Jest trans i bujaka, jest powietrze, jest okej. Trochę w klimacie Selfless (nomen omen). Będzie dobra płyta.mothra pisze:
Panowie! Jest i tytułowy utwór.
GODFLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: GODFLESH
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: GODFLESH
Jestem zdziwiona trochę, bo włączając nastawiłam się na coś mocno średniego, a jednak jest całkiem nieźle. Nie powiem - narobiło mi smaka na całość.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: GODFLESH
Jaki beton. Gdzie beton? Co ty wiesz o betonie?
Niby gitarra robi robotę, bas meandruje przyjemnie, niby jest pomysł, ale sampelek bez mocy i legendarnego pierdolnięcia. Brak efektu przytłoczenia, z czego słynie ta ekipa. Wykastrowane to jakieś takie. Jakby gdzieś tam, kabelki się wypięły.
Niby gitarra robi robotę, bas meandruje przyjemnie, niby jest pomysł, ale sampelek bez mocy i legendarnego pierdolnięcia. Brak efektu przytłoczenia, z czego słynie ta ekipa. Wykastrowane to jakieś takie. Jakby gdzieś tam, kabelki się wypięły.
- Pierec
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 26-11-2014, 17:53
Re: GODFLESH
jest dobrze, bez szału, ale miło się słucha.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: GODFLESH
Mam wrażenie, że ten brak pierdolnięcia wynika po prostu z tego, że kawałek jest wyrwany z kontekstu. Dlatego właśnie ciekawi mnie jak będzie brzmieć jako część całości. Zobaczymy.535 pisze:Jaki beton. Gdzie beton? Co ty wiesz o betonie?
Niby gitarra robi robotę, bas meandruje przyjemnie, niby jest pomysł, ale sampelek bez mocy i legendarnego pierdolnięcia. Brak efektu przytłoczenia, z czego słynie ta ekipa. Wykastrowane to jakieś takie. Jakby gdzieś tam, kabelki się wypięły.
Re: GODFLESH
Wyrwany powiadasz? Fakt. mamy tutaj ewidentnie wyrwane zbrojenie. I teraz, albo przyszli złomiarze i wywieźli, albo oszust wykonawca zaoszczędził na materiale.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1568
- Rejestracja: 21-08-2014, 09:03
- Lokalizacja: Electric Ladyland
Re: GODFLESH
To ja chyba za głośno słucham w takim razie. Zaraz ściszę.535 pisze:Brak efektu przytłoczenia, z czego słynie ta ekipa
Baton na tropach Yeti
You are just a
PART OF ME
You are just a
PART OF ME
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: GODFLESH
Ewidentnie nie rozumiesz Godflesha :)535 pisze:Wyrwany powiadasz? Fakt. mamy tutaj ewidentnie wyrwane zbrojenie. I teraz, albo przyszli złomiarze i wywieźli, albo oszust wykonawca zaoszczędził na materiale.
Re: GODFLESH
Świetnie. Nie wiem tylko w jakim celu oceniasz to co ja rozumiem, a czego nie, zamiast pisać o piosence.
-
- zahartowany metalizator
- Posty: 6044
- Rejestracja: 09-09-2010, 00:01
Re: GODFLESH
nudzi mnie już ten zespół. co w tym jest, że goście w swoich sajdprojektach tworzą muzykę lepszą, ciekawszą, z fantazją jak np. Abscess czy bohater tematu i jego JK Flesh, a na swoich mejnach klepią taką biedę i szukają po omacku ducha swoich dawnych nagrań?
świętym krowom mówimy NIE.
(nie obchodzi mnie zdanie nikogo, kto płyty od Us and Them wzwyż uważa za najlepsze.)
świętym krowom mówimy NIE.
(nie obchodzi mnie zdanie nikogo, kto płyty od Us and Them wzwyż uważa za najlepsze.)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 345
- Rejestracja: 29-08-2015, 00:18
Re: GODFLESH
Może po prostu formuła się wypaliła?
Ostatnio zmieniony 31-10-2017, 21:57 przez mothra, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pierec
- postuje jak opętany!
- Posty: 328
- Rejestracja: 26-11-2014, 17:53
Re: GODFLESH
cholera, muszę się zgodzić w prawie stu procentach. JK Flash najlepsza jedynka, potem już nie tak równo. w ogóle najlepsze od Broadricka było ze dwie dekady temu. wolę ICE, Techno Animal i GOD od Godflesh, Streetcleaner uważam za najlepszy GF, ostatnio zniszczyło mnie FINAL, The Golden Curse of Vampire stawiam na równi z GF, a przecież jest jeszcze Greymachine i kilka innych conajmniej ciekawych rzeczy. a to tylko samego Broadricka. od dawna wolę nowe nieznane, a nie uznane marki, no bo czym oni mogą jeszcze zaskoczyć? logicznie myśląc to gdyby Godflesh miał być oryginalny czyli też inny niż poprzednie, to pewnie JB i spóła nagrali by tę muzykę pod innym szyldem.byrgh pisze:nudzi mnie już ten zespół. co w tym jest, że goście w swoich sajdprojektach tworzą muzykę lepszą, ciekawszą, z fantazją jak np. Abscess czy bohater tematu i jego JK Flesh, a na swoich mejnach klepią taką biedę i szukają po omacku ducha swoich dawnych nagrań?
świętym krowom mówimy NIE.
(nie obchodzi mnie zdanie nikogo, kto płyty od Us and Them wzwyż uważa za najlepsze.)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: GODFLESH
O piosence pisałem wcześniej. O rozumieniu to żart był, nawet dla bezpieczeństwa podkreślony emotikoną, czy tam jak się to nazywa.535 pisze:Świetnie. Nie wiem tylko w jakim celu oceniasz to co ja rozumiem, a czego nie, zamiast pisać o piosence.
Generalnie nie rozumiem takiego oczekiwania "betonu", tym bardziej że już w zapowiedziach to miała być mniej metalowa odsłona Godflesha. W tej muzyce zawsze obok "przytłoczenia" i ciężaru (którego w tym kawałku imo nie brakuje, no ale każdy słyszy sobie co tam chce), było miejsce na trochę przestrzeni i dźwiękowej choroby oraz - przede wszystkim - była pulsacja i trans. Ten kawałek, pomijając różnice w brzmieniu, mógłby spokojnie znaleźć się na Selfless czy SOLAH. Co oczywiście dla jednych będzie przejawem "wypalenia formuły", czy braku pomysłów, dla innych powrotem do innej odsłony projektu. ja tam się z ostateczną oceną wstrzymam do przesłuchania całości. Na razie kawałek się podoba i robi smaka.
- ultravox
- zahartowany metalizator
- Posty: 5081
- Rejestracja: 31-08-2006, 23:09
Re: GODFLESH
Kawałek ok. Formuła faktycznie się już chyba wypaliła (w zasadzie to chyba jeszcze przed reaktywacją), ale słucha się dobrze, więc nie będę marudził.
- Gumiak
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1048
- Rejestracja: 28-12-2012, 19:41
Re: GODFLESH
Następny
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: GODFLESH
Tym razem krótko. Podoba mi się ten numer. Od pierwszego przesłuchania, od pierwszej do ostatniej sekundy.Gumiak pisze:Następny
" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 479
- Rejestracja: 14-08-2012, 14:58
Re: GODFLESH
Tamten numer był obiecujący, a to jest strzał w ryj. Cała płyta w takim klimacie - poproszę bardzo. Swoją droga coś z ducha JK Flesh tu się szwenda miedzy dźwiękami.
Ktoś tu o wyczerpaniu formuły wspominał? Niech się dalej "wyczerpuje" w tym kierunku :D
Ktoś tu o wyczerpaniu formuły wspominał? Niech się dalej "wyczerpuje" w tym kierunku :D
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Re: GODFLESH
Po bardzo mizernej poprzedniczce w końcu wrócili na znakomite tory. Sporo klimatu z JK Flesh, jest ciężko, klimatycznie, klaustrofobicznie. Bezapelacyjnie jedna z najlepszych rzeczy w tym roku.
Coś tam było! Człowiek!
Re: GODFLESH
No, jeżeli "jest ciężko", to faktycznie duża zmiana w stosunku do poprzedniej. Przepaść.