DODHEIMSGARD

[HSVV]

mam lepszy pomysł i pogodzę wszystkich

nowy numer The Prodigy >>> nowy DHG

wszyscy się zgodzą i spokój będzie

[Harlequin]

mam lepszy pomysł i pogodzę wszystkich

nowy numer The Prodigy >>> nowy DHG

wszyscy się zgodzą i spokój będzie

Kurwa, chciałbym, ale THE PRODIGY bardziej szanuje niż lubie.

[HSVV]

spoko, wykład na temat wielkości Jilted mogę strzelić, a jak Jilted pokochasz to z góry poleci miłość największa

[twoja_stara_trotzky]

Napisał gość który stał się pośmiewiskiem internetu, artysta, znajomek celebrytów, smakosz muzyczny no i wreszcie kleryk. Wiele określeń a z każdego beka :)

tak, to właśnie ja. pozdrawiam ciepło!

[flow]

W sumie porównanie z głebokiej dupy ale jeśli już porównywać Prodigy z DHG to jak postawić Porsche obok Skarpety.
Oczywiście ci pierwsi to niemiecki wóz :)

[Harlequin]

spoko, wykład na temat wielkości Jilted mogę strzelić, a jak Jilted pokochasz to z góry poleci miłość największa

Wiem, choć Boskiego Dziecka znam tylko Fat Of The Land

[Harlequin]

W sumie porównanie z głebokiej dupy ale jeśli już porównywać Prodigy z DHG to jak postawić Porsche obok Skarpety.
Oczywiście ci pierwsi to niemiecki wóz :)

Można nie lubić The Prodigy, ale nikt nie podważy ich oryginalności i wpływu na muzyke, a DHG to co najwyzej miła ciekawostka.

[twoja_stara_trotzky]

mam lepszy pomysł i pogodzę wszystkich

nowy numer The Prodigy >>> nowy DHG

wszyscy się zgodzą i spokój będzie

GUWNO > nowy numer Prodigy >>>>>>> nowy DHG

poprawiłem :D

[HSVV]

OSZ TY CHUJU.

nowe The Prodigy >>> pozostałe premiery muzyczne od czasów The Fat Of The Land >>>>>>>>> TWOJA OPINIA
teraz jest poprawnie

[Harlequin]

OSZ TY CHUJU.

ostatnio Mikołaj Jaskinia >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> nowe The Prodigy >>> pozostałe premiery muzyczne od czasów The Fat Of The Land >>>>>>>>> TWOJA OPINIA
teraz jest poprawnie

od razu lepiej

[HSVV]

nie nie nie, proszę wybaczyć, ale nie będę stawiał depresyjnego bluesa ponad wolą życia. a The Prodigy na nowo definiuję ową wolę życia. nie można tego powiedzieć o nowym DHG, znaczy ja nie mogę bo nie słuchałem w całości. no ale konkluzja taka, że Wall Of Death banger największy.

[Harlequin]

nie nie nie, proszę wybaczyć, ale nie będę stawiał depresyjnego bluesa ponad wolą życia. a The Prodigy na nowo definiuję ową wolę życia. nie można tego powiedzieć o nowym DHG, znaczy ja nie mogę bo nie słuchałem w całości. no ale konkluzja taka, że Wall Of Death banger największy.

Posłucham Jilted to sie wypowiem. Poki co DHG bdb, ale pasztetowi nie dam sie zbałamucić za niego. edit: w tym roku i tak już THE SOFT MOON rozdał karty

[flow]

W sumie porównanie z głebokiej dupy ale jeśli już porównywać Prodigy z DHG to jak postawić Porsche obok Skarpety.
Oczywiście ci pierwsi to niemiecki wóz :)

Można nie lubić The Prodigy, ale nikt nie podważy ich oryginalności i wpływu na muzyke, a DHG to co najwyzej miła ciekawostka.

Ale gdzie tam panie jakieś DHG do Prodigy? Teraz jest straszna podnieta bo wyszła nowa płyta Norwegów, pytanie jak długo potrwa ta euforia i ilu spośród tych którzy obecnie się tym jarają siegną po nią ponownie za kilka lat. Prodigy to kapela której dowolną płytę odpalasz w dzień lub w nocy, latem,zimą, siedząc na balkonie lub srając pod krzakiem i płyniesz. Wybitna kapela która do tej pory nagrała same kurewskie strzały, tyle w temacie. Więc się pytam jakie DHG, no kurwa trochę szacunku dla Angoli!

[Lucek]

o jej o jej przytulaniu i pocałunkom nie ma końca...

[Harlequin]

W sumie porównanie z głebokiej dupy ale jeśli już porównywać Prodigy z DHG to jak postawić Porsche obok Skarpety.
Oczywiście ci pierwsi to niemiecki wóz :)

Można nie lubić The Prodigy, ale nikt nie podważy ich oryginalności i wpływu na muzyke, a DHG to co najwyzej miła ciekawostka.

Ale gdzie tam panie jakieś DHG do Prodigy? Teraz jest straszna podnieta bo wyszła nowa płyta Norwegów, pytanie jak długo potrwa ta euforia i ilu spośród tych którzy obecnie się tym jarają siegną po nią ponownie za kilka lat. Prodigy to kapela której dowolną płytę odpalasz w dzień lub w nocy, latem,zimą, siedząc na balkonie lub srając pod krzakiem i płyniesz. Wybitna kapela która do tej pory nagrała same kurewskie strzały, tyle w temacie. Więc się pytam jakie DHG, no kurwa trochę szacunku dla Angoli!

A przed chwilą pisałes, że wolisz DHG Od Prodiża ;) choć w sumie całe te porównania totalnie z dupy wysrane bo nie ma co porównywac 2 róznych swiatów

[flow]

A przed chwilą pisałes, że wolisz DHG Od Prodiża ;)

Co to za granie w chuja i pomówienia, gdzie tak pisałem? Nie pij wody z kaloryfera na kaca, widać masz na nią uczulenie :)

[Harlequin]

A przed chwilą pisałes, że wolisz DHG Od Prodiża ;)

Co to za granie w chuja i pomówienia, gdzie tak pisałem? Nie pij wody z kaloryfera na kaca, widać masz na nią uczulenie :)

A sorka, to było o C93. Tak to juz dzis ten etap że tylko wode przyswajam :/

[flow]

A tak, C93 to chujnia sroga i wokalna gejoza, wszystko się zgadza :)

[HSVV]

oj znowu taki surowy nie bądź, na te 200 wydawnictw 2 mu się udały, trzeba przyznać. wiem, że to niespecjalnie imponujący wynik, ale zawsze coś.

[535]

Powiem tak, zeby oceniać nową płyte trzeba dokładnie rozumiec czym byl DHG kiedys i czym
stał się na SO, odrywanie Umbra od kontekstu i głoszenie chwytliwych hasełek w stylu
"najleprza płyta starej gwardji od lat" nie ma zupełnie sensu.

Dajesz Lucek w kilku zdaniach czym był i czym się stał? Nadaj sens i pozwól dokładnie zrozumieć.


Widzę wojenka w temacie, aż miło. Skrajność opinii, pokrywa się ze skrajnościami na A Umbra Omega oraz poniekąd z zabawną "mapą podziałów w internetach"...Temu się podoba, to tamten przesłuchał raz i dla zasady zjebał. Pfff...przedszkole i nic więcej. Wczoraj znowu słuchałem pół dnia. Znakomita płyta. Kolego Piotrze zalecam wysypać gruz z głośników, albo w ogóle wypierdolić cały sprzęt i kupić coś przyzwoitego, bo to co masz się z pewnością zjebało. Gdzie tam jest, do diabła, płaskie brzmienie?
I tu mała dygresja. Dziwnie i bardzo nieszczerze zabrzmiałaby deklaracja, że jest to
świetny album z ust true fanów przekraczania Rubikonu na The Satanist, czy piewców wielkości i chwały kapel typu Furia, więc wydaje się, że wszystko jest na swoim miejscu. Zalecam spokój i opanowanie.