dISEMBOWELMENT/ INVERLOCH

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 19:34

Kurt pisze:Ale Wy jesteście zjebani... przecież to Winter, Unholy i Disembowelment były pierwsze, które zwolniły do tego stopnia obroty
Pierwsi* byli Paradise Lost, poza tym Thergothon, Necro Schizma, Cathedral... Nie zapominajmy też o MDB i Anathema.
Kurt pisze:cała reszta może, co najwyżej, nosić gitary za wyżej wspomnianymi - bo oni są najlepsi.
Czy są lepsi od wyżej wymienionych to rzecz dyskusyjna ;)
Kurt pisze:Esoteric się tutaj wybija in plus, ale to ciągle nie jest nic nowego, po rzeczonych płytach.
Prośba... Po pierwsze debiut Esoteric ukazał się niewiele później niż płyta dISEMBOWELMENT, po drugie akurat oni wnieśli bardzo dużo do gatunku.
Kurt pisze:A już te nudne fińskie piardy pokroju Thergothon czy Skepticism to mają z artyzmem tyle wspólnego co Nortt.
Z czym????

Edit: * właściwie to pierwszy był Hellhammer, no ale to już prehistoria ;)
Awatar użytkownika
hcpig
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9946
Rejestracja: 06-07-2008, 13:23

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 19:58

Kurt pisze:A już te nudne fińskie piardy pokroju Thergothon czy Skepticism
O to to! Ale ci pierwsi chociaż się oszacowali i stworzyli całkiem fajny This Empty Flow.
Yare Yare Daze
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 20:16

jak jest mowa o Winter, to nie widze powodu, aby nie wspomnieć o DREAM DEATH, którzy IMO stanowili piękny pomost między wczesnym Celtic Frost a debiutem Winter.

Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 20:54

@ Ultravox:
Pierwszy akapit - no powiedzmy, że się zgadzam, chociaż i Anathema i Paradajsi i Panna Młoda to jednak inne - uwaga, odkrywcza uwaga, dla mnie - wibracje. Ewentualnie Paradajsi się łapią. Thergothon powstało później.

Drugi akapit - tego nie skomentuje, bo to zbyt oczywiste.

Trzeci akapit - Esoteric powstało w 1992 roku, Disembowelment w 1989. Nie uważam też, żeby Esoteric wniosło tak dużo po Disembowelment, raczej rozwijają ich pomysły. To, że nie mniej zajebiście jest kwestią odrębną.

Co do czwartego akapitu, polecam słownik języka polskiego ;)
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:17

Kurt pisze:Trzeci akapit - Esoteric powstało w 1992 roku, Disembowelment w 1989. Nie uważam też, żeby Esoteric wniosło tak dużo po Disembowelment, raczej rozwijają ich pomysły. To, że nie mniej zajebiście jest kwestią odrębną.
Datą powstania bym się tutaj aż tak bardzo nie sugerował, poza tym wydaje mi się, że początki diSEMBOWELMENT to był raczej dość typowy death metal. Nie wydaje mi się też, żeby byli inspiracją dla Esoteric (choć oczywiście nie można tego wykluczyć), bo po pierwsze byli wtedy raczej mało znanym zespołem, po drugie Esoteric grało jednak zupełnie inaczej (dziwne efekty, jakieś sample i hałasy, tego raczej nie znajdziesz w di). Myślę, że obie kapele miały podobne inspiracje typu Paradise Lost czy Cathedral i każda z nich pociągnęła to w swoim kierunku.
Kurt pisze:Co do czwartego akapitu, polecam słownik języka polskiego. ;)
Dzięki za radę, na pewno warto od czasu do czasu tam zajrzeć. ;) Mnie po prostu słowo artyzm źle się kojarzy, szczególnie w kontekście muzyki metalowej. ;)
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:23

No ale dlaczego, płyta metalowa to ciągle dzieło artysty, także podlega takim samym kryteriom oceny jak każde inne dzieło. Może zatem być nacechowane artyzmem ;)

Po drugie, to już nawet nie o inspirację chodzi, tylko o sam fakt bycia pierwszym. Wiem, czepiam się :D
Ale jak słusznie zauważyłeś, nie sposób udowodnić czy Esoteric się wzorowało na Disembowelment czy na kimś innym, czy nie; wszak do łba wejść im nie sposób. Ja dostrzegam w Esoteric niektóre elementy obecne w D i słyszę, albo może po prostu chce słyszeć, inspirację.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:30

Kurt pisze:No ale dlaczego, płyta metalowa to ciągle dzieło artysty, także podlega takim samym kryteriom oceny jak każde inne dzieło. Może zatem być nacechowane artyzmem ;)
W zasadzie masz rację, ale dla mnie metal to zabijanie dźwiękiem i takie słowa jak dzieło i artysta jakoś mi do tej muzyki nie pasują. ;) Metalowcy powinni tworzyć hałas a nie dzieła sztuki. ;)
Kurt pisze:Ale jak słusznie zauważyłeś, nie sposób udowodnić czy Esoteric się wzorowało na Disembowlement czy na kimś innym, czy nie; wszak do łba wejść im nie sposób.
Ale można udowodnić, że się inspirowali, cytując jakąś wypowiedź.
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:34

To będzie jedynie dowód tego, że tak powiedzieli, co nie znaczy, że tak jest ;) Nie można przecież założyć, że nie wpadli na taki sam pomysł w tym samym momencie co inny zespół, niezależnie od tegoż. A że tak powiedzieli w jakimś wywiadzie, może tak było, a może mają jakiś inny cel w tym. Można ich wariografem co najwyżej przebadać ;)

Co do drugiej kwestii, pytanie czy hałas nie może być sztuką?
The madness and the damage done.
535

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:34

ultravox pisze:Metalowcy powinni tworzyć hałas a nie dzieła sztuki.
Nie wiem, co mam z tym zrobić. Może tylko tyle, że chciałbym zobaczyć oczy tego gościa, który mi powie, tak prosto w ryj, że Bride of Insect, to nie jest dzieło sztuki...
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:45

Tę obrzydliwą kupę hałasu nazywasz dziełem sztuki? Może chciałbyś aby ten cudownie patologiczny album stał się obiektem zachwytu uznanych krytyków sztuki z całego świata? Ja wolę, aby pozostał on oczkiem w głowie degeneratów o kiepskim guście i muzycznych masochistów. ;) To jedna z moich ulubionych płyt i w moich oczach obrażasz ją nazywając ją dziełem sztuki. ;)
Kurt pisze:To będzie jedynie dowód tego, że tak powiedzieli, co nie znaczy, że tak jest ;) Nie można przecież założyć, że nie wpadli na taki sam pomysł w tym samym momencie co inny zespół, niezależnie od tegoż. A że tak powiedzieli w jakimś wywiadzie, może tak było, a może mają jakiś inny cel w tym. Można ich wariografem co najwyżej przebadać ;)
Niby tak, ale na tej zasadzie każdą wypowiedź można zakwestionować, a to do niczego nie prowadzi. Gdybym znalazł wywiad, w którym powołują się na diSEMBOWELMENT jako jedną z inspiracji, to raczej byłbym skłonny im uwierzyć niż doszukiwać się w tym jakiejś próby przypodobania się kolegom z innego zakątka świata. Bardziej podejrzliwy jestem względem ludzi, którzy na siłę się pewnych rzeczy wypierają.
Kurt pisze:Co do drugiej kwestii, pytanie czy hałas nie może być sztuką?
Oczywiście, że może być, ale ja bym wolał, żeby hałas był po prostu hałasem. ;) Czy bycie dziełem sztuki to dla hałasu jakaś nobilitacja? Fuck art, let noise be noise! ;)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 21:55

ultravox pisze: Tę obrzydliwą kupę hałasu nazywasz dziełem sztuki? Może chciałbyś aby ten cudownie patologiczny album stał się obiektem zachwytu uznanych krytyków sztuki z całego świata? Ja wolę, aby pozostał on oczkiem w głowie degeneratów o kiepskim guście i muzycznych masochistów ;) To jedna z moich ulubionych płyt i w moich oczach obrażasz ją nazywając ją dziełem sztuki ;)
to też swojego rodzaju sztuka właśnie :) jest sztuka i jest sztuka :)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
DCI Hunt

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:00

a co bardziej hałaśliwe oblicza Coil to sztuka czy też kupa hałasu?
hcpig pisze:
Kurt pisze: A już te nudne fińskie piardy pokroju Thergothon
O to to! .
Głuchy i głuchszy :)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:03

Scaarph pisze:to też swojego rodzaju sztuka właśnie :) jest sztuka i jest sztuka :)
Tak, ale nie rozumiemy się. Nie sztuka być artystą ;) Ba, to nic fajnego tak naprawdę ;) Metalowy muzyk z krwi i kości powinien się obrażać, gdy ktoś nazywa go artystą ;)
Awatar użytkownika
Scaarph
zahartowany metalizator
Posty: 6143
Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:11

a jasne, tego samego zdania jestem :)
ON TO RUPTURE

Obrazek
Necro Skins Society
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:16

pomijając najbardziej radykalne metalowe wymioty, to...

punk, któremu wydaje się, że jest artystą zabiera się za post-punk, a punk, któremu wydaje się, że jest wirtuozem, zabiera się za metal :D

jebać wirtuozów :D

artyści ok :D
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:28

Conflagrator pisze:a co bardziej hałaśliwe oblicza Coil to sztuka czy też kupa hałasu?
hcpig pisze:
Kurt pisze: A już te nudne fińskie piardy pokroju Thergothon
O to to! .
Głuchy i głuchszy :)
Naprawdę, nie ma się czym chwalić ;)

Natomiast przykład Coil najlepiej obrazuje hałas jaku dzieło sztuki. Nie miałbym nic przeciwko jakby takie rzeczy były powszechnie znane i puszczane w radiu, jeśli wiązałoby się to z prawdziwym uznaniem tych zespołów. Natomiast nie zastanawiałem się nigdy, czy nazwanie płyty metalowej dziełem sztuki może być uznane za obelgę, ale to chyba jednak przesadzone stanowisko jest ;)
ultravox pisze:Niby tak, ale na tej zasadzie każdą wypowiedź można zakwestionować, a to do niczego nie prowadzi. Gdybym znalazł wywiad, w którym powołują się na diSEMBOWELMENT jak jedną z inspiracji, to raczej byłbym skłonny im uwierzyć niż doszukiwać się w tym jakiejś próby przypodobania się kolegom z innego zakątka świata. Bardziej podejrzliwy jestem względem ludzi, którzy na siłę się pewnych rzeczy wypierają.
Można i do tego w sumie zmierzam, pewności nigdy mieć nie można ;)
The madness and the damage done.
535

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:45

twoja_stara_trotzky pisze:pomijając najbardziej radykalne metalowe wymioty, to...

punk, któremu wydaje się, że jest artystą zabiera się za post-punk, a punk, któremu wydaje się, że jest wirtuozem, zabiera się za metal :D

jebać wirtuozów :D

artyści ok :D
Teraz czekamy na autobiografię. Dawaj numer konta, robię preorder.
ultravox pisze:
535 pisze:Może tylko tyle, że chciałbym zobaczyć oczy tego gościa, który mi powie, tak prosto w ryj, że Bride of Insect , to nie jest dzieło sztuki...
Tę obrzydliwą kupę hałasu nazywasz dziełem sztuki? Może chciałbyś aby ten cudownie patologiczny album stał się obiektem zachwytu uznanych krytyków sztuki z całego świata? Ja wolę, aby pozostał on oczkiem w głowie degeneratów o kiepskim guście i muzycznych masochistów ;) To jedna z moich ulubionych płyt i w moich oczach obrażasz ją nazywając ją dziełem sztuki ;)
Kurwa mać. Muszę się zastanowić, czy określenie degenerat jest obraźliwe, ale szykuj się Pan na proces i wpłatę 10000 zł na PCK. Nie zwykłem puszczać inwektyw płazem. Zaraz popatrzę na http://www.prawnik.pl.
Awatar użytkownika
Bezdech
weteran forumowych bitew
Posty: 1470
Rejestracja: 21-12-2010, 10:43

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:50

twoja_stara_trotzky pisze:pomijając najbardziej radykalne metalowe wymioty, to...

punk, któremu wydaje się, że jest artystą zabiera się za post-punk, a punk, któremu wydaje się, że jest wirtuozem, zabiera się za metal :D

jebać wirtuozów :D

artyści ok :D
ROTFL
SLAYER>wiadomoilestrzałek>pukaperkusjabrzęczygitarajestemartystą
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 22:58

535 pisze:Kurwa mać. Muszę się zastanowić, czy określenie degenerat jest obraźliwe, ale szykuj się Pan na proces i wpłatę 10000 zł na PCK. Nie zwykłem puszczać inwektyw płazem. Zaraz popatrzę na http://www.prawnik.pl.
Mogłem przewidzieć, że jakakolwiek konstruktywna krytyka tyranii wyrastającej ze świata sztuki spotka się z gwałtowną reakcją i nieuzasadnionymi groźbami. Oto świat, który nam stworzyliście...
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: dISEMBOWELMENT

28-04-2012, 23:13

Bezdech pisze:
twoja_stara_trotzky pisze:pomijając najbardziej radykalne metalowe wymioty, to...

punk, któremu wydaje się, że jest artystą zabiera się za post-punk, a punk, któremu wydaje się, że jest wirtuozem, zabiera się za metal :D

jebać wirtuozów :D

artyści ok :D
ROTFL
SLAYER>wiadomoilestrzałek>pukaperkusjabrzęczygitarajestemartystą
ale to oczywiste, bo Slayer to punki, które doskonale wiedzą, że są punkami :D
ODPOWIEDZ