No i doczekałem się. Wælwulf właśnie się kręci. Nieco chłopaki zmniejszyli tempo zabijania, ale ciągle gruz sypie się tonami i brania jeńców nie uświadczymy. Minus taki, że muszę co parę minut podchodzić do gramofonu coby ciszy nie uświadczyć.
Re: HERESIARCH
: 11-02-2017, 23:28
autor: byrgh
HERESIARCH pisze:
Death Ordinance artwork by Misanthropic-Art.
Out later this year on Dark Descent Records.
CO TO BĘDZIE, MATKO BOSKO, BOJĘ SIĘ :D
Re: HERESIARCH
: 11-02-2017, 23:32
autor: Ascetic
byrgh pisze:
HERESIARCH pisze:
Death Ordinance artwork by Misanthropic-Art.
Out later this year on Dark Descent Records.
CO TO BĘDZIE, MATKO BOSKO, BOJĘ SIĘ :D
^ będzie grubo^
chwile temu leciało to:
[youtube][/youtube]
Re: HERESIARCH
: 12-02-2017, 01:45
autor: REINHARD IRRUMATOR
Wielka Wojna, okopy, szczury i syf totalny, oby tak było
Re: HERESIARCH
: 12-02-2017, 16:54
autor: White Pharaoh
Tak, miejmy nadzieję, że okładka zwiastuje właśnie takie sprawy. Swoją sprawą, jedna z lepszych grafik Girardiego,, bo to chyba Girardi?
Re: HERESIARCH
: 20-05-2017, 02:34
autor: REINHARD IRRUMATOR
[youtube][/youtube]
bum
Re: HERESIARCH
: 20-05-2017, 09:31
autor: tomaszm
Czuję podskórnie wpierdol roku.
Re: HERESIARCH
: 20-05-2017, 09:35
autor: Ascetic
REINHARD IRRUMATOR pisze:[youtube][/youtube]
bum
wczoraj kilka razy odsłuchałem ten drugi z nadchodzącej. 40 minut takiego mielenia …
aż sprawdziłem. data premiery 07.07.2017
Re: HERESIARCH
: 20-05-2017, 09:45
autor: White Pharaoh
Wszystko jest na swoim miejscu więc będzie kupowane i słuchane. Nowozelandczycy nigdy nie serwują gówna podając smaczny, ostry wpierdol.
Re: HERESIARCH
: 21-05-2017, 12:56
autor: tomaszm
Kawałek jest obłędny. Jeszcze Kanada wypluje jakis plugawy pomiot i bedę full kontent. Metal ma się zajebiscie.
No i Francja.
Re: HERESIARCH
: 25-06-2017, 20:42
autor: Ascetic
jest. już.
Re: HERESIARCH
: 25-06-2017, 20:48
autor: byrgh
świetny, ale cisną IMO za bardzo pod Diocletian. ale to w zasadzie bez większej różnicy, skoro nie ulegają pokusom zrewolucjonizowania tej szufladki.
wiedziałem, że warto będzie na nich czekać.
Re: HERESIARCH
: 13-07-2017, 11:02
autor: tomaszm
Jestem nową płyta po prostu zachwycony. Tak właśnie wyobrażam sobie wzorcowy śmierć metalowy napierdol wymieszany z szczyptą gruzu i podlany marszrutowym sosem. Momentami gdy wchodzi rytmiczna praca werbla a rzeżące gitary potęgują efekt militarnego spustoszenia zachwyty moje nie mają końca. Ścisła moja czołówka tego roku.
Re: HERESIARCH
: 13-07-2017, 11:41
autor: DST
Słuchałem też już parę razy i na razie jest typowo "gruzowo" w złym znaczeniu tego słowa, czyli dość monotonne mielenie na najniższych rejestrach bez przykuwających uwagę aranży czy riffów, co miał np. taki Adversarial o którym wspominałem wcześniej. Ale będzie jeszcze słuchane.
Re: HERESIARCH
: 13-07-2017, 11:43
autor: tomaszm
Miałem podobne odczucia po pierwszych dwóch odsłuchach, później zaskoczyło. Daj ponowną szansę, może akurat i Tobie zaskoczy.
Re: HERESIARCH
: 13-07-2017, 11:56
autor: Ascetic
zestawiając dwie załogi z miasta Wellington wybieram Vesicant
a bo i wolniej i bardziej zróżnicowanie. a ja lubię jak jest wolno i posuwiście. samo urywające głowę napierdalanie to za mało dla mnie.
a bo i mniej naleciałości warblack metalowych na które mam uczulenie
a bo i jest efekt niu. po Heresiarch wiedziałem czego się spodziewać, a po Vesicant nie bardzo (jeden kawałek to za mało, aby wyrobić sobie zdanie)
a bo i mimo wszystko te produkcje z DDR są jakoś tak zajebiście wyprodukowane.
obu póki co nie kupie. może dojrzeję. a może i nie.
Re: HERESIARCH
: 14-07-2017, 23:15
autor: tomaszm
Nie mogę się zgodzić. Ten materiał Vesicant przyjemny dla gruz-metalowego ucha ale nudny na dłuższą metę, z paroma frapującymi momentami w postaci świetnych gitarowych metalowych pejzaży ale to nie poziom intensywności co Heresiarch. Owszem jest marszruta, która staje się nużąca na dłuższą metę i nie ma tego pierwiastka szaleństwa i nieokiełznanego rozpierdolu ,który odnajduje na longpleju bohaterów tego tematu. Zwyczajnie jest zbyt monotonnie.