Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale
"Dyskusje o muzyce metalowej"
-
zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
29-03-2008, 12:10
rotfl, chyba srednio zrozumieliscie cel tej wypowiedzi ; ).
-
jesterSS
29-03-2008, 12:12
Nie skumali biedaki;)
A Ólver... Ólver zostanie jedynie odpadkiem na śmietniku historii, wywiedziony tam na taczkach przez ludzi, dla których mistycyzm wilczej sztuki jest jedynie fonicznym odpowienikiem stawiania klocka na karton białego papieru przez łże-wizjonerskich malarzy.
-
zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
29-03-2008, 12:25
hahahaha ; ))) łże-wizjonerskich, dobre.
-
jesterSS
29-03-2008, 12:30
Niom. Menetalny rynsztok głuchy na debatę nad istotą sztuki rozpatrywanej od swej genezy po abstrakcykjne egzempla czasów nam współczesnych.
-
4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
29-03-2008, 12:33
Silentium. Czytajcie lepiej w ciszy i uczcie się, bo kilka mądrych rzeczy można z tego wątku wyciągnąć.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
-
jesterSS
29-03-2008, 12:39
Daj spokój, to tylko wieczne odbijanie piłeczki, bicie się nieprzydatne w praktyce tezy, których nie da się wogóle zweryfikować. Lepiej posłuchać Ulver. I nie jako "sztuki" (fuj!), ale jako muzyki.
-
4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
29-03-2008, 12:43
Oczywiście, że można to zweryfikować, inaczej nie byłoby w ogóle mowy o sztuce. Nie można jedynie w 100% obiektywnie tego zweryfikować.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
-
absinthe_patriote
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
29-03-2008, 12:47
Relatywizm wpierdolił dyskusję z kopytami. Przyszla pora na popisy poezji dadaistycznej(przy dzwiekach Sz/sztuki):))
-
jesterSS
29-03-2008, 12:47
No właśnie , skoro nie da się tego do końca intersubiektywnie zweryfikować, to do cholery PO CO to robić? To są tylko bezcelowe przepychanki, a jedyne co z tego wyjdzie za pewne to teza, że definicję sztuki można porównać do dupy. Każdy ma własną.
To do 4m.
-
zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
29-03-2008, 12:49
kto namazal okladke do FAS? blejk?
-
4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
29-03-2008, 12:49
A czy zgodzisz się ze zdaniem, że ta redefinicja sztuki nie będzie miała obiektywnej wartości?
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
-
4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
29-03-2008, 12:55
jesterSS pisze:No właśnie , skoro nie da się tego do końca intersubiektywnie zweryfikować, to do cholery PO CO to robić? To są tylko bezcelowe przepychanki, a jedyne co z tego wyjdzie za pewne to teza, że definicję sztuki można porównać do dupy. Każdy ma własną.
Ale przecież nawet w tej dyskusji widać jak na dłoni, że istnieją wspólne czynniki, które powodują, że daną rzecz jednak określa się mianem sztuki. Owszem, poprawkę na zależność przyporządkowania od świadomości przyporządkowującego trzeba brać, ale nie można zredukować chyba tego jednak w ten sposób.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
-
jesterSS
29-03-2008, 13:02
Te czynniki musiałyby stanowić pełen numerus classus by można było mówić o definicji przydatnej do czegokolwiek, jak dla mnie przynajmniej. Nie rozumiem jednak PO CO to wogóle definiować.
-
4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
29-03-2008, 13:14
Ponieważ takie wartości obiektywne istnieją na trochę podobnej zasadzie co warunki konieczne. Brakuje za to warunku wystarczającego. Krótko: wartości obiektywne + wrażenie subiektywne = sztuka.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
-
zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
29-03-2008, 13:15
dobra nie pierdolcie juz i powiedzcie mi kto zrobil okladke do FAS
-
jesterSS
29-03-2008, 13:18
Dopóki istnieje CIEŃ wymogu czegokolwiek subiektywnego, nie ma mowy o stworzeniu obiektywnej definicji. Szkoda czasu. Eot.
-
długopisyyyyyyyyyy
29-03-2008, 13:23
sluchajcie... nie znam zbytnio Ulvera, ale wiem że któreś płyty nagrali black metalowe. Moglibyście napisać które? i czy są wartościowe.
-
zekke
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1873
- Rejestracja: 03-08-2006, 16:01
29-03-2008, 13:24
dlugopis - perdition city, a quick fix of melancholy i shadows of the sun (to jest tzw trylogia ulver, pewnie slyszales) - takie sobie imo, ale mozesz sprawdzic.
Ostatnio zmieniony 29-03-2008, 13:25 przez
zekke, łącznie zmieniany 1 raz.