SAMAEL

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: SAMAEL

24-06-2017, 11:38

Drone pisze:Mnie zastanawia jedno: czy im te klawisze naprawdę się podobają czy to jest tylko cyniczne żerowanie na pewnej grupie odbiorców?
Myślę że padli ofiarą samych siebie. Gdy oni zaczynali eksperymentować z klawiszami to nikt jeszcze na szerszą skalę o symfonicznym bm nie słyszał i używanie klawiszy w bm mogło się wydawać ciekawą artystycznie ścieżką rozwoju. Po sukcesie Ceremony poszli w to dalej - bo dlaczego nie - ale okazało się, że jeszcze większe ilości klawiszy wcale tej muzyce nie służą i z płyty na płytę jest coraz gorzej. Z drugiej strony, zebrali sobie grono nowych fanów, niezbyt wyrobionych, którym ta tandeta się podoba, starzy natomiast odesli i nie wrócą, więc nie mogą grać dla nich, tylko dla tych, ktrych mają teraz. Pieniądze w końcu leciały i lecą, kasa jest pewnie niezła, a sami muzycy nagle stali się facetami po czterdziestce, ze stałym źródłem niezłej gotówki, którzy zabrnęli w totalne szambo i nie mają już odwagi artystycznej żeby to zmienić, nawet jeśli wiedzą, że to co grają jest niewiele warte. Nie mają zresztą dobrych powodów, by coś zmieniać. Kredyty trzeba pospłacać, a rodzinę utrzymać, więc jedyne co im zostaje to brnąć w to gówno dalej.
To jest moja teoria, ale w dużym skrócie, bo mam strasznego kaca, mam nadzieję że jest w miarę jasno.

Odpowiadając wprost na pytanie, a posiłkując się ich ostatnim koncertem, na którym byłem, twierdzę że im się to prawdopodobnietakie granie JUŻ za bardzo nie podoba, ale grają to, bo nie mają innego wyjścia. Nie sądzę, żeby to by cynizm. raczej pułapka, z której nie da się wyjść
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Awatar użytkownika
WaszJudasz
zahartowany metalizator
Posty: 3522
Rejestracja: 16-11-2010, 13:18

Re: SAMAEL

24-06-2017, 12:24

Obawiam się, że się spóźnili. Tych powrotów (zarówno reaktywacji, jaki i powrotów-do-jedynego-słusznego-stylu) było już tyle, że ciężko oczekiwać, by odbiorca łykał to wszystko jak leci, ludziska coraz częściej patrzą sceptycznie na takie pomysły i oceniają faktyczne efekty, a nie tylko to, czy im współgra z sentymentem.

Dla mnie przykładowo Samael nagrywający dziś to samo co 20 lat temu, to jest jakieś kuriozum, do którego byłbym wstępnie uprzedzony nawet gdybym nie posłuchał tego udostępnionego klocka.
Mózg powiększa się w czaszce, kiedy wody w rzece wzbierają. Wtenczas błony czerepu się wznoszą, przybliżając do czaszki.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: SAMAEL

24-06-2017, 15:14

WaszJudasz pisze: Dla mnie przykładowo Samael nagrywający dziś to samo co 20 lat temu, to jest jakieś kuriozum, do którego byłbym wstępnie uprzedzony nawet gdybym nie posłuchał tego udostępnionego klocka.
Proste.

Nie wiem, co tam się z nimi stało i dlaczego to tak wygląda, ale najbardziej boli mnie w tym fakt, że od "Reign of light" stracili zdolność zaskakiwania i pozostali przy eksploracji ciągle tych samych sampli. A to przecież był wielki zespół przez wzgląd na nieustanną transformację.
Grrrówno!
Sturm
postuje jak opętany!
Posty: 583
Rejestracja: 04-01-2010, 18:10

Re: SAMAEL

24-06-2017, 16:06

Od tego nowego kawałka biją porażające groza i zło.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15605
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SAMAEL

24-06-2017, 16:17

kenediusze pisze: Z drugiej strony, zebrali sobie grono nowych fanów, niezbyt wyrobionych, którym ta tandeta się podoba, starzy natomiast odesli i nie wrócą, więc nie mogą grać dla nich, tylko dla tych, ktrych mają teraz. Pieniądze w końcu leciały i lecą, kasa jest pewnie niezła, a sami muzycy nagle stali się facetami po czterdziestce, ze stałym źródłem niezłej gotówki, którzy zabrnęli w totalne szambo i nie mają już odwagi artystycznej żeby to zmienić, nawet jeśli wiedzą, że to co grają jest niewiele warte. Nie mają zresztą dobrych powodów, by coś zmieniać. Kredyty trzeba pospłacać, a rodzinę utrzymać, więc jedyne co im zostaje to brnąć w to gówno dalej.

Coś w tym jest. Stracili starych fanów, którzy jak usłyszą, że na kolejnej trasie zagrają w całości jakiś album który dla starych wyjadaczy jest podróżą sentymentalną do swoich młodzieńczych lat, to i tak przyjdą posłuchać i zobaczyć swoich idoli sprzed lat. Taki zabieg gwarantuje zastrzyk dobrej gotówki, bo sale się wypełnią, sprzedaż biletów będzie na bank zadowalajaca. Nowe płyty też się sprzedadzą, wszak zdobyli nowych fanów, mniej wyrobionych, słuchających zapewne czegoś mniej ekstremalnego, a czasem być może czegoś alternatywnego, tyle że nie majacego nic wspólnego z metalowa estetyka. I znów gotówka popłynie, bo takich ludzi jest zapewne więcej niż takich ortodoksów, którzy potrafią zjebać kapelę za zdradę ideałów. Tak więc znaleźli złoty środek, więc tak jak mówisz, nie mają żadnych powodów by cokolwiek zmieniać w swojej muzyce.

Poza tym muzyką zajmują się właściwie od zawsze, odkąd tylko usamodzielnili się i wkroczyli w dorosłe życie. Może pracują gdzieś na jakieś pół etatu, ale zawód muzyka musi być większą frajdą i muszą być z tego jakieś pieniądze, skoro nadal się w to bawią. Nie wierzę zbytnio kapelom, które mówią, że grają dla idei. Idee ideami, ale życie rządzi się swoimi prawami.

I w taką pułapkę wpadła niejedna kapela, która ma te powiedzmy dwie dychy działalności.
Nasum
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 15605
Rejestracja: 21-01-2011, 11:12

Re: SAMAEL

24-06-2017, 16:30

Plasfodeur pisze:
Nie wiem, co tam się z nimi stało i dlaczego to tak wygląda, ale najbardziej boli mnie w tym fakt, że od "Reign of light" stracili zdolność zaskakiwania i pozostali przy eksploracji ciągle tych samych sampli. A to przecież był wielki zespół przez wzgląd na nieustanną transformację.

Nieustanna transformacja to też taki artystyczny wytrych, którym można wytłumaczyć właściwie wszystko. Chcemy się rozwijać, nie zatrzymujemy się w tym samym miejscu, mamy szerokie horyzonty, jesteśmy głodni nowych doświadczeń... a czasem bywa tak, że nudzi ich taka muzyka, nie potrafią już z siebie wykrzesać tej samej siły co kiedyś, okres młodzieńczego buntu się kończy i wraz z nim fascynacja takimi a nie innymi dźwiękami.

Nie zrozum mnie źle, są kapele które wplatają w swoją muzykę nowe elementy nadal pozostając sobą, rdzeń ich muzyki nadal pozostaje ten sam i fajnie się ich słucha, nadal zaskakują, nadal ich albumy są wielką niespodzianką dla fanów. Przykładami niech będą Napalm Death i Antigama. Ale Samael zapędził się w zupełnie inne rejony, ich muzyka zmieniała się nie tylko zewnętrznie, poprzez inkorporowanie elementów których wcześniej w ich twórczości nie było, sam rdzeń ich muzyki również uległ zmianie, stała się miększa, mniej nieokiełznana, bardziej przyswajalna. Bardziej papkowata. Bardziej rozmemłana.

Samael to jeden z tych przykładów, jak nie powinna wyglądać ewolucja stylu, to przykład jak bardzo eksperymentowanie z nowymi brzmieniami może zaszkodzic.
Awatar użytkownika
Żułek
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 14963
Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
Lokalizacja: from hell

Re: SAMAEL

24-06-2017, 16:59

Gotyk pisze:[youtube][/youtube]
no cóż za dobre to nie jest
ale wole coś takiego niż ich pseudo powroty do korzeni które były niby na poprzednich płytach
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.

memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: SAMAEL

24-06-2017, 17:33

Nasum pisze: I w taką pułapkę wpadła niejedna kapela, która ma te powiedzmy dwie dychy działalności.
Nom, tylko większość z nich na ogół rypie rzeczy już nie odkrywcze i przeciętne, ale w znanym stylu i na jakimś tam poziomie. Samael natomiast wdepnął w kompletne gówno i nie ma szans, żeby się z niego wydostał.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
Pacjent
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 16546
Rejestracja: 12-12-2006, 09:30

Re: SAMAEL

24-06-2017, 17:43

kenediusze pisze:
Nasum pisze: I w taką pułapkę wpadła niejedna kapela, która ma te powiedzmy dwie dychy działalności.
Nom, tylko większość z nich na ogół rypie rzeczy już nie odkrywcze i przeciętne, ale w znanym stylu i na jakimś tam poziomie. Samael natomiast wdepnął w kompletne gówno i nie ma szans, żeby się z niego wydostał.
Bo mają z tego kasę. Niemal 50-letni faceci nie będą grali czegoś w stylu Worship Him/Blood Ritual, bo kto to kupi?
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
Plasfodeur
weteran forumowych bitew
Posty: 1635
Rejestracja: 16-05-2012, 17:08

Re: SAMAEL

24-06-2017, 21:22

Pacjent pisze:
kenediusze pisze:
Nasum pisze: I w taką pułapkę wpadła niejedna kapela, która ma te powiedzmy dwie dychy działalności.
Nom, tylko większość z nich na ogół rypie rzeczy już nie odkrywcze i przeciętne, ale w znanym stylu i na jakimś tam poziomie. Samael natomiast wdepnął w kompletne gówno i nie ma szans, żeby się z niego wydostał.
Bo mają z tego kasę. Niemal 50-letni faceci nie będą grali czegoś w stylu Worship Him/Blood Ritual, bo kto to kupi?
he he

https://www.facebook.com/WorshipAndRitual/" onclick="window.open(this.href);return false;
Grrrówno!
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10338
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: SAMAEL

24-06-2017, 21:36

Samael to przykład zespołu, który gra to co w danym czasie się sprzedaje. Biznesmeni, którzy analizują rynek i na tej podstawie wydają albumy.
W latach 90 grali black metal, bo było modnie być w tej lidze zła. Potem zobaczyli, że Rammstein robi kasę to przeszli na industrial. Mieli też płytē typowo elektronicznä, bo inni takie mieli.
Grają dosyć przebojów, więc kawałek rynku zdobyli.
Die Welt ist meine Vorstellung.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10338
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: SAMAEL

24-06-2017, 21:37

Dosyć przebojowo :)
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 907
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SAMAEL

24-06-2017, 21:43

No nie wiem czy Samael wydajac Worship Him w 1991 ' analizował rynek', bo było mode być w lidze zła...
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10338
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: SAMAEL

24-06-2017, 22:13

Hellion pisze:No nie wiem czy Samael wydajac Worship Him w 1991 ' analizował rynek', bo było mode być w lidze zła...
Wtedy byli młodzi i nie myśleli o kasie ale jakieś podziemie musieli znać przecież. Nie oni jedni tak grali, chociaż przyznajē byli w czołówce. Pogoń za byciem na fali zaczęła się pöźniej od ich przejścia na industrial. Cały czas uważam, że oni potrafią komponować i grać, dlatego jeszcze mają widownię.
Ale bycie zawsze cool to słabe jest.
Awatar użytkownika
Hellion
w mackach Zła
Posty: 907
Rejestracja: 11-08-2012, 22:26

Re: SAMAEL

24-06-2017, 22:49

Nie no spoko, ale napisałeś, że w okresie gdy wydawali WH i BR grali black metal bo to było modne, a to przecież bzdura. Akurat debiut Samael to w chuj oryginalne podejście do black metalu.
Awatar użytkownika
Lucek
weteran forumowych bitew
Posty: 1401
Rejestracja: 15-04-2009, 17:27

Re: SAMAEL

24-06-2017, 23:44

O my goodness! jakież mądrości sie tu wypisuje, bede musiał odnotować w kajeciku wasze złote myśli.
Awatar użytkownika
Medard
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 10338
Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
Lokalizacja: Prag

Re: SAMAEL

25-06-2017, 00:08

Hellion pisze:Nie no spoko, ale napisałeś, że w okresie gdy wydawali WH i BR grali black metal bo to było modne, a to przecież bzdura. Akurat debiut Samael to w chuj oryginalne podejście do black metalu.
zapēdziłem się. Jak mawiała mama piłeś nie pisz, czy jakoś tak :) przyznaję, że do Ceremony... byli mocni. Oczywiście Passage to röwnież świetna płyta, ale już zaczęli zerkać w kierunku Rammstein oraz Ministry.
dolar
świeżak
Posty: 7
Rejestracja: 29-01-2015, 00:34

Re: SAMAEL

25-06-2017, 00:56

Bzdura. Passage był swietny w momencie ukazania się i kilka lat póżniej. Dziś puszcająć płyte to ciężko odeprzeć sie wrażeniu, ze za za sciana klawiszy zbyt wiele nie ma. Strasznie czas obeszedl sie z tym albumem.
Awatar użytkownika
smooker
w mackach Zła
Posty: 824
Rejestracja: 10-11-2016, 09:21
Lokalizacja: Mokopuff

Re: SAMAEL

25-06-2017, 01:20

dolar pisze:Bzdura. Passage był swietny w momencie ukazania się i kilka lat póżniej. Dziś puszcająć płyte to ciężko odeprzeć sie wrażeniu, ze za za sciana klawiszy zbyt wiele nie ma. Strasznie czas obeszedl sie z tym albumem.
Bzdura, puszczałem to sobie całkiem niedawno i w ogóle takiego wrażenia nie odniosłem. Wg mnie znacznie bardziej czas nadrgyzł CoO.
kenediusze
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
Lokalizacja: Electric Ladyland

Re: SAMAEL

25-06-2017, 09:19

Rzecz gustu. Passage nie da się słuchać IMO, za to Ceremony się ciągle broni zajebistymi riffami, wokalem i ogólnym kopem, chociaż same klawisze brzmią dość archaicznie. No ale ja obie płyty poznałem długo po premierach i sentymentu nie mam żadnego. Może do CoO trochę.
Baton na tropach Yeti

You are just a
PART OF ME
ODPOWIEDZ