No co Ty, wchodzę i mogę zapodać wszystkie kawałki. Nie sądzę żeby to było uzależnione od tego czy ktoś kupił czy nie. Co prawda ja kupiłem placka, ale można było grać wszystko przed zakupem.
No co Ty, wchodzę i mogę zapodać wszystkie kawałki. Nie sądzę żeby to było uzależnione od tego czy ktoś kupił czy nie. Co prawda ja kupiłem placka, ale można było grać wszystko przed zakupem.
Najwyraźniej właśnie od tego jest to uzależnione. Nie kupiłem i mam dostępne do odsłuchu tylko numer 3. Czy to na BC Me Saco Un Ojo czy BC Blood Harvest.
No co Ty, wchodzę i mogę zapodać wszystkie kawałki. Nie sądzę żeby to było uzależnione od tego czy ktoś kupił czy nie. Co prawda ja kupiłem placka, ale można było grać wszystko przed zakupem.[/quote]
Najwyraźniej właśnie od tego jest to uzależnione. Nie kupiłem i mam dostępne do odsłuchu tylko numer 3. Czy to na BC Me Saco Un Ojo czy BC Blood Harvest.[/quote]
CD z BH też kupiłem i do odsłuchu podobnie jak u Ciebie - tylko nr3.
Szkoda, że tylko minutę trwa ta zapowiedź. Niemniej zapamiętam i zapisuję datę uruchomienia przedsprzedaży - 26 czerwca - mam nadzieję, że do tego czasu wypłynie choć trochę więcej niz tylko tyle z nadchodzącego materiału Australijczyków.
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 15-06-2020, 11:41
autor: Harlequin
Teaser całiem ok, ale ja raczej odpuszcze tych panów. Do debiutu nie wracam, choć to dobra płyta była.
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 15-06-2020, 13:43
autor: est
Nie wiem dlaczego pomyślałem o Sunless kiedy to usłyszałem.
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 15-06-2020, 15:12
autor: Ascetic
debiut świetny, epka z 2018 mniej świetna. jako nie-uczestnik "jaka to melodia" nie jestem w stanie ocenić nadchodzącego na podstawie 66 sekund. no sorry.
ps. przesłuchałem po lata z kilkadziesiąt razy. w krótkim okresie czasu. nawet chyba sobie odkupię. bo jest kilka bardzo o to bardzo takich mocno bujających momentów. a, że bardziej gruwi a nie dumi ostatnio u mnie to jakoś tak dobrze weszło. niemalże tak dobrze jak pan ksiądz w bloodculta.
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 15-06-2020, 18:12
autor: nagrobek
wchodzi jak Butch w ..tak, debiut wciąż mocno robi. sam Prosiaq prał na ten płyt mocno
u mnie to jakoś tak dobrze weszło. niemalże tak dobrze jak pan ksiądz w bloodculta.
Parskłem
gites. wiadomo. śmiech to zdrowie,
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 11-08-2020, 14:33
autor: Harlequin
Dobra ta nowa płyta. Tylko tyle i aż tyle. Brzmienie mają wyborne.
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 12-08-2020, 23:27
autor: Jimmy Boyle
Skoro tak, to najpierw ukradne i poslucham, a potem kupie
Re: FACELESS BURIAL (Australia)
: 13-08-2020, 09:30
autor: est
Jest tu na czym zawiesić ucho, momentami można się zachwycić nawet, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zebrali do jednego wora większość gadających ostatnimi laty w dm rzeczy i wrzucili do mieszarki (czyt. betoniarki) bez większego namysłu nad recepturą.
Jest tu na czym zawiesić ucho, momentami można się zachwycić nawet, ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że zebrali do jednego wora większość gadających ostatnimi laty w dm rzeczy i wrzucili do mieszarki (czyt. betoniarki) bez większego namysłu nad recepturą.
Co w tym jest. Debiut miał w sobie więcej "ja". Tutaj czasem jest troche bezdusznie, granie dla grania. Ale czasem rzeczywiście, pięknie potrafią przyjebać.