SYSTEM OF A DOWN

[Maria Konopnicka]

Voivod to bogowie - są tylko dwie kapele metalowe, które można by próbować z nimi porównywać. Celtic Frost i Black Sabbath. Tak to widzę. A "Toxicity" to fajna, dość oryginalna płyta z jeszcze oryginalniejszymi wokalami. Taki hit sezonu, przebój jednego lata :)

[Bezdech]

Black Sabbath nie można porówywać z nikim - to tajemnica wiary.

[Riven]

satan laughs as you eternally rot - oto taaajemnica wiaaaaaaaaryyyyyyy

[manieczki]

[evildead]

kiedyś muszę przysiąść i opracować wzór łączący uwielbienie dla VoiVod (y) z ilością postów Trockiego na forum (x)
w ciemno stawiam na y = x^2

[Maria Konopnicka]

Bez przesady - sądzę, że Riven wyprodukował więcej pochlebnych postów o Voivod niż Trocak. Przyznaję, że Voivod zawdzięczam trochę Trotzkiemu, bo rzeczywiście w złym czasie do mnie ta kapela dotarła i dopiero lektura Masterfula skłoniła mnie do rewizji poglądów. Z drugiej strony jestem wręcz przekonany, że gdybym na tym forum się nie zalogował, to geniusz Voivod i tak bym z czasem docenił. Trotzkiemu podziękować mogę przede wszystkim za Roxy Music - do tego na pewno sam bym nie dotarł. Jak dziś pamiętam pierwsze przesłuchania "For Your Pleasure", podczas których zastanawiałem się o co w tym chodzi i jakim cudem gość, który zalogował się na forum metalowym chwali tę płytę. Dziś "For Your Pleasure" uważam, za jedną z najważniejszych płyt jakie dane mi było poznać, wracam do niej regularnie - kocham, wielbię i wyznaję... 6/6. Jedyna w swoim rodzaju.
Oj, chyba odbiegłem od tematu. :)

[longinus696]

gdyby nie głos Tankiana, to byłoby to szalenie przeciętne granie. Momentami to zwykła łupanka.

z tym nie moge sie zgodzic, instrumentalnie rowniez byli bardzo ciekawi. nic wybitnego, ale IMO mieli swoj styl, sporo niebanalnych riffow i ladnie zgrana sekcje. jak na pop-metal to rewelacja bym powiedzial :)

Pełna zgoda, sekcja w tym zespole to mega wypas.

A mnie się w ogóle ich formuła muzyczna nie podoba. Poskładana z wielu, gdzieś już słyszanych patentów - mówię teraz ogólnie o artykulacji muzycznej, nie o konkretnych melodiach. Zresztą te motywy przewodnie też są jakieś podejrzane: miłe dla ucha, fachowe w każdym calu - beż żadnej zagwozdki. No po prostu, jak to powiedziałeś Riven: "pop-metal".

Co do sekcji, to czasami rzeczywiście dobra, ale przecież jest też sporo momentów, gdzie gitara, bas i perka zlewają się ze sobą w jedno wielkie nu-metalowe ŁUP, ŁUP, ŁUP, przerywane krótkimi odstępami.

Jest tyle zajebistej, nietuzinkowej muzyki na świecie, że na prawdę nie widzę powodu żeby sobie głowę zaprzątać tego typu PRODUKTEM.

[TheDude]

Trelemorele itp. wszystko fajnie ale SYSTEM OF A DOWN to stolec cygana podany na papierowym talerzyku.

[est]

Smacznego!

[TheDude]

Jak ktoś lubi to może i ''smacznego'' :)

Ja wolę sobie zapodać jakiś krążek IMMOLATION + zimne browary.

[Edinazzu]

lubię pierwsze dwie płyty, ze wskazaniem na Toxicity. Nie wiem czy coś jeszcze nagrali, zupełnie się nie interesowałem - wystarczą mi te dwa albumy, bardzo rzadko ich słucham, ale złego słowa o nich nie powiem :)

Mógłbym się pod tym podpisać :-)

Voivod to bogowie - są tylko dwie kapele metalowe, które można by próbować z nimi porównywać. Celtic Frost i Black Sabbath. Tak to widzę. A "Toxicity" to fajna, dość oryginalna płyta z jeszcze oryginalniejszymi wokalami. Taki hit sezonu, przebój jednego lata :)

Ja bym jeszcze dodał CORONER i MORBID ANGEL. :-)

PS aha BOGOWIE, a nie bogowie

[Riven]

w tych kwestiach mozna sie spierac - jest tu zreszta miejsce dla indywidualnych preferencji, ale jak ktos wrzuca mi DSO albo ELECTRIC WIZARD jako zespoly ciekawsze od Voivod, to padam ze smiechu :)))

longinus > oj no juz nie przesadzaj... a co nie jest produktem? :D zreszta poruszamy sie caly czas w ramach 'pop-metalu' i na tym tle SOAD jest czyms fajnym. a na pop-metal nie ma miejsca? IMO jest, raz na rok sobie poslucham i jest fajnie. zametu w duszy mi to nigdy nie zaprowadzi, ale jest to kawal fajnego rocka. co do tej rzekomej banalnosci..no nie wiem, akurat taki zarzut moznaby postawic bardzo wielu zespolom, ktore osadzone sa w jasno okreslonej stylistyce i nie bawia sie w jakies ostro dysonanse czy wyskoki poza swoj wybieg. wiecej - moim zdaniem SOAD w ramach nu-metalu (czy cokolwiek uprawia) gra bardziej urozmaicona i nieszablonowa muzyke niz przecietny, porzadny zespol grajacy klasyczny death metal :). Co oczywiscie nie znaczy, ze SOAD jest z tego tytulu lepszy.

Co do sekcji, to czasami rzeczywiście dobra, ale przecież jest też sporo momentów, gdzie gitara, bas i perka zlewają się ze sobą w jedno wielkie nu-metalowe ŁUP, ŁUP, ŁUP, przerywane krótkimi odstępami.

Jesli mowisz o tym, co mysle, to szczerze mowiac nie kojarze zbyt wiele tego typu momentow. swoja droga, dla mnie nu-metal to przede wszystkim takie brzmienie jak Linkin Park, Limp Bizkit czy Soulfly - i tego typu rzeczy ja na dwoch pierwszych plytach SOAD slysze bardzo niewiele. zwlaszcza na pierwszej - slyszales ja? jest zdecydowanie mniej "radiowa" niz Toxicity i ma pare naprawde ciezkich fragmentow.

[Carlos_Satana]

a lewackość SOAD już nie przeskadza

Lewacy jak RATM, nagrywający dla dużych koncernów typu Sony itd., wspomagając w ten sposób "zły" system. 99 procent zarobków przeznaczają pewnie na wille, baseny i samoloty, a żeby pokazać jacy są wspaniali raz na rok wysyłają do Afryki kilo bananów i skrzynkę wody mineralnej jak Bono.

[DCI Hunt]

Jestem na nie. Próbowałem, bez uprzedzeń, ale generalnie to wciąż dość grzeczna i przystępna muzyka dla młodzieży. Może na tle różnych numetalowych gówien jest to całkiem znośne i w pewnym stopniu oryginalne, ale nie robi mi to i tyle. Przesłuchałem z ciekawości 'Toxicity", stwiertdziłem, nie takie straszne, ale już nigdy do tego nie wróciłem. Jechać więc po SOAD nie będę, po prostu kulturalnie ich pierdolę.

[hcpig]

A tam, pewnie nie chcesz sobie psuć PRu lewakami :P

[Xapapote]

aha BOGOWIE, a nie bogowie

BOGOWIE = SLAYER

[hcpig]

http://www.metalinjection.net/upcoming- ... um-in-2017" onclick="window.open(this.href);return false;

Nic mnie to nie obchodzi ale że nie ma manieczki to se wkleję linka.

[Triceratops]

O, fajny news. Licze na fajna plyte a zmanierowanym tlustowlosym metalowym hipsterom huj w tluste dupsko i taczke szkla

[Heretyk]

Voivod to bogowie - są tylko dwie kapele metalowe, które można by próbować z nimi porównywać. Celtic Frost i Black Sabbath. Tak to widzę. A "Toxicity" to fajna, dość oryginalna płyta z jeszcze oryginalniejszymi wokalami. Taki hit sezonu, przebój jednego lata :)

hmmmm, interesujące

[Only_True_Believers]

Ostatnio odświeżyłem sobie ich płyty, I muszę przyznać, że nic a nic się nie postarzały. Cenię ich bardziej za nietypowe chwytliwe melodie a nie za "ostre granie" dlatego może mi sie bardziej podoba. Świetne do słuchania w samochodzie.