podpisuje sięknaar pisze:Pierwsza płyta mnie zafascynowała innością, a później mniej lub więcej to samo. Pewnie kupię, bo lubię, ale rewelacji i rewolucji nie ma.
NECROS CHRISTOS
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: NECROS CHRISTOS
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: NECROS CHRISTOS
Heretyk pisze:Coś w tym jest co piszecie. Dwójka sporo słabsza. Lepiej ja zamienić na nordor - honoris causaknaar pisze:Pierwsza płyta mnie zafascynowała innością, a później mniej lub więcej to samo. Pewnie kupię, bo lubię, ale rewelacji i rewolucji nie ma.
podpisuje się
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- rmk
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 11-01-2014, 23:05
- Kontakt:
Re: NECROS CHRISTOS
Kolejny kawałek z nowej płyty:
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: NECROS CHRISTOS
tak na pierwszy rzut ucha doskonale skurwysyny przendą, orientalność/arabskość jednak momentami razi i zniesmacza, mam problem z tym zespołem, zabiło mi ćwieka to necros christos, nie wiem co mam genaralnie o nich myśleć he he, umią pisać bardzo dobre kawałki ale ten dziwaczny klimat ocierający sie miejscami wręcz o jakieś cygańskie czary mary odrzuca mnie
- IMP-|-OUS
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 08-06-2015, 10:18
Re: NECROS CHRISTOS

https://invictusproductions.net/shop/ne ... -preorder/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8968
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: NECROS CHRISTOS
O cholipcia, naprawdę niezły ten nowy numer! Znaleźli jakiś pomysł, aby nie wgryzać się we własny tyłem jak to było na "Doom of the occult", trochę mieszają, trochę kombinują, trochę bliskowschodnch melodyjek... no moze byc ciekawie. Ciekawe czy tarczy pomysłów na 3CD
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2182
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: NECROS CHRISTOS
szykuje się bardzo ciekawy materiał....przede wszystkim urozmaicony muzycznie....
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NECROS CHRISTOS
pierwszy: działa lepiej (a właściwie gorzej) niż flunitrazepam. jeden odsłuch i kimasz 24h. gdzie akurat odpadniesz. nudy w huj.
drugi: jakieś wygibasy i zabawa pt. wpierdalamy 30 pomysłów w 9 minut (żeby nie zasnąć jak przy pierwszym) + melodyjki jak z filmów dla kozojebców. (a) wejście tamburyna w połowie kawałka to żenada m-ca maja.
okładka sugerowałaby zdrowy DM. a jest ...
drugi: jakieś wygibasy i zabawa pt. wpierdalamy 30 pomysłów w 9 minut (żeby nie zasnąć jak przy pierwszym) + melodyjki jak z filmów dla kozojebców. (a) wejście tamburyna w połowie kawałka to żenada m-ca maja.
okładka sugerowałaby zdrowy DM. a jest ...
Poro
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8968
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re: NECROS CHRISTOS
Przejrzałem trackliste. Co prawda nie było Too Extreme, ale jak na wydawnictwo 3CD to 9 czy 10 kompozycji to troche tak lichom co nie?
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NECROS CHRISTOS
reszta to będą uzupełniacze na lirze, lutni i tamburynie właśnie ...Harlequin pisze:Przejrzałem trackliste. Co prawda nie było Too Extreme, ale jak na wydawnictwo 3CD to 9 czy 10 kompozycji to troche tak lichom co nie?
ps. wracając do NC. takie muzyczne pierdzenie w stołek było dobre z 10 lat do tyłu. teraz jest dużo ciekawszych rzeczy. wystarczy spojrzeć co dzisiaj wkleił w dziale "czego spocone tłuste brudasy słuchają" kol. nagrobek. i tam (jak sadzę) z http://extremelyrottenprod.storenvy.com" onclick="window.open(this.href);return false; zanabyte kasety 3 zdrowych DM nam zaproponował. bez uzupełniaczy i wypełniaczy.
ps. wracając znów do NC. gdzie się podziała ta ich andrzejowa-morbidowość w nowej odświeżonej formule (wówczas)? no gdzie?
Poro
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2182
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: NECROS CHRISTOS
Tomaszu piłeś coś ????
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NECROS CHRISTOS
dorosłym facetom się zdarza.morbid pisze:Tomaszu piłeś coś ????
nie powiem, czasem i ja golnę ;-)
Andrzeju. w tym przypadku moje jakże głębokie przemyślenia były o suchym pysku (no, prawie ;-) jedno piwko się nie liczy. prawda?)
Poro
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2182
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: NECROS CHRISTOS
skoro jak piszesz "czasem" golniesz,to to jedno piwko może mieć poważny wpływ na ocenę muzyki :):)
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NECROS CHRISTOS
od razu poważny ;-)morbid pisze:skoro jak piszesz "czasem" golniesz,to to jedno piwko może mieć poważny wpływ na ocenę muzyki :):)
Poro
- rmk
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 11-01-2014, 23:05
- Kontakt:
Re: NECROS CHRISTOS
Nowy album na yt. Jeszcze nie słuchałem ale może znajdę te dwie godziny przez weekend:
[youtube][/youtube]
[youtube][/youtube]
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 272
- Rejestracja: 30-01-2017, 15:34
Re: NECROS CHRISTOS
Na gorąco - ciężko wydawać wyroki po osłuchu z YT/Bandcamp, ale produkcja nie leży mi kompletnie. Nie spodziewałem się oczywiście powrotu do archaicznego brzmienia debiutu/demówek, ale kontynuacja kierunku pod tym kątem z DotO byłaby satysfakcjonująca. Na moje ucho brzmi to zbyt nowocześnie, zbyt "ciasno". Za dużo lukru, za mało mięsa. W uszy rzuciły mi się partie bębnów, które nie są może źle rozpisane, ale rozegrane za bardzo "siłowo". Być może mam takie wrażenie przez produkcję właśnie, może zmiana bębniarza względem ostatniego albumu miała na to jakiś wpływ - nie wiem. Podobny zgryz miałem już z Nine Graves, ale nie do tego stopnia.rmk pisze:Nowy album na yt. Jeszcze nie słuchałem ale może znajdę te dwie godziny przez weekend:
[youtube][/youtube]
Sama płyta bardzo bogata, dużo się dzieje. Momentami nawet za dużo. Wiele smaczków, motywów i motywików, które nie były do tej pory na poprzednich wydawnictwach eksplorowane. Niestety przez pierwsze 2/3 długości w moim przypadku materiał mało angażujący pomimo tego przepychu. Ostatnia trzecia część płyty za to trafia do mnie w większym stopniu, proporcja starego i nowego oblicza układa się na korzyść tego pierwszego. Mam jednak inne osłuchowe priorytety i Domedon Doxomedon póki co odstawiam na duuużo później do kolejnego podejścia. A szkoda, bo z niecierpliwością na ten krążek (krążki) czekałem. Nie kliknęło (przynajmniej póki co), trudno.
Swoją drogą szkoda, że pan lider nie wypuścił więcej materiału pod szyldem Vale of Siddim, tylko jedną siedmiocalówkę. Zacny projekt, przynajmniej to co ukazało się oficjalnie.
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: NECROS CHRISTOS
ostatnią stawiam w jednym szeregu z np. Degial, Tribulation. będą zachwyty i wysokie noty (niemiecki RockHard się zesra jak nic. raz, że wszystko co niemieckie ma z góry wyższe noty, to jeszcze gwiazda u nich.) będzie, że na bogato. poza ramami. o tym, że z dużą pieczołowitością przyłożono się do aranżacji/ produkcji.
dla mnie w pewnym sensie kwintesencja tego czym w jakimś stopniu robi się/ jest aktualny DM. przearanżowany, przeprodukowany. przyjazny dla słuchacza.
i żeby nie było. pierwszą godzinkę przerobiłem bez bólu. później musiałem przerwać, bo cośtam-cośtam musiałem zrobić i jak wróciłem dalej ładnie płynęło. nie było tego co często mam, że ciągłość zerwana i się sypie. płyta nawet mnie nie znudziła. przerywniki dobrze spasowane.
jedną główną uwagę to mam właściwie tylko do jakichś dziwnych orientalnych solówek. tamburyno juz mi się rozmyło, ale tam w jednym fragmencie jest jakaś taka grecka, czy arabska zagrywka, która zupełnie mi nie leży. co tam jeszcze mi nie leży nie będę weryfikował. wolę wrócić do np. "Death Velour" by Ghastly z takiego mniętkiego DM. bo to zajebista płyta jest.
dla mnie w pewnym sensie kwintesencja tego czym w jakimś stopniu robi się/ jest aktualny DM. przearanżowany, przeprodukowany. przyjazny dla słuchacza.
i żeby nie było. pierwszą godzinkę przerobiłem bez bólu. później musiałem przerwać, bo cośtam-cośtam musiałem zrobić i jak wróciłem dalej ładnie płynęło. nie było tego co często mam, że ciągłość zerwana i się sypie. płyta nawet mnie nie znudziła. przerywniki dobrze spasowane.
jedną główną uwagę to mam właściwie tylko do jakichś dziwnych orientalnych solówek. tamburyno juz mi się rozmyło, ale tam w jednym fragmencie jest jakaś taka grecka, czy arabska zagrywka, która zupełnie mi nie leży. co tam jeszcze mi nie leży nie będę weryfikował. wolę wrócić do np. "Death Velour" by Ghastly z takiego mniętkiego DM. bo to zajebista płyta jest.
Poro
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 272
- Rejestracja: 30-01-2017, 15:34
Re: NECROS CHRISTOS
Degial może nie. Nie zaobserwowałem jakieś wielkiej euforii na ich punkcie. Nie słyszę tam jakiegoś przeprodukowania, chociaż poza debiutem, który był przyzwoity, w większości nie trafia do mnie ich twórczość (z względnie podobnego grania Vorum i Obscure Burial zdecydowanie bardziej robią kuku), no ale nie o tym.Ascetic pisze:ostatnią stawiam w jednym szeregu z np. Degial, Tribulation. będą zachwyty i wysokie noty (niemiecki RockHard się zesra jak nic. raz, że wszystko co niemieckie ma z góry wyższe noty, to jeszcze gwiazda u nich.) będzie, że na bogato. poza ramami. o tym, że z dużą pieczołowitością przyłożono się do aranżacji/ produkcji.
Nie mam jakiegoś wielkiego problemu z bogatymi aranżacjami i pewnymi odstępstwami od gatunkowych formuł. Daleko nie szukać na Doom of the Occult z mojego punktu widzenia chodziło tam wszystko jak w szwajcarskim zegarku. Brzmienie, aranże, nawet ta orientalna ornamentyka gitar (chociaż wydaje mi się, że było to bardziej subtelne). Problem z nówką (poza tą nieszczęsną produkcją) mam taki, że jest to dla mnie jakby rozchlapana farba na płótnie, nie mam na tą chwilę jakiegoś konkretnego punktu zaczepienia przez większość tego albumu. Myślę, że w porównaniu z poprzedniczką działa tutaj zasada "mniej znaczy więcej" i nawet nie chodzi tutaj o długość. Zobaczymy jeszcze jak sytuacja rozwinie się za jakiś czas gdy (o ile) skuszę się na kolejny odsłuch.
Będąc w temacie okołonecroschristosowym, miał ktoś z bardziej wtajemniczonych styczność z projektem liderów Necros Christos i (podobno) Teitanblood - Blood Horns?
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: NECROS CHRISTOS
Mocno średni po 40 min odsłuchu. Produkcja jak na nc hujowizna. Jakieś to miękkie takie i tak jakby dużo wolnej przestrzeni. Do tego gitary pitu pitu bębny całkiem co innego... Jedynie wokal taki jak być powinien. Kupię na cd to wydam ostateczny raczej wyrok
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 587
- Rejestracja: 04-01-2010, 18:10
Re: NECROS CHRISTOS
Przebiłem się przed pierwszą podpłytę, raczej zachęciła do przesłuchania reszty. Momentami w utworach metalowych miałem skojarzenie z Glorior Belli. Wrażenie w sumie takie, że jest tu jakaś konkretna koncepcja, która jednak bez wgłębienia się w ten cały hebrajski mistycyzm, przejawiający się już w samym stworzeniu trzech części po dziewięć utworów, który Mors Dalos Ra traktuje chyba całkowicie serio (vide niedawny wywiad na Bardo Methodology) po prostu umyka, jest nieczytelna.