DEATHSPELL OMEGA

[vulture]

jestem niewiernym Tomaszem.A powiedz mi,jak to sie ma do Fas? Struktury utworów dalej są tak geste i polamane?Co w takim razie z " przebojowością' ( złe słowo ale niech posłuży jak koło ratunkowe) o której ktoś tu wspominał mimochodem>?Jest bardziej "czytelnie" tak?Czy rzecz rozgrywa sie na poziomie melodii?

[4m]

jestem niewiernym Tomaszem.A powiedz mi,jak to sie ma do Fas? Struktury utworów dalej są tak geste i polamane?Co w takim razie z " przebojowością' ( złe słowo ale niech posłuży jak koło ratunkowe) o której ktoś tu wspominał mimochodem>?Jest bardziej "czytelnie" tak?Czy rzecz rozgrywa sie na poziomie melodii?

Tak, jeżeli FAS mogła się wydawać pogmatwana to CTKatechon już nie powinno, choć jest to 22 minutowy kawałek. Jest fragment, który zalatuje tym całym emo-corem (Neurosis i pokrewne) czy nawet starą Anathemą (The Silent E.), przeważają tempa średnie (są szybkie i są doomowe). Nie jest to uproszczone granie, ale żelazna dyscyplina nie pozwala, aby skomplikowanie materiału w jakiś sposób przeszkodziło w odbiorze. Takie panowanie nad strukturą rzadko się zdarza w metalu.

[ultravox]

Tak, jeżeli FAS mogła się wydawać pogmatwana to CTKatechon już nie powinno, choć jest to 22 minutowy kawałek.(...) Nie jest to uproszczone granie, ale żelazna dyscyplina nie pozwala, aby skomplikowanie materiału w jakiś sposób przeszkodziło w odbiorze. .

Nie wiem czy to dobrze, bo szczerze mówiąc liczyłem na to, że pójdą właśnie w kierunku większego "pogmatwania" i mniejszej ilości melodii. No ale zobaczymy, mam nadzieję, ze niedługo będę mógł tego posłuchać.

[grot]

tym całym emo-corem (Neurosis i pokrewne)

Panie, co pan...

[4m]

Nie wiem czy to dobrze, bo szczerze mówiąc liczyłem na to, że pójdą właśnie w kierunku większego "pogmatwania" i mniejszej ilości melodii. No ale zobaczymy, mam nadzieję, ze niedługo będę mógł tego posłuchać.

Myślę, że to dobrze. Właściwie to nie mam co do tego żadnych wątpliwości Aby rozwiać obawy napiszę jeszcze raz - nie uprościli muzyki, nie zaczęli grać melodyjnie. Udało im się po prostu osiągnąć chyba idealne proporcje w swojej recepturze na muzykę, dzięki czemu można dostrzec tam cechy wcześniej słabo czytelne. Elegancja dźwięku - takie określenia mi się nasuwa. Pamiętam przy tym jednocześnie, że to wciąż jest black metal i Deathspell Omega.

[twoja_stara_trotzky]

a ja się nie zgodzę, bo IMO epka jest znacznie bardziej pogmatwana niż Fas - tam generalnie była budowa linearna - riffy pojawiały się i finito, tu pojawiają się, znikają i powracają, aby mutować. mutacja to w ogóle dobre słowo w kontekście tej epki (także tekst, okładka i inne tropy). same partie basu są tak wygięte, że o poprzednich płytach można zapomnieć. to samo tyczy się wokali, które są po prostu mistrzowskie - czasem Aspa na jedną linijkę tekstu przyjmuje określoną barwę głosu. Diabeł mieszka tu w szczególe. A wrażenie większej przyswajalności wiąże się z tym, że niemal zupełnie zniknęły wszelkie orkiestracja i sama muzyka, choć bardziej połamana i złożona, stała się też bardziej przejrzysta.

[Set]

Wrocilem wlasnie z zacisza w gorach, gdzie w starej szopie siedem dni poscilem i oczysczalem serce i umysl probujac pojac to co niepojete czyli studiujac teksty nowej epki, Utknalem na tym fragmencie, pomuszcie: Ścieżka sprawiedliwych prowadzi przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci. Poznasz, że Ja jestem Panem, kiedy wywrę na tobie swoją zemstę!"...

Ksiega Ezekiela 25:17

[AroHien]

Mi ta epka wchodzi znacznie lepiej niz Fas, choc paradoksalnie(ktos juz o tym wspomnial) jest bardziej pokrecona niz poprzedniczka.Wydaje sie, ze wplyw na to ma fakt mniejszj ilosci 'wyciszen' na rzecz konkretnego grania.Osobiscie draznia mnie nieco wokale w samej koncowce,ale to juz moj problem

[twoja_stara_trotzky]

Mi ta epka wchodzi znacznie lepiej niz Fas, choc paradoksalnie(ktos juz o tym wspomnial) jest bardziej pokrecona niz poprzedniczka.Wydaje sie, ze wplyw na to ma fakt mniejszj ilosci 'wyciszen' na rzecz konkretnego grania.Osobiscie draznia mnie nieco wokale w samej koncowce,ale to juz moj problem

te wokale podkreślają parodystyczny kontekst tego materiału

(tak to sobie przynajmniej tłumaczę hehehehehe)

[Scaarph]

Wrocilem wlasnie z zacisza w gorach, gdzie w starej szopie siedem dni poscilem i oczysczalem serce i umysl probujac pojac to co niepojete czyli studiujac teksty nowej epki, Utknalem na tym fragmencie, pomuszcie: Ścieżka sprawiedliwych prowadzi przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam na tobie srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci. Poznasz, że Ja jestem Panem, kiedy wywrę na tobie swoją zemstę!"...

Ksiega Ezekiela 25:17

ty tak z pamięci?

[Riven]

nie bylo mnie w domu w ciagu dnia i niestety dostalem dzis tylko aviso. ale juz jutro leze plackiem przed nowym DSO. kurwa, nie przypominam sobie kiedy ostatnio tak oczekiwalem jakiejs plyty. ale bedzie miazga.

[Scaarph]

nie bylo mnie w domu w ciagu dnia i niestety dostalem dzis tylko aviso. ale juz jutro leze plackiem przed nowym DSO. kurwa, nie przypominam sobie kiedy ostatnio tak oczekiwalem jakiejs plyty. ale bedzie miazga.

ja sobie ją kupię dopiero po nowym roku i dopiero wtedy ją zjebię

[hcpig]

Śmieszna i żałosna jest ta podjarka, płaszczenie się przed płytą którą dopiero się usłyszy, tylko dlatego że już stosowne osoby powiedziały że tak trzeba. No ale trzeba mieć najpierw własny gust żeby to dostrzec. Ciekawe co będzie jak oficjalny pogląd dot. DsO zostanie odszczekany - nastąpi pewnie apostazja. Żenada.

Te epka jest zarazem bardziej pokręcona, jak i o dziwo władowano w nią więcej melodii. Zastanawiam się nad jej zwartościowaniem na tle "Diabolus Absconditus", bo ten właśnie materiał wydaje mi się czołowy w dyko tego projektu, do tego zresztą jest mu muzycznie najbliżej.

[vulture]

Śmieszna i żałosna jest ta podjarka, płaszczenie się przed płytą którą dopiero się usłyszy, tylko dlatego że już stosowne osoby powiedziały że tak trzeba. No ale trzeba mieć najpierw własny gust żeby to dostrzec.. Żenada.

[ultravox]

Ale macie problemy, ja pierdolę...

[Riven]

hahahahahhahah

jester znowu zaczyna uzewnetrzniac swoje kompleksy, a widze, ze vultrue mu wtoruje . przykre
btw, ciekawe co bys pisal w temacie o nowej plycie ulver. bo ja to samo co tutaj i nie widze w tym nic dziwnego.

[zekke]

ulver to gowno ; )

[Gothmog]

A ja jakoś DsO nie bardzo słyszałem... i szczerze mowiąc jakoś mi się specjalnie nie pali. Będzie okazja, to posłucham. Być mozę nawet faktycznie jest tak dobre jak mogło by wynikać po zbiorowym uniesieniu jakie ten projekt/zespół tu wywołuje... choć... (nie wiem, moze to wrodzona przekora) im więcej zachwytów i miodu wylewa sie tutaj na dokonania DsO tym mniej mam ochotę sam tego poszukać/poznac itp. Hmmm.. nie wiem z czego to wynika...

[Melepeta]

A ja jakoś DsO nie bardzo słyszałem... i szczerze mowiąc jakoś mi się specjalnie nie pali. Będzie okazja, to posłucham. Być mozę nawet faktycznie jest tak dobre jak mogło by wynikać po zbiorowym uniesieniu jakie ten projekt/zespół tu wywołuje... choć... (nie wiem, moze to wrodzona przekora) im więcej zachwytów i miodu wylewa sie tutaj na dokonania DsO tym mniej mam ochotę sam tego poszukać/poznac itp. Hmmm.. nie wiem z czego to wynika...

Dawno, dawno temu w ten sposób obrzydzono mi "Ceremony...." Samael , na szczęście dałem jej w ogóle szanse i po dzień dzisiejszy słucham z bananem na gębie.

[ultravox]

(...) im więcej zachwytów i miodu wylewa sie tutaj na dokonania DsO tym mniej mam ochotę sam tego poszukać/poznac itp. Hmmm.. nie wiem z czego to wynika...

Też tak czasem mam, ale akurat w przypadku tego zespołu warto odpuścić z przekorą Jest oczywiście trochę przesady w tych zachwytach, ale tylko trochę (odnoszę się tu do wcześniejszych rzeczy, bo nowej epki jeszcze nie słyszałem).