METALLICA

[535]

Ola. Ola kurwa de wiolencia

[youtube][/youtube]

[Lucek]

nie kumam twojego pierdolenia, Lucjusz umiera ze 4 dniowych toksyn we mózgu, kurwa starość jest straszna

[535]

nie kumam twojego pierdolenia, Lucjusz umiera ze 4 dniowych toksyn we mózgu, kurwa starość jest straszna

Starość? O czym ty do mnie mówisz: O ty durnych pedałach, którym gdyby wyłączyć prąd, to by się zabili o swoje głowy? Nie wiem czym się zajmujesz, ale to czas dla takich jak my, którzy bez zapałek wiedzą co jest "trąfem".

[youtube][/youtube]

[Lucek]

zjadłem gulasz z serc, po którym jeszcze bardziej intensywnie myśle o wegetarianizmie, zaprzestaniu słuchania metalu i pisania czegokolwiek na tym forum dla upośledzonych ludzi...

[535]

zjadłem gulasz z serc, po którym jeszcze bardziej intensywnie myśle o wegetarianizmie, zaprzestaniu słuchania metalu i pisania czegokolwiek na tym forum dla upośledzonych ludzi...

Twój wybór, nalegał nie będę, ale przekaż swym kolegom, że ten kto nie pojął fenomenu NMA nigdy nie powinien wypowiadać się w żadnej kwestii, dotyczącej muzyki cięższej, niż standardowe "majteczki w kropeczki".
Tak to widzę, niestety.

[youtube][/youtube]

[hcpig]

[youtube][/youtube]

Dopiero teraz obczaiłem, kurwa poza brzmieniem rzekomo z Czarnego (to nie wyszło w tym filmku) reszta wersji jest super a z soundem z debiutu urywa dupę. Ja pierdole, co za tajny agent Slayera czy Sodom siedzi im w studio i niszczy brzmienie? Z tym z 'Kill'em All' ten numer rozkurwiałby moszny.

[PureHate]

Im już żadne brzmienie ani żaden producent nie pomoże bo zapomnieli jak sie pisze dobre kompozycje jakieś 20 lat temu. Wole słuchać 3 ligowego death metalu niż jakiegokolwiek thrashu,który teraz powstaje. Muszę tylko zbadać jeszcze ten anthrax bo echa tej płyty jeszcze sie odbijają na tym forum.

[535]

Muszę tylko zbadać jeszcze ten anthrax bo echa tej płyty jeszcze sie odbijają na tym forum.

Doprawdy? Nie zauważyłem. Nawet kolega Triceps przestał o niej pisać, ale ja znam powód tego stanu rzeczy. Pewnikiem brnie gdzieś, po pas w kopnym śniegu i klawiatura zamarzła. Zima to nie przelewki.

[[V]]

pewnie już było,ale wkleje se jeszcze raz

http://deathmagnetic.pl/newsy/james-het ... tar-world/" onclick="window.open(this.href);return false;

ciosowy wywiad,chyba najlepszy jaki czytałem z tym facetem w ogóle.

[brb]

pewnie już było,ale wkleje se jeszcze raz

http://deathmagnetic.pl/newsy/james-het ... tar-world/" onclick="window.open(this.href);return false;

ciosowy wywiad,chyba najlepszy jaki czytałem z tym facetem w ogóle.

Ta. I trzeba go było zacząć od opowieści o ciężkim dzieciństwie. Uwielbiam te opowiastki gwiazdek o trudach i znojach dzieciństwa. Toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników. Mimo wszystko ci ludzie mają tyle siły żeby wygrać życie...

[[V]]

pewnie już było,ale wkleje se jeszcze raz

http://deathmagnetic.pl/newsy/james-het ... tar-world/" onclick="window.open(this.href);return false;

ciosowy wywiad,chyba najlepszy jaki czytałem z tym facetem w ogóle.

Ta. I trzeba go było zacząć od opowieści o ciężkim dzieciństwie. Uwielbiam te opowiastki gwiazdek o trudach i znojach dzieciństwa. Toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników. Mimo wszystko ci ludzie mają tyle siły żeby wygrać życie...

No właśnie mają i na tym opiera się ten jebany hałas;dla młokosa metal to jest przecież niezgoda na zastaną rzeczywistość, dla wielu ludzi toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników stają się motorem napędowym zmian,z tego wkurwienia i pierwotnego zwierzęcego impulsu wychodzą później wielkie rzeczy.

[535]

No właśnie mają i na tym opiera się ten jebany hałas;dla młokosa metal to jest przecież niezgoda na zastaną rzeczywistość, dla wielu ludzi toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników stają się motorem napędowym zmian,z tego wkurwienia i pierwotnego zwierzęcego impulsu wychodzą później wielkie rzeczy.

+1
Bardzo dobry wywiad.

[booshee]

Ten wywiad z Playboya o którym wspomina też dobry jest, warto poszukać. Wyrzygują wszystko. Hetfield to tłusty kawał chuja był przed odwykiem xD.

[[V]]

Ten wywiad z Playboya o którym wspomina też dobry jest, warto poszukać. Wyrzygują wszystko. Hetfield to tłusty kawał chuja był przed odwykiem xD.

http://deathmagnetic.pl/newsy/playboy-4 ... metallika/" onclick="window.open(this.href);return false;

[hcpig]

Ciekawe czego obecnie słuchają członkowie Mety bo a to Lars robi sobie foty z Satyrem a to James wyskakuje w koszulce Ghost, ma ktoś jakieś ich toplisty?

[brb]

No właśnie mają i na tym opiera się ten jebany hałas;dla młokosa metal to jest przecież niezgoda na zastaną rzeczywistość, dla wielu ludzi toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników stają się motorem napędowym zmian,z tego wkurwienia i pierwotnego zwierzęcego impulsu wychodzą później wielkie rzeczy.

Takie trochę wyolbrzymianie. Muzycznie wstrzelili się w swój czas i wykorzystali szansę. Tylko tyle i aż tyle. Przypisywanie zasług toksycznym rodzicom, chujowym rówieśnikom itp. to taka gra na emocjach pod publiczkę. Zjawisko bardzo popularne wśród celebrytów i ćwierćinteligentów raperów. Jest chujowo ale walczę. Ciągle upadam i ciągle się podnoszę blablabla...

[Karkasonne]

Takie trochę wyolbrzymianie. Muzycznie wstrzelili się w swój czas i wykorzystali szansę. Tylko tyle i aż tyle. Przypisywanie zasług toksycznym rodzicom, chujowym rówieśnikom itp. to taka gra na emocjach pod publiczkę. Zjawisko bardzo popularne wśród celebrytów i ćwierćinteligentów raperów. Jest chujowo ale walczę. Ciągle upadam i ciągle się podnoszę blablabla...

Dziwią mnie tak radykalne sądy, gdy nie zna się danej osoby w ogóle. Myślę, że tak to właśnie działa. Negatywne doświadczenia z dzieciństwa niby potrafią utwardzić charakter (w sensie dążenia do celu, nie patrzenia na innych, dzikiej, zwierzęcej determinacji), ale jednocześnie uwrażliwiają na podobne cierpienie innych ludzi. Na tym trochę polega sukces muzyki - opowiada o rzeczach, z którymi się identyfikujemy, jest nam lepiej wiedząc, że ktoś czuje ten sam gniew, albo ten sam ból, cokolwiek, ale to samo.

Na pewno są jacyś ludzie, którzy wymyślają sobie albo wyolbrzymiają takie rzeczy, ale myślę, że to mniejszość. A już na pewno nie zespół, który zaczynał u zarania muzyki metalowej w garażu, przesuwając granice ekstremy dźwiękowej. I co, mieliby wymyślać czy wyolbrzymiać łzawe historie wtedy, kiedy i tak cały świat leży u ich stóp?

[[V]]

No właśnie mają i na tym opiera się ten jebany hałas;dla młokosa metal to jest przecież niezgoda na zastaną rzeczywistość, dla wielu ludzi toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników stają się motorem napędowym zmian,z tego wkurwienia i pierwotnego zwierzęcego impulsu wychodzą później wielkie rzeczy.

Takie trochę wyolbrzymianie. Muzycznie wstrzelili się w swój czas i wykorzystali szansę. Tylko tyle i aż tyle. Przypisywanie zasług toksycznym rodzicom, chujowym rówieśnikom itp. to taka gra na emocjach pod publiczkę. Zjawisko bardzo popularne wśród celebrytów i ćwierćinteligentów raperów. Jest chujowo ale walczę. Ciągle upadam i ciągle się podnoszę blablabla...

impulsy do robienia pewnych rzeczy nie przychodzą z dna dupy i za tym ,że ktoś postawił wszystko na jedną kartę i uskuteczniał całe życie swoją wizję stoi wiele rzeczy,w przypadku metalu jest to właśnie często wyobcowanie i wkurwienie na ogłupiały świat wokół który karmi się popeliną. innymi słowy;twoje podejście jest dość płytkie.

[Plasfodeur]

No właśnie mają i na tym opiera się ten jebany hałas;dla młokosa metal to jest przecież niezgoda na zastaną rzeczywistość, dla wielu ludzi toksyczni rodzice, bieda, brak akceptacji wśród rówieśników stają się motorem napędowym zmian,z tego wkurwienia i pierwotnego zwierzęcego impulsu wychodzą później wielkie rzeczy.

Takie trochę wyolbrzymianie. Muzycznie wstrzelili się w swój czas i wykorzystali szansę. Tylko tyle i aż tyle. Przypisywanie zasług toksycznym rodzicom, chujowym rówieśnikom itp. to taka gra na emocjach pod publiczkę. Zjawisko bardzo popularne wśród celebrytów i ćwierćinteligentów raperów. Jest chujowo ale walczę. Ciągle upadam i ciągle się podnoszę blablabla...

impulsy do robienia pewnych rzeczy nie przychodzą z dna dupy i za tym ,że ktoś postawił wszystko na jedną kartę i uskuteczniał całe życie swoją wizję stoi wiele rzeczy,w przypadku metalu jest to właśnie często wyobcowanie i wkurwienie na ogłupiały świat wokół który karmi się popeliną. innymi słowy;twoje podejście jest dość płytkie.

i tak wkurwić miał się ten prosty chłop, myśliwy? ehe

[Karkasonne]

impulsy do robienia pewnych rzeczy nie przychodzą z dna dupy i za tym ,że ktoś postawił wszystko na jedną kartę i uskuteczniał całe życie swoją wizję stoi wiele rzeczy,w przypadku metalu jest to właśnie często wyobcowanie i wkurwienie na ogłupiały świat wokół który karmi się popeliną. innymi słowy;twoje podejście jest dość płytkie.

Tak, najgorsze uczucia rodzą najlepszą sztukę, która często robi za katalizator. Jak to ujął wokal Enslaved, grając, wypuszczasz swoje demony. Też tak kiedyś miałem, chociaż z inną formą.