REVENGE (Can)

[Riven]

Ja tam lubie sobie zalozyc metalowy t-shirt:D

[Morph]

Ja tam wolę bawełniane, metale ciężkie nie są zbyt korzystne dla zdrowia.

[Lykantrop]

Starzejesz się - ja też kupowałem ostatnie koszulki w latach 90-tych (i to na początku drugiej połowy lat 90-tych) później z tego wyrosłem, a od 3-4 lat znów zacząłem je kupować :)) Kryzys wieku średniego - za chwilę zaczniesz zapuszczać włosy i coraz częściej zakładać swoją starą ramonkę, jeśli nie jest już na Ciebie za mała :)

W tej ostatniej kwestii może być problem, bo moja zasłużona ramona już lata temu wylądowała w koszu. Jakoś nie wydaje mi się, żebym aż tak poważnie kryzys wieku średniego przechodził, niemniej koszulka Revenge była tak gustowna, że nie sposób było się powstrzymać :-)

[Glene]

Ja tam wolę bawełniane, metale ciężkie nie są zbyt korzystne dla zdrowia.

Suchar:D

[Lykantrop]

Ma ktoś tego pikczera SCUM.COLLAPSE.ERADICATION? Jak się prezentuje?

[Góral]

Pięknie. Jeden z najładniejszych Die-Hardów jakie wydał zółtek.

[metalized]

Takie bidne fotki ale ze mnie nie fotograf:

[Lykantrop]

Ehhhh, no life, 10cio kilogramowy zapas owsianki trzeba zrobić na miesiąc i złożyć zamówienie. No remorse!

[Sova]

śliczności.krakersy.pol pot.



gruby karton, grawerowane srebrne wstawki, najs.

[Góral]

_O_

[choronzon14]

Cudowne.

[Self]

o żesz ty kurwa... A grają oni Parasite Gallows na żywo? Bo jak tak to ja jebe, wypadałoby zobaczyć kiedy, jak będą znowu w Polsce.

[NihilSubSole]

Działalność tego zespołu powinna być zabroniona jakąś ustawą. Kurwa, przy tym zwolnieniu chyba bym sobie zdarł skórę z twarzy. Kataklizm!!!

[Blackult]

CRoss jakoś dziwnie w tych włosiorach wygląda ;)

[dave]

Nie pamiętam kiedy mnie coś tak zniszczyło jak REVENGE na NWN3. Idealne intro, Us and Them (High Power) jako 1 uderzenie,wchodzą wokale...i jestem rozkurwiony absolutnie. JA PIERDOLE JAKIE WOKALE!!! Haasiophis rzyga jak mało kto. Właśnie z nim REVENGE na żywo jest bliższy prawdziwemu brzmieniu tego zespołu. O ile nakurwiałem w Berlinie na wielu kapelach, na ich koncercie stałem jak kłoda. Vermin i Read to kurwa psychopaci.

[dr Kill]

A ja się do końca do Revenge przekonać nie mogę. Staram się słuchać ostatniej płyty dosyć regularnie, ale jakoś do końca mnie nie rozpierdala. Jest tam parę naprawdę zajebistych momentów które jednak nie sprawiają, że całość wybija się ponad poziom dobrej płyty. Natomiast Conqueror rozwala mnie okrutnie. Wszystko mi tam leży. Niby dalekiej rozbieżności stylistycznej przecież nie ma, a lepiej do mnie trafiają. No i zajebisty cover Slaughtera będący integralną częścią płyty. W sumie w ciemno kupiłem War.Cult.Supremacy i miałem pewne obawy, że mi nie podejdzie, ale jednak się udało. Też nie jestem pewien czy rozpoczynanie znajomości z Revenge od ostatniej płyty było dobrym pomysłem, ale posłuchamy, zobaczymy.

[Nerwowy]

W sumie to było ;). Jest najlepsza a zarazem nie mniej reprezentatywna dla muzyki zespołu niż reszta. Właściwie to chyba nawet bardziej, bo jest na niej dosłownie wszystko co u Kanadyjczyków najlepsze (znaczy najgorsze).

[choronzon14]

A ja się do końca do Revenge przekonać nie mogę.

Na Rany Jezusa Krystusa, Pana Naszego! Heretyk!

[metalized]

A ja się do końca do Revenge przekonać nie mogę.

A ja tam jestem zadowolony z tego faktu. Po co każdy ma sie nad tym podniecac, wole sobie myśleć, że to taka paskudna rzecz, że nikomu sie nie podoba , kto nie jest zdeprawowany solidnie :D.Narzekać ludzie, nie lubiec, krytykować- od razu bede sie lepiej czuł zasłuchując sie w Revenge

[maciek z klanu]

REVENGE jest hujowy, malo melodyjny.