SATYRICON
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
- Nesh
- zaczyna szaleć
- Posty: 112
- Rejestracja: 28-01-2006, 15:46
- Lokalizacja: L.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Impious
- zaczyna szaleć
- Posty: 250
- Rejestracja: 09-04-2005, 14:38
- Lokalizacja: Karpackie Lasy
[quote][i]Wysłane przez Nesh[/i]
http://muzyka.interia.pl/info/infid/745967
Satyricon na jesieni pewnie wystapi w polsce... [/quote]
Wywiad pierwsza klasa! Satyr pewnie spadł na głowe z 10 piętra, że tak pierdoli.
http://muzyka.interia.pl/info/infid/745967
Satyricon na jesieni pewnie wystapi w polsce... [/quote]
Wywiad pierwsza klasa! Satyr pewnie spadł na głowe z 10 piętra, że tak pierdoli.
-
stary
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
- black_lava
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2031
- Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
- Lokalizacja: O.
[quote][i]Wysłane przez Nesh[/i]
Satyricon - kolejna komercyjna firma ? [/quote]
nie rozumiem jak można posługiwać się pojęciem komercji w stosunku do takiego zespołu jak Satyricon.Dla mnie to są jakieś,za przeproszeniem,brednie.Ich nowa płyta powala z nóg,przynajmniej mnie,i jakos nie widzę,żeby grali na Open'er Festival tudzież innej mega komercyjnej imprezie.A że podpisali dil z R i zarobią trochę kasy?Nie przeszkadza mi to.Muzycznie się nie sprzedali i to jest najważniejsze.
Satyricon - kolejna komercyjna firma ? [/quote]
nie rozumiem jak można posługiwać się pojęciem komercji w stosunku do takiego zespołu jak Satyricon.Dla mnie to są jakieś,za przeproszeniem,brednie.Ich nowa płyta powala z nóg,przynajmniej mnie,i jakos nie widzę,żeby grali na Open'er Festival tudzież innej mega komercyjnej imprezie.A że podpisali dil z R i zarobią trochę kasy?Nie przeszkadza mi to.Muzycznie się nie sprzedali i to jest najważniejsze.
-
Mdłości
- rozkręca się
- Posty: 57
- Rejestracja: 27-05-2006, 23:43
- Lokalizacja: Смоленск-Северный
Pewnie, że można, bo gotowy album jest - oprócz dzieła sztuki (tak czy inaczej pojmowanej) - także produktem, przeznaczonym na sprzedaż, dla którego robi się biznesplan, rozkręca kampanię reklamową etc. I jak tu niby pominąć aspekt komercyjny? Satyricon nie jest zespołem, który raz na jakiś czas nagrywa płytę, po czym wraca do lasu i gówno o nim słychać, tylko aktywnie będzie przykładał się do promowania tejże płyty (trasy, spotkania z prasą itp), co jest niczym innym, jak działanie komercyjne. Jeżeli jest tu jakiś ekonomista, to pewnie może to ładnie wyszczególnić.
Nowa płyta jest bardzo dobra. O ile "Rebel extravaganza" była pewnym przewrotem, "Volcano" rozwinięciem obranej na "Rebel.." stylistyki, tak "Now, Diabolical" wydaje mi się być płytą mocno, ee, refleksyjną.
Teledysku do "KING" nie rozumiem, i zastanawiam się czy to ja nie rozumiem, czy tam może po prostu nie ma nic do rozumienia, a klip jest najzwyczajniej w świecie nędzny. Jeżeli chodziło o jakieś ukazanie degeneracji, to Army of Lovers robili to stokroć razy lepiej.
Aha- pierwszy post na forum. Witam zebranych.
Nowa płyta jest bardzo dobra. O ile "Rebel extravaganza" była pewnym przewrotem, "Volcano" rozwinięciem obranej na "Rebel.." stylistyki, tak "Now, Diabolical" wydaje mi się być płytą mocno, ee, refleksyjną.
Teledysku do "KING" nie rozumiem, i zastanawiam się czy to ja nie rozumiem, czy tam może po prostu nie ma nic do rozumienia, a klip jest najzwyczajniej w świecie nędzny. Jeżeli chodziło o jakieś ukazanie degeneracji, to Army of Lovers robili to stokroć razy lepiej.
Aha- pierwszy post na forum. Witam zebranych.
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2327
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Bardzo ładny ten pierwszy post.
W kwestii komercji, to wiadomo o co chodzi i Ty też o tym wiesz, więc nie zgrywaj mądrali. Każda wydana płyta zostaje wplątana w kwestię marketingu i zależności rynkowych. Mówiąc "komercja" w kontekście Satyricon mamy na myśli intencje Satyra towarzyszące nagrywaniu płyty, tzn. czy realizował plan z pobudek duchowych (myśląc o wyrażeniu siebie), czy też może kalkulował, jak tu nagrać, by spodobało się jak największej liczbie odbiorców.
"Now, Diabolical" jest płytą refleksyjną i to bardzo dobre określenie. Przy okazji jest płytą, która przy zminimalizowaniu formy obłożona jest treścią w sposób wystarczający. Melodie tam zawarte są po prostu szalone i mocno patologiczne. Trzeba tylko się wsłuchać bez oczekiwania na jakiś wykop, czy awangardowe pomysły. Ta muza sączy się jak jad. Ta psychodela przywodzi na myśl coś, co czai się w głowie zwykłego człowieka, który obudził się rano i jeszcze nie wie, że do wieczora stanie się mordercą. Tak to odbieram.
Co do klipów, to nie widziałem, ale uważam, że w metalu produkcja teledysków powinna być zakazana i zazwyczaj je ignoruję.
W kwestii komercji, to wiadomo o co chodzi i Ty też o tym wiesz, więc nie zgrywaj mądrali. Każda wydana płyta zostaje wplątana w kwestię marketingu i zależności rynkowych. Mówiąc "komercja" w kontekście Satyricon mamy na myśli intencje Satyra towarzyszące nagrywaniu płyty, tzn. czy realizował plan z pobudek duchowych (myśląc o wyrażeniu siebie), czy też może kalkulował, jak tu nagrać, by spodobało się jak największej liczbie odbiorców.
"Now, Diabolical" jest płytą refleksyjną i to bardzo dobre określenie. Przy okazji jest płytą, która przy zminimalizowaniu formy obłożona jest treścią w sposób wystarczający. Melodie tam zawarte są po prostu szalone i mocno patologiczne. Trzeba tylko się wsłuchać bez oczekiwania na jakiś wykop, czy awangardowe pomysły. Ta muza sączy się jak jad. Ta psychodela przywodzi na myśl coś, co czai się w głowie zwykłego człowieka, który obudził się rano i jeszcze nie wie, że do wieczora stanie się mordercą. Tak to odbieram.
Co do klipów, to nie widziałem, ale uważam, że w metalu produkcja teledysków powinna być zakazana i zazwyczaj je ignoruję.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź







