Tak zabiorę głos WPB jest cieniutka jak sik pająka a nowa ma parę jebnięć które naruszają mi ciosem pod żebra wątrobę i powodują problemy z oddechem chociaż za jakieś wybitne osiągnięcie jej nie uważam. Co sie komu podoba. I tak Powertrip wszystki Anrtaksy, Slayery rozstawi po kątach i pokaże co znaczy wkurw u młodzieży.[V] pisze:Źle odczytałeś moją analogię. PIsze o tym,że jeden zespół pisze ciekawe utwory a drugi wypalił się ,wyblakł i nie ma już żadnej mocy uderzeniowej. Przypierdolić trzeba umieć, do World Painted Blood była pożoga ,na ostatniej płycie nie ma nic co mnie jako wielkiego fana tej kapeli mogłoby usatysfakcjonować.535 pisze:Jak czytam co piszesz o Repentless, które już znamy, to aż boję się co byś napisał, gdyby Slayer nagrał taki album Jak For All Kings. I założę się, że duża część opinii publicznej grzmiałaby z "obrzydzenia". Pisząc, że Jeff przewraca się w grobie.
ANTHRAX
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9862
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: ANTHRAX
Re: ANTHRAX
@hcpig
Szczerze? Już tak się przyzwyczaiłem do pańszczyzny w Slayer, że aż się dziwię, że kogoś może ona dziwić. Generator Slayer działa nie od wczoraj. Zdaje się, że duża część widowni odkryła to ostatnio. Trochę mnie to przeraża. I to niby ja jestem fanbojem. pfff.
Szczerze? Już tak się przyzwyczaiłem do pańszczyzny w Slayer, że aż się dziwię, że kogoś może ona dziwić. Generator Slayer działa nie od wczoraj. Zdaje się, że duża część widowni odkryła to ostatnio. Trochę mnie to przeraża. I to niby ja jestem fanbojem. pfff.
- Plastek
- zahartowany metalizator
- Posty: 5009
- Rejestracja: 29-08-2011, 10:58
- Lokalizacja: Pot pod pachami
- Kontakt:
Re: ANTHRAX
Kurwa tyle nawijki o jakiejś przepitolonej płytce drugoligowego zespoliku. Takie rzeczy tylko na Masterciulu.
Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Ufoludku ufoludku zerżnij mnie. Zerżnij, zerżnij u-f-o-l-u-d-k-u mnie.
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
Jesteśmy Fisted Sister i lubimy się jebać!!!! Wyjebiemy nawet owcę!!!!
Wszyscy ręce w górę! Wszyscy ręce w górę!
Wolę kakaową dziurę!!
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17748
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: ANTHRAX
Otoz to, okazuje sie, ze w odroznieniu od niektorych niektorzy sie rozwijaja, zatem ewolucja jednak istnieje.[V] pisze:brawo dla kumatych.hcpig pisze:Ale odwracasz kota ogonem, nie chodzi o to że Slayer nagrał płytę w stylu Anthrax ale żeby nagrał w swoim ale świeżą, z wrzynajcymi się w łeb hiciorami, niewymuszoną itp. piosenki? Zastąp słowem 'hity', hity Slayera zawsze, najwet w najbrutalniejszych momentach były dobrze skompowanymi hitami. 'Chemical Warfare', 'Postmortem', 'Disciple' - nic Ci nie zostaje w głowie po tych utworach, masz wrażenie pańszczyźnianej łupanki z jakiegoś randomslayergeneratora?535 pisze:Jak czytam co piszesz o Repentless, które już znamy, to aż boję się co byś napisał, gdyby Slayer nagrał taki album Jak For All Kings. I założę się, że duża część opinii publicznej grzmiałaby z "obrzydzenia". Pisząc, że Jeff przewraca się w grobie.
woodpecker from space
Re: ANTHRAX
Bardzo dobrze odczytałem analogię. Problem leży w umiejscowieniu "granicy pożogi". Ty uważasz, że to był rok 2009, a ja że 1990. Dodatkowo jak gdzieś tam kiedyś napisałem, niczego się po Repentless nie spodziewałem, byłem przekonany, ze będzie totalna chujnia, ale tak źle jak tutaj czytam wcale nie jest. Przynajmniej na tle kilku poprzedniczek. Trochę biegu na ścianę, ale ogólnie przyzwoicie. I nie piszę tego, bo chcę coś udowodnić, albo się gniewam na Anthrax. Po prostu tak uważam. Zresztą możesz sprawdzić co pisałem o tej płycie nim wybuchła "afera anfraxowa".[V] pisze:Źle odczytałeś moją analogię. PIsze o tym,że jeden zespół pisze ciekawe utwory a drugi wypalił się ,wyblakł i nie ma już żadnej mocy uderzeniowej. Przypierdolić trzeba umieć, do World Painted Blood była pożoga ,na ostatniej płycie nie ma nic co mnie jako wielkiego fana tej kapeli mogłoby usatysfakcjonować.535 pisze:Jak czytam co piszesz o Repentless, które już znamy, to aż boję się co byś napisał, gdyby Slayer nagrał taki album Jak For All Kings. I założę się, że duża część opinii publicznej grzmiałaby z "obrzydzenia". Pisząc, że Jeff przewraca się w grobie.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10031
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ANTHRAX
Ale gdzie była pańszczyzna, na DIM? GHUA? Gdyby była to właśnie fanboje nie zwalczałyby ich tak zajadle że hardcore, nu-metal i krótkie portki a piałyby jaki to Slayer wierny korzeniom itp. Te płyty było kontrowersyjne bo były inne, zespół się rozwijał, inspirował kapelami młodszymi od siebie (gdzie taki Araya ma swój jedyny featuring poza Slayerem?) i przetwarzał nowe trendy na swój styl, GHUA to copypasta czego, RIB, SITA? Nonsens.535 pisze: Szczerze? Już tak się przyzwyczaiłem do pańszczyzny w Slayer, że aż się dziwię, że kogoś może ona dziwić.
Yare Yare Daze
- Ascetic
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16138
- Rejestracja: 10-01-2015, 15:54
Re: ANTHRAX
jałowy dyskurs o tym które gówno mniej śmierdzi
X postów na 2 albo 3 topikach, gdzie nie wleziesz to mowa o Anthrax
zaraz wyjdzie na to, że Anthrax jest najbardziej znaczącym zespołem thrash metalowym
już wiemy, że MOP to gówniana płyta,
wiemy też, że rok 2016 jest rokiem trashu (choć minęło raptem 2,5 miesiąca)
gratuluję
X postów na 2 albo 3 topikach, gdzie nie wleziesz to mowa o Anthrax
zaraz wyjdzie na to, że Anthrax jest najbardziej znaczącym zespołem thrash metalowym
już wiemy, że MOP to gówniana płyta,
wiemy też, że rok 2016 jest rokiem trashu (choć minęło raptem 2,5 miesiąca)
gratuluję
Poro
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ANTHRAX
Prawda jest taka, że "Repentless" jest miejscami nudne i nijakie, ale od czasu do czasu pojawia się gdzieś tam pulsująca żyła czy napięty muskuł. Aż tak źle nie jest. "World Painted Blood" to z kolei płyta o dwie klasy lepsza i najbardziej uduchowiony SLAYER po SITA, płyta niemalże tak dobra jak nowy ANTHRAX, czy to się komuś podoba, czy nie, i którą trzeba docenić.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4032
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: ANTHRAX
Swój chłop!tomaszm pisze:Tak zabiorę głos WPB jest cieniutka jak sik pająka a nowa ma parę jebnięć które naruszają mi ciosem pod żebra wątrobę i powodują problemy z oddechem chociaż za jakieś wybitne osiągnięcie jej nie uważam.
W ogóle to obrzydziliście mi tak ten nowy Anthrax, że nawet gdyby przekroczyli 17 razy rubikon to i tak już nie chciałoby mi się tego słuchać.
support music, not rumors
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9862
- Rejestracja: 26-12-2010, 12:33
- Lokalizacja: Doliny
Re: ANTHRAX
WPB dla mnie jako psychofana Slayer jest najsłabsza w całej dyskografii, nie znajduję na niej nic dla siebie gdzie Christ Illusion wywołuje zimne poty, niekontrolowany headbanging i chęć darcia ryja do mikrofonu razem z Tomem Araya. Nie tylko ja tak mam. Słucham Slayer 22 lata. Nie gadajta mi tu o braku osłuchania czy też niedojrzałości muzycznej. Co się komu podoba.Drone pisze:Prawda jest taka, że "Repentless" jest miejscami nudne i nijakie, ale od czasu do czasu pojawia się gdzieś tam pulsująca żyła czy napięty muskuł. Aż tak źle nie jest. "World Painted Blood" to z kolei płyta o dwie klasy lepsza i najbardziej uduchowiony SLAYER po SITA, płyta niemalże tak dobra jak nowy ANTHRAX, czy to się komuś podoba, czy nie, i którą trzeba docenić.
Re: ANTHRAX
@hcpig
Tylko, wytłumacz jeszcze dlaczego się z tego wycofali? Jeżeli chodzi o mnie, to eksperymenty z DiM nadal odbieram skrajnie. Raz mi się bardzo podoba, a innym razem nie mogę słuchać i wyłączam w pizdu.
Tylko, wytłumacz jeszcze dlaczego się z tego wycofali? Jeżeli chodzi o mnie, to eksperymenty z DiM nadal odbieram skrajnie. Raz mi się bardzo podoba, a innym razem nie mogę słuchać i wyłączam w pizdu.
Re: ANTHRAX
Tomek, no ale przy takim podejściu to Jędrek z Olem nie mieliby po co tego burdelu prowadzić. Napisz nam tu szybciutko co sądzisz o tych płytach. Tylko kulturalnie żeby nie urazić kawiarki-pensjonarki.Ascetic pisze:jałowy dyskurs o tym które gówno mniej śmierdzi
X postów na 2 albo 3 topikach, gdzie nie wleziesz to mowa o Anthrax
zaraz wyjdzie na to, że Anthrax jest najbardziej znaczącym zespołem thrash metalowym
już wiemy, że MOP to gówniana płyta,
wiemy też, że rok 2016 jest rokiem trashu (choć minęło raptem 2,5 miesiąca)
gratuluję
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 17748
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: ANTHRAX
Ja tez uwazam Christ Illusion za lepszy niz World Painted Blood, ktory jest mocno lajtowy w porownaniu do poprzednika.Rattlehead pisze:Swój chłop!tomaszm pisze:Tak zabiorę głos WPB jest cieniutka jak sik pająka a nowa ma parę jebnięć które naruszają mi ciosem pod żebra wątrobę i powodują problemy z oddechem chociaż za jakieś wybitne osiągnięcie jej nie uważam.
W ogóle to obrzydziliście mi tak ten nowy Anthrax, że nawet gdyby przekroczyli 17 razy rubikon to i tak już nie chciałoby mi się tego słuchać.
Co do obrzydzenia to tak to bywa jak ktos ma cienka zylke pod jajami i czesto mu ona peka. Bo jak mowil prosty chlop Slimak w "Placowce"
- "Tobie dobrze, gdy ci przy krupniku w gebie slono, a panu dobrze, gdy mu przy innym jedzeniu w gebie paskudnie. Kazden ma swoj wlasny smak. Wol lubi trawę, a swinia pokrzywy."
woodpecker from space
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10031
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: ANTHRAX
535 pisze: Tylko, wytłumacz jeszcze dlaczego się z tego wycofali?
Na płycie sprzed dekady wycofali się bo wrócił Lombardo i to miało być takie właśnie symobliczne nowe otwarcie przez krok wstecz, wtórne wchuj ale jeszcze miało ślady ognia i co by nie mówić, wielu fanów do nich wtedy wróciło. Na WPB był ogień bo płyta brzmiała jak z alternatywnej rzeczywistości gdzie w 1994 Slayer zamiast DI kontynuuje SITA, a nowa to już tylko mielenie patentów w sposób pusty, sztuczny, pozbawiony ognia. Słuchając 'Repentless' pierwsze co przychodzi mi do głowy to tytani krajowego grania na literę V.
Yare Yare Daze
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ANTHRAX
Przecież piszę, że co się komu podoba nie ma żadnego znaczenia. To nie targowisko gustów indywidualnych, tylko rozmowa o tym, która płyta jest gorsza, a która lepsza.tomaszm pisze:WPB dla mnie jako psychofana Slayer jest najsłabsza w całej dyskografii, nie znajduję na niej nic dla siebie gdzie Christ Illusion wywołuje zimne poty, niekontrolowany headbanging i chęć darcia ryja do mikrofonu razem z Tomem Araya. Nie tylko ja tak mam. Słucham Slayer 22 lata. Nie gadajta mi tu o braku osłuchania czy też niedojrzałości muzycznej. Co się komu podoba.Drone pisze:Prawda jest taka, że "Repentless" jest miejscami nudne i nijakie, ale od czasu do czasu pojawia się gdzieś tam pulsująca żyła czy napięty muskuł. Aż tak źle nie jest. "World Painted Blood" to z kolei płyta o dwie klasy lepsza i najbardziej uduchowiony SLAYER po SITA, płyta niemalże tak dobra jak nowy ANTHRAX, czy to się komuś podoba, czy nie, i którą trzeba docenić.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: ANTHRAX
Oczywiście. Mielenie patentów jest, w sposób sztuczny proszę bardzo, ale że pozbawiony ognia? Tu się kompletnie nie zgadzam. Porównanie z V, może być. Popatrz jaki jestem zgodny. Prawie jak na laście, tylko nie wiem co to scrobblowanie.hcpig pisze:Na płycie sprzed dekady wycofali się bo wrócił Lombardo i to miało być takie właśnie symobliczne nowe otwarcie przez krok wstecz, wtórne wchuj ale jeszcze miało ślady ognia. Na WPB był ogień bo płyta brzmiała jak z alternatywnej rzeczywistości gdzie w 1994 Slayer zamiast DI kontynuuje SITA, a nowa to już tylko mielenie patentów w sposób pusty, sztuczny, pozbawiony ognia. Słuchając 'Repentless' pierwsze co przychodzi mi do głowy to tytani krajowego grania na literę V.
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4032
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: ANTHRAX
Oj już się nie obrażaj, że nie chce mi się tego słuchać. ;)Triceratops pisze:Ja tez uwazam Christ Illusion za lepszy niz World Painted Blood, ktory jest mocno lajtowy w porownaniu do poprzednika.Rattlehead pisze:Swój chłop!tomaszm pisze:Tak zabiorę głos WPB jest cieniutka jak sik pająka a nowa ma parę jebnięć które naruszają mi ciosem pod żebra wątrobę i powodują problemy z oddechem chociaż za jakieś wybitne osiągnięcie jej nie uważam.
W ogóle to obrzydziliście mi tak ten nowy Anthrax, że nawet gdyby przekroczyli 17 razy rubikon to i tak już nie chciałoby mi się tego słuchać.
Co do obrzydzenia to tak to bywa jak ktos ma cienka zylke pod jajami i czesto mu ona peka. Bo jak mowil prosty chlop Slimak w "Placowce"
- "Tobie dobrze, gdy ci przy krupniku w gebie slono, a panu dobrze, gdy mu przy innym jedzeniu w gebie paskudnie. Kazden ma swoj wlasny smak. Wol lubi trawę, a swinia pokrzywy."
support music, not rumors
Re: ANTHRAX
Myślę, że nadeszła ponownie ta chwila. Kolego Inżynierze, prosimy.Drone pisze:
Przecież piszę, że co się komu podoba nie ma żadnego znaczenia. To nie targowisko gustów indywidualnych, tylko rozmowa o tym, która płyta jest gorsza, a która lepsza.
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: ANTHRAX
Zatem przypomnijmy. Wszystkie płyty SLAYER do SITA włącznie to sacrum. Potem mamy do czynienia jedynie z lepszą lub gorszą publicystyką.535 pisze:Myślę, że nadeszła ponownie ta chwila. Kolego Inżynierze, prosimy.Drone pisze:
Przecież piszę, że co się komu podoba nie ma żadnego znaczenia. To nie targowisko gustów indywidualnych, tylko rozmowa o tym, która płyta jest gorsza, a która lepsza.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.