WITCHMASTER

[Scaarph]

dla mnie "666" z perspektywy czasu broni się doskonale (zarówno muzyka, brzmienie, jak i doskonałe teksty) i kasuje większość polskich wydawnictw metalowych

oczywiście.

[nicram]

nie ma lepszej polskiej plyty niz MDW, najwyzej rownie dobre.

Porównujesz Bastard, Oddech, De Profundis, Time Before Time, Satanica i jeszcze wiele by wymieniać do MDW? Ile Ty masz lat????? ;-)

De Profundis stoi wyżej od dowolnego Witchmastera, ale całościowo Vader wypuścił za dużo kloców (od mniej więcej 10 lat - z jednym wyjątkiem robi to cały czas), żebym mógł go nazwać lepszą kapelą.

Ale ja nie napisałem, że Vader jest lepszą kapelą. Teza, którą postawił Riven jest z gruntu nieprawdziwa i dotyczy płyty. Sam nawet przyznałeś, że De Profundis kasuje wszystkie płyty Witchmaster, w związku z czym MDW nie może być równie dobra. Prawda?

Pierdolnę sobie herezję, a co.

Kat jest bardzo ważną kapelą, być może nawet najważniejszą na naszym podwórku.
Ale muzycznie ni chuja się nie broni. I myślę, że to te w/w sentymenty odgrywają kluczową rolę w waszej ocenie.

Są to zdecydowanie herezje. Żadna płyta Kata się nie zestarzała. Technika, kompozycje, klimat, teksty, wokale - kurwa mistrzostwo Świata! Gdyby ci goście urodzili się w Stanach i śpiewali po angielsku mogliby mieć status taki jak ma dzisiaj Slayer. KAT to są BOGI!!!!!!!!!!!!!! ;-)

[Plasfodeur]

dla mnie "666" z perspektywy czasu broni się doskonale (zarówno muzyka, brzmienie, jak i doskonałe teksty) i kasuje większość polskich wydawnictw metalowych

oczywiście.

Popieram.

[Castor]

Podobnie jak "Oddech wymarłych światów", bo później to już niekoniecznie.

nie ma lepszej polskiej plyty niz MDW, najwyzej rownie dobre.

Porównujesz Bastard, Oddech, De Profundis, Time Before Time, Satanica i jeszcze wiele by wymieniać do MDW? Ile Ty masz lat????? ;-)

De Profundis stoi wyżej od dowolnego Witchmastera, ...

No czy ja wiem, dziś taki "Violence & Blasphemy" jakoś lepiej mi robi niż De Profundis, ba nawet cała dyskografia Vader.

[Herezjarcha]

Są to zdecydowanie herezje. Żadna płyta Kata się nie zestarzała. Technika, kompozycje, klimat, teksty, wokale - kurwa mistrzostwo Świata! Gdyby ci goście urodzili się w Stanach i śpiewali po angielsku mogliby mieć status taki jak ma dzisiaj Slayer. KAT to są BOGI!!!!!!!!!!!!!! ;-)

Aha, a gdyby nie PRL i komuna to Lady Pank byliby jak The Police.

[beastov23]

Gdyby nie piraci itd., mielibyśmy Erica Claptona, Slayera, The Police. Z drugiej strony, mieliśmy swój Nile, Morbid Angel, Deicide i Dimmu Borgir. Nie jest aż tak źle.

[Sova]

Witchmaster w chuj ok ale chyba ktoś o jeden kieliszek przesadził drodzy państwo.

[beastov23]

W końcu Never Stop The Madness zobowiązuje. ;-))))

[Kingu]

Witchmaster w chuj ok ale chyba ktoś o jeden kieliszek przesadził drodzy państwo.

Akurat do kieliszka to Witchmaster nadaje się wybornie. Na zachodnich konsumentach metalowego fast-foodu robi właściwe, druzgoczące wrażenie. I to nawet bez gówna, jak Watain.

[beastov23]

Powiedzmy sobie wprost. Witchmaster nie można słuchać na trzeźwo* :D. Jeśli akurat nie mam w pobliżu alkoholu, to nie słucham :).

*i bez niszczenia otoczenia

[Kingu]

Być może chodzi o to, że Witchmaster ma coś, czego nie ma wiele innych równie zajebistych, czy nawet lepszych kapel. To trudno wyrażalne coś najlepiej wchodzi w krew na koncertach. Jakaś reakcja z alkoholem we krwi, czy coś... :)
Ja odbieram Witchmaster raczej jako pewną esencję niż konkretne albumy do matematycznych (po)równań i klasyfikacji.

[Realista]

Powiedzmy sobie wprost. Witchmaster nie można słuchać na trzeźwo* :D. Jeśli akurat nie mam w pobliżu alkoholu, to nie słucham :).

*i bez niszczenia otoczenia

trudno się z tym nie zgodzić :)))

[Czesław]

Powiedzmy sobie wprost. Witchmaster nie można słuchać na trzeźwo* :D. Jeśli akurat nie mam w pobliżu alkoholu, to nie słucham :).

Mocno zdeklasowałeś ten zespół. Jak muzyczka jest pod piwko, to źle o niej świadczy. Witchmaster zdecydowanie nie jest takim zespołem - nie mam na myśli, że będąc na wyższym poziomie świadomości nie można go słuchać, może wręcz przeciwnie, chodzi o to że to doskonały zespół na każdą okazję. No, może nie nadaje się do prowadzenia auta.

[aginsiak]

strasznie chujowa była ich pierwsza plyta.Potem ich juz nie słuchałem ,bo stwierdziłem ,że szkoda czasu.Może później było lepiej? nie wiem ,nie tesknię

[Maleficio]

strasznie chujowa była ich pierwsza plyta.Potem ich juz nie słuchałem ,bo stwierdziłem ,że szkoda czasu.Może później było lepiej? nie wiem ,nie tesknię

+1

[nicram]

strasznie chujowa była ich pierwsza plyta.Potem ich juz nie słuchałem ,bo stwierdziłem ,że szkoda czasu.Może później było lepiej? nie wiem ,nie tesknię

Biorąc pod uwagę, że debiut jest zdecydowanie najlepszy, to nawet nie musisz myśleć co było potem...;-)

[Karkasonne]

Tak, tak zdecydowanie najlepszy, że każdy niemal każdy wskazuje na "Masochistic Devil Worship" jako opus magnum. Chociaż jedynka też była zajebista, ale jeśli ktoś nie lubi Venom, to powinien trzymać się od metalu z daleka i tyle.

[nicram]

Każdy niemal każdy. Polemizowałbym z tym każdym. Kilku chłopaczków z tego forum nie jest dobrą reprezentacją wszystkich osób słuchających metalu w tym kraju, zwłaszcza, że te chłopaczki stawiają Witchmaster wyżej niż KATA...

[aginsiak]

nie wiem co sugerujesz,bo Venom akurat lubie i to bardzo.Przy okazji musze sobie odświeżyc ostatnia plyte ,bo mimo przeczytanych mnóstwa niepochlebnych opinii ,mnie sie podobała

[est]

chyba sugeruje, że: Witchmaster >>>>>Venom