METALLICA

[Adrian696]

Panowie no gdzie Lars a gdzie Dave - miejcie litosc dla dziadka biznesmena

[Riven]

moglby chociaz sie tak nie podniecac jak napierdala tymi smiesznymi paleczkami w bebenki, bo to wyglada niesmacznie

[Adrian696]

ale on zawsze miał taką mimikę - a moja pamięć sięga ponad 20 latek wstecz

[4m]

moglby chociaz sie tak nie podniecac jak napierdala tymi smiesznymi paleczkami w bebenki, bo to wyglada niesmacznie

Rivenuś, Tyś pałki Larsa nie godzien całować!

[Riven]

rozumiem, ze Ty dostapiles tego zaszczytu, Formik? ; >

[4m]

rozumiem, ze Ty dostapiles tego zaszczytu, Formik? ; >

No nie rozumiesz Mniejsza z tym.

[Riven]

cool

[jesterSS]

Małpa- człowiek - kobieta

A czym jest Dso? Brontozaurem?

Łańcuszek? Czy muszę go negować, żeby się zdziwić, iż że ktoś kto uprawiając seks z kobietami, czasami lubi zabawić się z małpą Tyle w temacie....

Może powinieneś zostać jakimś literatem?

Nie chce mi się ciągnąć tego tematu, bo kwestia Load jest klepana zawsze i wszędzie. Ja osobiście powiem tyle, że mnie już nie bawi kategoria ludzi, którzy stawiają L/R na równi z "Risk", a nad świentego hardrocka przedkładają p2p2 wczesny Laaz Rockit, Lutomysl, a "Nemis Divina" ma u nich status niezrozumiałej dla tłumu mistycznej sztuki. Wezmę piwsko, rozsiądę się na kanapie i zapodam sobie "Load", płytę doprowadzającą do spełnienia każdego maniaka rasowego rocka z charakterem i pomysłem. Ameno.

[Triceratops]

Żeby odczuwać w podobny sposób poza indywidualnymi - powiedzmy wrodzonymi czy mentalnymi preferencjami należy z tą muzyką spędzić trochę czasu, poznać ją (czyli posłuchać więcej niż trzech zespołów i pięć płyt) - innymi słowy, trzeba się trochę na niej "znać" - nawet jeśli to słowo z jakiś względów Cię wkurwia..

Kiedy właśnie Ty się na tej muzyce niespecjalnie znasz. Twoje oceny poszczególnych płyt i zespołów przypominają rzut garścią lotek do tarczy w wykonaniu niewidomego. Niektóre lotki przypadkiem trafiają faktycznie w pobliże dziesiątki. A centrum tarczy to coś w rodzaju obiektywnej oceny muzyki. Cała sztuka polega na tym, żeby krążyć wokół niego.

W rzeczy samej, mi to przypomina logike innego fachowca - Vlada.. Doprawdy nie wiem jak mozna sluchac metalu od rzekomo pocztku lat 90 i nie znac Coroner i Voivod.

[AroHien]

cały load ssie.

I to powinno byc mottem tej dyskusji

[chemicals1]

Mariano, a czy ktorys z Was nie moze poprostu odpuscic ? I tak z tej wymiany obelg nic dobrego nie wyniknie.

[Heretyk]

Vlad - człowiek, który z tego co wiem na muzykę poświęca więcej czasu niż większość z was na wyciskanie pryszczy i trzepanie kapucyna w wannie (czyli cholernie dużo) okazuje się "niby ekspertem"

Mnie to wszystko jebie i w ogóle bym się nie wtrącał, ale przy całym szacunku do Ciebie, nie da się ukryć, że jakiś kompleks wieku masz. W co drugim poście "ile masz lat" ? " idź się posmaruj kremem na pryszcze" albo "małolaty walące konia". Kurwa, może mi się wydaje, ale tu chyba takich osób jest jak na lekarstwo, więc nie wiem do czego pijesz.

[Heretyk]

osoba inteligentna bez trudu dostrzeże, że nie piszę tych uwag zupełnie poważnie

To fajnie, ale nudne się to staje. Ze swoją inteligencją mógłbyś sie już postarać o coś nowego

[rob]

Przez kilkanaście lat zajmując się sztukami walki, na forum ktoś mi uświadamia, że niczego na ten temat nie wiem - a największym ekspertem w tej dziedzinie był aktor filmów klasy B.

Sensei który kurwa się tak mądrzy ?

[aryman]

Żeby odczuwać w podobny sposób poza indywidualnymi - powiedzmy wrodzonymi czy mentalnymi preferencjami należy z tą muzyką spędzić trochę czasu, poznać ją (czyli posłuchać więcej niż trzech zespołów i pięć płyt) - innymi słowy, trzeba się trochę na niej "znać" - nawet jeśli to słowo z jakiś względów Cię wkurwia..

Kiedy właśnie Ty się na tej muzyce niespecjalnie znasz. Twoje oceny poszczególnych płyt i zespołów przypominają rzut garścią lotek do tarczy w wykonaniu niewidomego. Niektóre lotki przypadkiem trafiają faktycznie w pobliże dziesiątki. A centrum tarczy to coś w rodzaju obiektywnej oceny muzyki. Cała sztuka polega na tym, żeby krążyć wokół niego.

W rzeczy samej, mi to przypomina logike innego fachowca - Vlada.. Doprawdy nie wiem jak mozna sluchac metalu od rzekomo pocztku lat 90 i nie znac Coroner i Voivod.

Następny fetyszysta. A co to znaczy "znać"? Znać nazwę, słyszeć o zespole, mieć wszystkie płyty czy może mp3 na dysku albo szpanować, że się słucha Voivod? Widzisz, Maria? Nie wkurza Cię nadal słowo "znać się" ?

[Husar]

cos w tym jest

[chemicals1]

Hehehehehe ale teraz dałes , temat rzeka. Lanie wody pewnie bedzie trwało i trwało i rwało...... ale miło sie czyta

[wolf]

Wnioski końcowe - Metaliica skończyła się na czarnym albumie

chyba wszystko w temacie

[vulture]

nie wierze żeby nowa płyta mogła okazać się gorsza od St. Anger.
Chłopaki ponoć napisali długaśne,epickie ,pełne zmian tempa kompozycje oby to tylko nie było nudne,mdłe,przekombinowane gówno..

[kakademona]

Żeby odczuwać w podobny sposób poza indywidualnymi - powiedzmy wrodzonymi czy mentalnymi preferencjami należy z tą muzyką spędzić trochę czasu, poznać ją (czyli posłuchać więcej niż trzech zespołów i pięć płyt) - innymi słowy, trzeba się trochę na niej "znać" - nawet jeśli to słowo z jakiś względów Cię wkurwia..

Kiedy właśnie Ty się na tej muzyce niespecjalnie znasz. Twoje oceny poszczególnych płyt i zespołów przypominają rzut garścią lotek do tarczy w wykonaniu niewidomego. Niektóre lotki przypadkiem trafiają faktycznie w pobliże dziesiątki. A centrum tarczy to coś w rodzaju obiektywnej oceny muzyki. Cała sztuka polega na tym, żeby krążyć wokół niego.

W rzeczy samej, mi to przypomina logike innego fachowca - Vlada.. Doprawdy nie wiem jak mozna sluchac metalu od rzekomo pocztku lat 90 i nie znac Coroner i Voivod.

Vlad to specjalista od wszystkiego.szczególnie od gwoździ i ćwieków.tak sie na tym zna ,ze chcieli go zatrudnic w sklepie Hurtostal