SODOM
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
-
- starszy świeżak
- Posty: 17
- Rejestracja: 15-04-2006, 14:28
Dalem glos na "Code Red". A co tam. Nie umiem zreszta wskazac ulubionego materialu Sodom. "In the Sign of Evil", "Persecution...", "Agent...", "Better..." oraz wlasnie "Code Red" - tego slucham najczesciej i z rowna przyjemnoscia.
Natomiast "Sodom" dalej mi sie nie podoba tak jak tego oczekiwalem. Okladka tez do bani...
Natomiast "Sodom" dalej mi sie nie podoba tak jak tego oczekiwalem. Okladka tez do bani...
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
nowy Sodom jest w pizde, świetna muza, spora dawka energii, dziwi mnie małe zainteresowanie tą płytą, no ale skoro są na forum "ciekawsze" topici nie związane z muzyką to w sumie wszystko jasne [/quote]
Ja bym chętnie skomentował najnowszy album, ale bieda straszna i nie wiem kiedy kupię. Może za dwa miesiące, a może za dwa lata.
nowy Sodom jest w pizde, świetna muza, spora dawka energii, dziwi mnie małe zainteresowanie tą płytą, no ale skoro są na forum "ciekawsze" topici nie związane z muzyką to w sumie wszystko jasne [/quote]
Ja bym chętnie skomentował najnowszy album, ale bieda straszna i nie wiem kiedy kupię. Może za dwa miesiące, a może za dwa lata.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 650
- Rejestracja: 22-05-2004, 20:21
- Lokalizacja: Galaktyka Kurwix
[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
nowy Sodom jest w pizde, świetna muza, spora dawka energii, dziwi mnie małe zainteresowanie tą płytą, no ale skoro są na forum "ciekawsze" topici nie związane z muzyką to w sumie wszystko jasne [/quote]
Ja bym chętnie skomentował najnowszy album, ale bieda straszna i nie wiem kiedy kupię. Może za dwa miesiące, a może za dwa lata. [/quote]
dzisiaj w Media trzymałem w łapkach tę wersje niby limitowaną z chujową okładką i plakatem czy jakoś tak, 47zł chyba ,ale poczekam aż troche zejdzie z ceny ,a tymczasem słucham kradzionego :/
[quote][i]Wysłane przez esq[/i]
nowy Sodom jest w pizde, świetna muza, spora dawka energii, dziwi mnie małe zainteresowanie tą płytą, no ale skoro są na forum "ciekawsze" topici nie związane z muzyką to w sumie wszystko jasne [/quote]
Ja bym chętnie skomentował najnowszy album, ale bieda straszna i nie wiem kiedy kupię. Może za dwa miesiące, a może za dwa lata. [/quote]
dzisiaj w Media trzymałem w łapkach tę wersje niby limitowaną z chujową okładką i plakatem czy jakoś tak, 47zł chyba ,ale poczekam aż troche zejdzie z ceny ,a tymczasem słucham kradzionego :/
Trzeba wezwać pomoc, nadamy sygnał H-U-J alfabetem Downa !
- NW.
- postuje jak opętany!
- Posty: 640
- Rejestracja: 11-07-2006, 11:59
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
"Sodom" mnie nie zawiódł. Zajebiście chłoszcze moje małżowiny uszne strumieniami dźwięku o częstotliwościach wybitnie mi odpowiadających... czy jakoś tak. Same przeboje, a do tego wygar jak się patrzy. Mam wręcz pretensje, że niektóre utwory są tak krótkie. Na przykład "Buried In The Justice Ground" - tylko trzy minuty. Co to ma być?!? Mógłby trwać z pół godziny, żeby od machania łeb mi odpadł. Toż to najpiękniejsza śmierć jaką można sobie wyobrazić. Kurwa!
Szanuję ten zespół jak chyba żaden inny. Metal czy wręcz szerzej -muzyka- jaką uwielbiam.
Szanuję ten zespół jak chyba żaden inny. Metal czy wręcz szerzej -muzyka- jaką uwielbiam.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1385
- Rejestracja: 03-07-2006, 12:13
nie popisze sie oryginalnoscia i niekonwencjonalnoscia: Agent Orange
https://www.facebook.com/kontaminationvvv" onclick="window.open(this.href);return false;
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Jeśli chodzi o Sodom, to mamy tak samo. Nie pamiętam np. kiedy ostatnio słuchałem Better off Dead, chyba kompletnie zapomniany stuff.Kaligula pisze:Trudno wskazać mi ulubiony materiał, ale najczęściej słucham "Obsessed...", "In the sign...", "Agent orange" i "Persecution..."
W każdym razie szacuneczek dla nich.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2215
- Rejestracja: 24-06-2005, 10:12
- Lokalizacja: tu i tam
- gen_molibden
- świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 04-02-2008, 14:01
- Lokalizacja: zewszat
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
j/w
natomiast The Final Sign of Evil to jakas nieudana proba przywrocenia klimatu lat 80. 'nowe' wersje przy pierwowzorach brzmia po prostu chujowo.
moim zdaniem chcieli pojechac na modzie na lata 80, ale wyszlo jak z dupy
np. nowa wersja przebojow testamentu podoba mi sie duzo bardziej. brzmienie ich starych plyt - a zwlaszcza The Legacy - mialo swoj klimat, ale co brutalniejsze kompozycje zyskaly prawdziwej mocy dopiero na First strike still deadly. Nie wszystkie numery sa tam zajebiste, ale takie np. First strike is deadly miazdzy pierwowzor.
w ogole taka koncepcja ma sens - nagranie starych numerow w nowej aranzacji. po co kopiowac stare pomysly (w tym wypadku brzmienie), skoro i tak nie wyjdzie to tak jak cwierc wieku temu?
natomiast The Final Sign of Evil to jakas nieudana proba przywrocenia klimatu lat 80. 'nowe' wersje przy pierwowzorach brzmia po prostu chujowo.
moim zdaniem chcieli pojechac na modzie na lata 80, ale wyszlo jak z dupy
np. nowa wersja przebojow testamentu podoba mi sie duzo bardziej. brzmienie ich starych plyt - a zwlaszcza The Legacy - mialo swoj klimat, ale co brutalniejsze kompozycje zyskaly prawdziwej mocy dopiero na First strike still deadly. Nie wszystkie numery sa tam zajebiste, ale takie np. First strike is deadly miazdzy pierwowzor.
w ogole taka koncepcja ma sens - nagranie starych numerow w nowej aranzacji. po co kopiowac stare pomysly (w tym wypadku brzmienie), skoro i tak nie wyjdzie to tak jak cwierc wieku temu?
this is a land of wolves now
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Np taki "Blasphemer" w tej nowo-starej aranżacji wypadł żałośnie. Dla mnie to zabieg czysto marketingowy. Jego efekt jest żenujący, ale pewnie "każda potwora znajdzie swego amatora" - i tutaj znajdą się ludzie, którzy bezgranicznie ten album pokochają. Ja wolę pozostać przy epkach "In the sign... i "Obssessed..." i wiem, że nic na tym nie stracę.
THE ARMY - THE WEAPON - THE MACHINERY OF WAR - EXTERMINATION OF ALL MAN!
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5472
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33