DODHEIMSGARD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- REINHARD IRRUMATOR
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 21-11-2011, 17:05
Re: DODHEIMSGARD
Jest jeden problem z tą płytą, jej długość. Może być tak ,że za pół roku podczas słuchania tej płyty nastąpi bezwarunkowy odruch ziewania. Już w tej chwili można wychwycić fragmenty przy których człowiek zaczyna się wiercić. Być może to pryszcze na dupie, kto tam może wiedzieć.
Norma to głupota, degeneracja to geniusz
Re: DODHEIMSGARD
Czas trwania płyty może być jakimś tam problemem. Sam patrząc na poszczególne utwory byłem nieco "przerażony". Natomiast w rzeczywistości, tyle się tu dzieje, że ni stąd ni zowąd, nagle mamy znowu pierwszy utwór. Jedno jest pewne. A Umbra Omega to najciekawsza płyta, autorstwa tak zwanej "starej gwardii", która ukazała się na przestrzeni ostatnich lat. Dodatkowo to muzyka, która wymaga od słuchacza uwagi oraz skupienia i sowicie takie "poświęcenie" wynagradza. Tego nie powinno się słuchać grzebiąc w odpływie wanny, czy też smażąc niedzielne kotlety. Już się cieszę na myśl, jaki to będzie piękny podkład do takich podróży.


- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: DODHEIMSGARD
a co to za nowe kryterium się nagle pojawiło ?535 pisze:A Umbra Omega to najciekawsza płyta, autorstwa tak zwanej "starej gwardii", która ukazała się na przestrzeni ostatnich lat.
chyba jednak nie jest tak wspaniale skoro trzeba nowe kryteria wymyślać
Przyjmując własciwy punkt odniesienia czyli płyte poprzednią A Umbra Omega
wypada bardzo słabo i jest to rozczarowanie pod każdym względem.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Nie ma szans, słucham prawie cały dzień. Płyta jest co najmniej na czwórkę z plusem i rośnie. Uwielbiam takie metaliczne brzmienie. Kompozycyjnie dzieje się tutaj wszystko czego w jakimś tam stopniu od zespołu oczekiwałem, bez żadnego nadętego artyzmu. No zajebiście się wkręca ta płyta. Jest kosmos, jest trans, jest melodia, jest zabójczo pięknie.Drone pisze:To raczej Skaut. Ja bym napisał, że to mocna czwórka z dwoma małymi minusami.
Coś tam było! Człowiek!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re:
thisSkaut pisze:Nie ma szans, słucham prawie cały dzień. Płyta jest co najmniej na czwórkę z plusem i rośnie. Uwielbiam takie metaliczne brzmienie. Kompozycyjnie dzieje się tutaj wszystko czego w jakimś tam stopniu od zespołu oczekiwałem, bez żadnego nadętego artyzmu. No zajebiście się wkręca ta płyta. Jest kosmos, jest trans, jest melodia, jest zabójczo pięknie.Drone pisze:To raczej Skaut. Ja bym napisał, że to mocna czwórka z dwoma małymi minusami.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- Harlequin
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9009
- Rejestracja: 12-03-2010, 13:38
- Lokalizacja: Koko City
Re:
+2Skaut pisze:Nie ma szans, słucham prawie cały dzień. Płyta jest co najmniej na czwórkę z plusem i rośnie. Uwielbiam takie metaliczne brzmienie. Kompozycyjnie dzieje się tutaj wszystko czego w jakimś tam stopniu od zespołu oczekiwałem, bez żadnego nadętego artyzmu. No zajebiście się wkręca ta płyta. Jest kosmos, jest trans, jest melodia, jest zabójczo pięknie.Drone pisze:To raczej Skaut. Ja bym napisał, że to mocna czwórka z dwoma małymi minusami.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re:
Po kilkukrotnym przesłuchaniu całej płyty stwierdzam, że mamy do czynienia z dziełem DOSKONAŁYM. Pomimo obfitości pomysłów i bogactwa form, całość jest nad wyraz spójna i wyrazista. Nie ma słabych momentów! Czy zwróciliście uwagę, że momentami zwłaszcza wokale, ale i muzyka też ocierają się o CURRENT 93?
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18143
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
- flow
- postuje jak opętany!
- Posty: 578
- Rejestracja: 04-10-2013, 00:15
Re: DODHEIMSGARD
Sporo pitolenia i wokalnej gejozy ale fakt, momentami intryguje i wciąga. Trzeba kiedyś przysiąść i przesłuchać kilkakrotnie.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: DODHEIMSGARD
Co innego przesłuchać jeden kawałek, co innego cały album. W całości nabrało to sensu ;)Triceratops pisze:Coz za nagla polaryzacja pogladow :D
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10108
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DODHEIMSGARD
Ja sie póki co trochę zawiodłem ( a była to przeze mnie jedna z najbardziej oczekiwanych metalowych premier), fakt jest trochę Virusa, jeszcze mniej VBE, dużo ostatniej tylko podane to jest w formie strasznie rozciągniętej, wypełnionej fillerami, z syndromem muzyki do nikąd. Do tego cały czas czekałem na złapanie oddechu w formie jakiegoś zajebiście odmiennego kawałka jak genialny 'All Is Not Self' z poprzedniczki ale nie doczekałem się. Kronet też tutaj nigdzie nie słyszę, mógłby użytkownik atr napisać które to niby momenty pod niego podchodzą?
Z fragmentów zapadających w pamięć najbardziej podoba mi się kilka wtrętów wokalnych pod Bowiego i patent stylizowany na średniwieczny folk (?). Wrócę wgryzać się dalej ale narazie mam wrażenie że chłopaków sprawa trochę przerosła.
Z fragmentów zapadających w pamięć najbardziej podoba mi się kilka wtrętów wokalnych pod Bowiego i patent stylizowany na średniwieczny folk (?). Wrócę wgryzać się dalej ale narazie mam wrażenie że chłopaków sprawa trochę przerosła.
Yare Yare Daze
Re: DODHEIMSGARD
Nie ma tutaj nic z debiutu? Część tych zdecydowanych partii + wokal i pewnie jeszcze coś by się znalazło, jakaś gitarka... Poza tym, proszę posłuchać God Protocol Axiom od 5:18, a potem włączyć od samego początku Kronet Til Konge...hcpig pisze: Kronet też tutaj nigdzie nie słyszę, mógłby użytkownik atr napisać które to niby momenty pod niego podchodzą?
a linia basu?
weź sobie Kuldeblest over Evig Isode i poszukaj tego samego w ostatnim znakomitym Blue Moon Duel, jeżeli czegoś nie pomyliłem. Tak czy owak jest tych dźwięków sporo. Po prostu trzeba przysiąść i słuchać, słuchać i jeszcze raz słuchać.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10108
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DODHEIMSGARD
Chodzi Ci pewnie o fragment BMD tak gdzieś powyżej 10-tej minuty? To już wtedy usypiam z powodu długości albumu :) Tak tam słychać echa KTK ale inne stricte b-metalowe fragmenty już tak nie brzmią, już prędzej jak 6I/SA.
Najlepsze numery dwa ostatnie.
Najlepsze numery dwa ostatnie.
Yare Yare Daze
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re:
taki dobry ten album?Skaut pisze: Nie ma szans, słucham prawie cały dzień. Płyta jest co najmniej na czwórkę z plusem i rośnie. Uwielbiam takie metaliczne brzmienie. Kompozycyjnie dzieje się tutaj wszystko czego w jakimś tam stopniu od zespołu oczekiwałem, bez żadnego nadętego artyzmu. No zajebiście się wkręca ta płyta. Jest kosmos, jest trans, jest melodia, jest zabójczo pięknie.
wczoraj sobie przypomniałem debiut po latach, piękny jest ten album!
- Silent_Sea
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1736
- Rejestracja: 18-12-2006, 22:54
Re: DODHEIMSGARD
W Polszy gdzieś już jest placek czy trza ciągać z Peaceville ?
Marzyłem, żeby to było miejsce spotkań kulturalnych ludzi.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: DODHEIMSGARD
Strasznie śmieszna ta płyta. Brzmienie płaskie jak 13-letnia anorektyczna. Wokale, które miały rację bytu 20 lat temu w ramach jakiegoś piwnicznego napierdalania tu brzmia po prostu zabawnie i groteskowo, jak kurwa mały Jaś droący mordę na matkę, że mu wafelka nie dała. "Awangarda" grana na patentach sprzed 20-15 lat, do tego zmiksowanych z jakimś progiem z szafy babci. I co rusz dowód na to, że nawet fajne riffy żywcem zajumane z Virys / VBE brzmią komicznie, jak pozbawić je naturalnej szlachetności i wpierdolić do rozhisteryzowanego kompotu. To jest tak pretensjonalne, że aż człowiekowi wstyd przed samym sobą, jak to puszcza. I w sumie jestem w stanie zrozumieć, że podoba się to jakiemuś pryszczatemu onaniście, ale zdaje się, ze spusty walą tu osoby, które już dawno pryszczy nie mają. Sraka niemal na miarę Code.
Cóż, wracam do słuchania nowego Follakzoid.
Cóż, wracam do słuchania nowego Follakzoid.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10108
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: DODHEIMSGARD
To niestety prawda, że ten album robi wrażenie takiej trochę eklektycznej sklejki (co im się dotychczas nie zdarzało).
Yare Yare Daze
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: DODHEIMSGARD
Drone pisze:Jaka tania zemsta :)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior