METALLICA

[Destro]

Perkusja-tragedia...Talerze trzeszczą a stopa to już w ogóle ostra pomyłka.Ten zespół się skończył po czarnym albumie...A tak biorąc za przykład naszą scenę,to panowie z zespołu Metallica powinni się zgłosić do Acid Drinkers i zobaczyć jak się nagrywa świetną płytę(P.E.E.P. Show) z mistrzowskim brzmieniem i konkretnymi piosenkami...

[harvestman]

Perkusja-tragedia...Talerze trzeszczą a stopa to już w ogóle ostra pomyłka.Ten zespół się skończył po czarnym albumie...A tak biorąc za przykład naszą scenę,to panowie z zespołu Metallica powinni się zgłosić do Acid Drinkers i zobaczyć jak się nagrywa świetną płytę(P.E.E.P. Show) z mistrzowskim brzmieniem i konkretnymi piosenkami...

Perkusja jak to w Metallice, był czas się przyzwyczaić. Całość to jest chyba najlepszy numer od czasu tych z Load/Relaod.

[Destro]

Gówno a nie Metallica,ona się skończyła na czarnym albumie...

[Hellion]

https://metallica.com/

nowe video, no i piosenka, nie bójmy się tego powiedzieć, dobra, nawet bardzo. Jest nadzieja.

Tak. Bardzo dobra, nie spodziewałem się.

[harvestman]

Gówno a nie Metallica,ona się skończyła na czarnym albumie...

a nie na kill em all? Widzę kolega bardzo wyrozumiały dla poczynań bohaterów tematu :D

[Destro]

Może jakby się zgłosili do Bob'a Rock'a to nagrali by dobrą płytę...Co by nie gadać to na czarnym albumie mieli świetnie brzmienie...

[hcpig]

Hahah znowu bardzo dobry numer... takiej lekkości i luzu w Mecie nie było od lat... chociaż jak dla mnie ten numer brzmi jak... Megadeth :)

Kurwa serio, te melodyjne riffy i partie wokalne, Rudy sam staje przed oczami/uszami. To nie jest oczywiście minius a sam wał = klasa, szyk i ból dupy Puszczyka i innych hejterów.

[Gunman]

Nie leży mi ten kawałek, pierwszy był lepszy. Brzmienie z laptopowych głośników całkiem ok, widocznie tej płyty trzeba będzie słuchać na takim sprzęcie.
Dokładnie to samo pomyślałem, jak wchodzi refren to brzmi jak Megadeth*.

* nie dotyczy perkusji, Megadeth nigdy nie miał tak słabej perkusji jak ta w wykonaniu Larsa.

[Bohdan]

jak Megadeth.

zdecydowanie, aż groteskowo

[ultravox]

Jakoś lepsze wrażenie robi ten kawałek od poprzedniego, ale... słucham sobie tego i myślę, "na chuj te thrashowe riffy?" 50 letni faceci grają takie naiwne rzeczy, brzmi to jakoś nienaturalnie. Wolałbym jednak granie w stylu "Load", tutaj jakoś nie mogę kupić tego młodzieńczego buntu u starych dziadów. Inna sprawa, że te riffy są sprane jak koszulki z lat 80, więc może nie o estetykę chodzi, ale o to, że numer sam w sobie średni. Wstydu nie ma, ale szału też nie.

[ultravox]

* nie dotyczy perkusji, Megadeth nigdy nie miał tak słabej perkusji jak ta w wykonaniu Larsa.

A co tutaj jest takiego słabego? Normalne partie bębnów, niczego więcej ten numer nie wymaga. Może to akcentowanie na werblu w zwrotce jest zbędne, ale poza tym nie słyszę tu niczego strasznego. Jak już, to przyczepiłbym się do tej solówki Kirka, to jest dla mnie najsłabszy element tego kawałka.

[Żułek]

bardzo fajny :) dużo lepsze od tego pseudo-thrashyku robionego na kolanie
robaczki rządzą :)

[535]

Do lekkości i luzu prezentowanego przez Voivod jeszcze daleko, ale uczciwie trzeba przyznać, że jest dobrze.

[Plastek]

Kolejny fajowy numer, no i słychać WYRAŹNE wpływy Mgły.

[535]

Zapewne masz na myśli te wyraźnie dzwoniące riffy.

[Plastek]

Zgadza się. To ciekawa zmiana pokoleniowa i przekazanie pałeczki - ongi to Metallica inspirowała setki kapel, dziś robi to Mgła.

[Mental]

ten kawałek to najlepsze co nagrali od 20tu lat.

[Karkasonne]

+ generalnie kawałek bardzo dobry jak na Metallicę ostatnich lat
+ riffy na plusie
- solówki z dupy kompletnie, melodyjne że czuję się jakbym całą paczkę skittelsów naraz zeżarł
- myślałem że to już koniec, a to była dokładnie połowa... spokojnie dałoby radę to w 3 minutach zmieścić nic nie tracąc

[Rattlehead]

Widać koniec zbliża się nieubłaganie. Podoba mi się nawet.

[[V]]

świetny utwór.