SATYRICON

[Bohdan]

wycięciem tego "sampla" kosy

cooo? wycięli to? jprdl

[mayhem]

Reedka Nemesis ... ma skrócony Immortality passion o ok minute. Wiocha straszna

no i "kosy " brak w pierwszym kawałku

[mayhem]

i oczywiscie reedki mają inne logo zespołu

[olgims]

wycięciem tego "sampla" kosy

cooo? wycięli to? jprdl

no w sumie nie wiadomo po chuj, podobnie z przycięciem (właściwie wycięciem powtórki końcowego riffu w immortality passion) - może to kwestia praw licencyjnych nieistniejącego moonfog i odgrzebania tematu przez napalm ? W każdym razie chyba średni biznes z reedkami satyricon bo te z napalm wyszły prawie 10 lat temu i było tego pewnie ok 2000sztuk (200/400/400 kolor i czarne - pewnie z 1000).

[olgims]

i oczywiscie reedki mają inne logo zespołu

dokładnie, stare logo ostatni raz na now diabolical, czyli 10 lat przed tymi reedkami.

[COFFIN]

może to kwestia praw licencyjnych nieistniejącego moonfog i odgrzebania tematu przez napalm ?

Przecież Moonfog to była wytwórnia Satyra, więc nie o to chodziło. Dla mnie zmiana klasycznych okładek dyskwalifikuje tego typu reedycje. O wersji CD nie ma co w ogóle wspominać, bo chyba każdy widział, jak biednie wyglądają te digi.

[olgims]

może to kwestia praw licencyjnych nieistniejącego moonfog i odgrzebania tematu przez napalm ?

Przecież Moonfog to była wytwórnia Satyra, więc nie o to chodziło. Dla mnie zmiana klasycznych okładek dyskwalifikuje tego typu reedycje. O wersji CD nie ma co w ogóle wspominać, bo chyba każdy widział, jak biednie wyglądają te digi.

Podejrzewam chęć zachowania "kultowosci" bicia z moonfog - bo jednak na przestrzeni lat za wiele się tych reedycji satyricon nie pojawiło.

[uglak]

może to kwestia praw licencyjnych nieistniejącego moonfog i odgrzebania tematu przez napalm ?

Przecież Moonfog to była wytwórnia Satyra, więc nie o to chodziło. Dla mnie zmiana klasycznych okładek dyskwalifikuje tego typu reedycje. O wersji CD nie ma co w ogóle wspominać, bo chyba każdy widział, jak biednie wyglądają te digi.

Pytanie co tam jest własnością Satyra a co Tatra Records.

[HCDamage]

W ogłoszeniu kiedyś pisałem ale tutaj też sieknę, Deep Calleth Upon Deep stan igła bez folii nie śmigana do opylenia. Dziękuję

[olgims]

może to kwestia praw licencyjnych nieistniejącego moonfog i odgrzebania tematu przez napalm ?

Przecież Moonfog to była wytwórnia Satyra, więc nie o to chodziło. Dla mnie zmiana klasycznych okładek dyskwalifikuje tego typu reedycje. O wersji CD nie ma co w ogóle wspominać, bo chyba każdy widział, jak biednie wyglądają te digi.

Pytanie co tam jest własnością Satyra a co Tatra Records.

tam jeszcze oprócz Tatra records było jakieś blackhearts enterprises zaangażowane więc chyba nie do końca tak, że wszystkie licencję należały wongravena.

[mayhem]

Satyricon, Storm i Wongraven jest w rękach Satyra. Cala reszta zostala kupiona przez Peaceville

[Bohdan]

Ni chuja! Satyr nie miał pełni praw w związku z czym musiał poświęcić kosę w "The Dawn of a New Age", takie są drapieżne prawa wolnego rynku.

[C//A]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo dyło mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

[tommek]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo dyło mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

Okładka Burzum też nie jest jakaś wybitna, gdyby była tama jakaś postać pewnie też by wyszła tak kwadratowo.

[C//A]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo było mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

Okładka Burzum też nie jest jakaś wybitna, gdyby była tama jakaś postać pewnie też by wyszła tak kwadratowo.

Pewnie. Pod wieloma względami obrazek do 2ki Burzum był łatwiejszy do wykonania - złożoność, perspektywa itp. Ale wydaje się też, że jest bardziej dopracowana. Natomiast, co kluczowe, utrzymuje dobry balans między można (warsztatowo), a tym co się chce osiągnąć. Pasuje do muzyki i nie drażni oka.

Mnie chodzi bardziej o brak (auto) cezury autorki. Zastanawiam się na ile goście z Satryicon wzięli tę okładkę, bo autorką była babka co robila okładkę dla, kultowego już w ówczesnym kręgu BM, Burzum. Lub poprostu była dziewczyną kogoś tam z ekipy.

[ŚWIAT BEZ KOŃCA]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo dyło mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

Zrobiła? Przecież okładka do Det Som to grafika z D&D?

[tommek]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo dyło mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

Zrobiła? Przecież okładka do Det Som to grafika z D&D?

Na wiki pisze że była wzorowana na grze, pewnie pani Jannicke Wiese-Hansen przerysowała grafikę i trochę pozmieniała żeby nie wyszedł plagiat, zresztą kariery w branży nie zrobiła.
https://www.discogs.com/artist/2305524- ... er=Credits

[COFFIN]

Ale popularna dość jest nadal:

https://www.instagram.com/jannickewiese ... lweTM3dnZz

[C//A]

Posłuchałem dziś paru fragmentów. Dużo dyło mówione o kaprawej okładce DMT. I muszę przyznać, że też zachodzę w głowę jak babka, która zrobiła okładkę do "Det som engang var" tego samego roku wypuściła takiego potworka.

Zrobiła? Przecież okładka do Det Som to grafika z D&D?

Na wiki pisze że była wzorowana na grze, pewnie pani Jannicke Wiese-Hansen przerysowała grafikę i trochę pozmieniała
[...]

Ok. To obniża poprzeczkę jeszcze bardziej.

Ale popularna dość jest nadal:

https://www.instagram.com/jannickewiese ... lweTM3dnZz

Te dziary w sumie niezgorsze. Dobrze, że jej się ułożyło.

[uglak]

Fest baba skoro nawet Bjornson jest przy niej mały