że byrgh przegiął z epitetami. No, ale po prawdzie jak teraz wracam do słuchania Symbolic to aż mnie coś w dupę szczypie, i nie są to hemoroidy ;) Bezsensowna popisówka.nicram pisze:Nigdy wcześniej w tym zespole nie było TAKICH melodii, łączenia stylów (heavy, elementy industrialne i przede wszystkim progresja). To było nowe otwarcie. Poczytaj sobie recenzje z tamtego okresu. Nadejście Symbolic to było novum w tej muzyce, objawienie.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12665
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: DEATH
ale lubisz jak Cię coś w dupę szczypie, bo nie rozumiem?
I jak słyszysz na Symbolic jakieś reminiscencje Focus albo Atheist to już wiem dlaczego Cię ta dupa szczypie. Słyszysz dupą a nie uchem! ;-) Krótko i na temat - cierpisz na jakiś niezidentyfikowany typ synestezji...
I jak słyszysz na Symbolic jakieś reminiscencje Focus albo Atheist to już wiem dlaczego Cię ta dupa szczypie. Słyszysz dupą a nie uchem! ;-) Krótko i na temat - cierpisz na jakiś niezidentyfikowany typ synestezji...
all the monsters will break your heart
Re: DEATH
Już na Human pokazali, że nie będą niewolnikami stylu, a przy okazji ITP zaczęły się dyskusje na temat tego czy Death wciąż gra jeszcze death metal. I to nie dlatego, że tej muzyce zaczęło czegoś brakować, wręcz przeciwnie - dlatego, że jej bogactwo i pewne nowatorstwo ponad ten death metal śmiało wyrastało. Zastanawiano się czy nazywanie muzyki tworzonej przez Death - death metalem, nie jest przypadkiem dla tej kapeli krzywdzące. "Symbolic" to krok do przodu, ale nie przesadzajmy to muzyka wciąż na tyle ekstremalna, że moi goście spierdalali by w podskokach gdybym im ją zapuścił.byrgh pisze:ale tu nie ma zbytnio czego argumentowac, to nie ulega zadnym watpliwosciom, ze ta plyta jest slaba, nie rozloze Ci jej rowniez na czynniki pierwsze, bo ja zaczynajac z metalem sluchalem wlasnie takich plyt, plyt probujacych odnalezc sie poza waskimi ramami dm, poza nisza :) a to ze cala marginalna tworczosc Death trafia do kazdego, nawet przecietnego Kowalskiego, to w zadnym wypadku nie jest argument za - wrecz przeciwnie. to nie jest ostatnia PJ Harvey, ktora jest w tak sprytny sposob uniwersalna i laczy wiele stylistyk, trendow, akcentow bliskich poszczegolnym jednostkom i sentymentalnych ucieczek. Death natomiast tworzyl i reprezentowal gatunek death metal, wszem wobec gatunek nie nobilitowany i nie powazany, czesto pomijany, wobec tego, montujac impreze omylkowo wkladasz "Symbolic" do odtwarzacza, a goscie nie protestuja, to wiedz, ze cos sie dzieje ;)
nie chciałem tego pisać, ale dokładnie tak jest :) Jesteś uczniem kiepskiego nauczyciela i to w dodatku takim z ostatniej ławki, który choć pilny, wciąż powtarza klasy :)))[V] pisze:no cos w tym jest. bez urazy byrgh ale czasem Twoje wypowiedzi sa jakby zdrapane z jakiejs marnej kopii trockiego ;)535 pisze:Uwierzyłeś komuś za bardzo. Oszukali Cię.