METALLICA

[Gunman]

Po chuj wchodzić do tematu o zespole którego się nienawidzi? Nie chciałoby mi się o nim czytać a tym bardziej pisać. Jak czegoś nie lubię to i się tym nie interesuje.

[535]

To oczywiste. Na tym forum ten temat jest żywy, ponieważ traktuje o największym zespole metalowym na tym globie. Najbardziej rozpoznawalnym, sprzedającym najwięcej płyt, przyciągającym na koncerty masy. Liczby nie kłamią, czy się to komuś podoba czy nie. Dodatkowo większość użytkowników weszła w ciężka muzę, dzięki Nothing Else Matters, ćwierć wieku temu, więc sentyment ma solidne podstawy i niebagatelne znaczenie. Żeby tego wszystkiego było mało, jesteśmy w przededniu premiery nowej płyty. Muzyczny świat wstrzymał oddech. Tak więc pisanie o jakiejś śmiesznej nastoletniej nienawiści, wzbudzić może jedynie uśmiech politowania.

[Gunman]

Jaki wielki by to nie był zespół, jeżeli bym go nie trawił, to bym miał w dupie to czy wydają płytę, gdzie i kiedy. A już daleki byłbym od przesłuchania singla i wypowiadania się w temacie, bo szkoda by mi było zwyczajnie czasu.

[Triceratops]

Oczywistosc, ludzie nie szanuja czasu, chyba nie zdajac sobie sprawy, ze maja go coraz mniej.
Np gdzies ostatnio czytalem, ze najwiecej plyt w ubieglym roku, w USA czy na swiecie sprzedala niejaka Taylor Swiwt czy jakos tak, ale nie mam kompletnie ochoty wbijac na jej forum, zeby kogokolwiek o tym informowac, tym bardziej, ze pewnie oni mieliby to w dupie tak samo jak i ja te cala Taylor.

[Gunman]

Tylko nieliczne zespoły mają taką siłę rażenia, że nawet Ci którzy mają ich płyty w dupie, często przez dni albo tygodnie udzielają się w tematach o nich, choćby po to, żeby napisać że ta płyta jest/będzie chujowa i że nie mają zamiaru jej przesłuchać.
Zdarzają się też wymiany poglądów na większą skalę, jak w przypadku Anthrax i Metallica skończy tak nisko jak oni, niech tylko ta płyta wyjdzie.

[535]

Mogę się jedynie podpisać pod powyższymi. Pamiętajcie panowie "stracony nigdy nie wróci czas", jak mawiała moja matematyczka.

[Gunman]

Mogę się jedynie podpisać pod powyższymi. Pamiętajcie panowie "stracony nigdy nie wróci czas", jak mawiała moja matematyczka.

A ten stracony w dyskusjach o Anthrax wróci? :P

[535]

Ja go nie straciłem. Chyba mówisz o sobie, bo pewnie wszystkie czytałeś.

[Puszczyk]

23017 to ile będzie czasu? Te liczby przywołane w kontekście marnowanego czasu to całkiem wysoki poziom absurdu.

Macieja Lubicza nikt nie zrozumiał, jakoś mnie to nie dziwi. Przecież nie chodzi o okazywanie pogardy zespołowi Metallica lub zespołowi Taylor Swiwt i innym zespołom z szeroko pojętego mainstreamu, a dyskutantom, piewcom, pochlebcom i innym wyznawcom tych wielkich, z urzędu już niejako wieszczów.

Aha i jeszcze jedno, SLAYER ZABIJA!

:-)

[Gunman]

Ja go nie straciłem. Chyba mówisz o sobie, bo pewnie wszystkie czytałeś.

Nie dało się nie czytać, skoro był na topie tak długo. Od tego czytania odechciało mi się słuchać tej płyty, pamiętam tylko, że podobno jest dobra.

[535]

23017 to ile będzie czasu? Te liczby przywołane w kontekście marnowanego czasu to całkiem wysoki poziom absurdu.


:-)

Ty dziwny jesteś. Płacisz mi? Zazdroscisz? Żal dupkę ściska? Tymczasem sprawa jest banalna. Majster pozwala mi na wiele, od kiedy przypadkowo usłyszał łomot z moich słuchawek. Zainteresował się a gdy usłyszał, że trochę słucham metalu powiedział, że on też kiedyś był metalem i swoją Marzenę, ślubną znaczy, zapoznał, bo słuchali razem czarnej Mety. Na koniec powiedział jeszcze że my metale musimy trzymać sztamę. No i teraz mam luz. Mam nadzieję, że teraz jesteś spokojny.

[Triceratops]

Ja go nie straciłem. Chyba mówisz o sobie, bo pewnie wszystkie czytałeś.

Nie dało się nie czytać, skoro był na topie tak długo. Od tego czytania odechciało mi się słuchać tej płyty, pamiętam tylko, że podobno jest dobra.

Jest najlepsza :0

[Puszczyk]

23017 to ile będzie czasu? Te liczby przywołane w kontekście marnowanego czasu to całkiem wysoki poziom absurdu.


:-)

Ty dziwny jesteś. Płacisz mi? Zazdroscisz? Żal dupkę ściska? Tymczasem sprawa jest banalna. Majster pozwala mi na wiele, od kiedy przypadkowo usłyszał łomot z moich słuchawek. Zainteresował się a gdy usłyszał, że trochę słucham metalu powiedział, że on też kiedyś był metalem i swoją Marzenę, ślubną znaczy, zapoznał, bo słuchali razem czarnej Mety. Na koniec powiedział jeszcze że my metale musimy trzymać sztamę. No i teraz mam luz. Mam nadzieję, że teraz jesteś spokojny.

Nie, nie jestem spokojny, zazdroszczę, złoszczę się i w przypływie niemej frustracji biję piąstkami w KLAWIATURĘ!
Będę teraz dużo pisał i wejdę na konfrontacyjny kurs kolizyjny, otaczają mnie sami wrogowie, wiem bo TAM byłem, miód i wino piłem.

[Ascetic]

w temacie (zgubionego/ roztrwonionego) czasu …
jest to ciężki temat dla starucha …

mi ostatnio jeden kolega z forum napisał, że jemu szkoda czasu na "rozmowy" ze mną …
i nie chodzi o to, że w jego mniemaniu jestem kretynem. tylko o to, że szkoda mu czasu ...
zrobiło mi się przykro, tak po ludzku

niestety czas stracę również na nową płytę zespołu o którym jest ten dział. już mi się na samą myśl o tym zrobiło jakoś smutno ;-)

[535]

@ Piszczyk Widzisz kolego, cieszę się, że czytasz, ale mam małą prośbę. Ja nie wyliczam ile kieszonkowego pobierasz, mam w dupie co robisz ze swoim czasem, więc wiesz.

[Puszczyk]

Nie podoba mi się to, sposób komunikacji użytkownika cyferki wywołuje niechęć.

Nie próbuj udowadniać mi swoją niewinność, bo dobrze widzę, że to ty zacząłeś tą rozmowę, postąpiłeś wyjątkowo złośliwie, daruj sobie wreszcie te docinki i powiedz co ci leży na sercu na spokojnie. Powtarzam, twój sposób komunikacji wywołuje niechęć.

[535]

No dobra , mniej więcej rozprowadzone , Władek poziomuje...co tam ? Powiedz wprost o co chodzi? Może być na pm, jeżeli się publicznie krępujesz.

[hcpig]

Trzy dobre jeden bardzo dobry. Też tego nie pojmuję.

Siedem zajebistych, czas dorosnąć do 'Reload'.

[[V]]

kupiłem sobie te książke o Master of Puppets,jaram się i wypatruje listonosza.

[harvestman]

Trzy dobre jeden bardzo dobry. Też tego nie pojmuję.

Siedem zajebistych, czas dorosnąć do 'Reload'.

3 x tak.