MISERY INDEX

[twoja_stara_trotzky]

nic nowego, u nich to normalne

[Mol]

pod wplywem tak wczesnie rano? :]

[est]

szkoda tylko, ze nic nie slychac

Tak szczerze to nawet tego nie słuchałem. Znalazłem ten artykuł gdy grało coś innego i zapomniałem wrócić do tego

[est]

New Song Up!!!
http://www.myspace.com/miseryindex

Tym razem wszystko słychać

[Necro]

W prawdzie znam tylko 1 ich płytę Traitors i nie mogę stwierdzić czy reszta płyt była dobra /słaba /zajebista ale nowy utwór jest tym co lubię .Postaram się nadrobić zaległości

[H-K44]

W prawdzie znam tylko 1 ich płytę Traitors i nie mogę stwierdzić czy reszta płyt była dobra /słaba /zajebista ale nowy utwór jest tym co lubię .Postaram się nadrobić zaległości

Wszystkie 3 "pełniaki" Misery Index są dobre/zajebiste. Polecam też "Ruling Class Cancelled" czyli splicik ze szwajcarskim Mumakil. Urywa łeb!

[Mol]

jak dla mnie ten zespol wypada lepiej na epkach, chociaz w sumie dlugograjom nie moge niczego odmowic

[Mental]

Nie sądziłem, że to napiszę, ale ta nowa płyta jest ZAJEBISTA! pikne brzmienie, świetne kompozycje, no główka sama się kiwa.

[est]

Wyjątkowo chwytliwy materiał wysmażyli tym razem panowie z Misery Index.

[DCI Hunt]

Nie sądziłem, że to napiszę, ale ta nowa płyta jest ZAJEBISTA! pikne brzmienie, świetne kompozycje, no główka sama się kiwa.

Ja już przy poprzedniej to pisałem, a nowa równie dobra (o ile nie lepsza). Wyjątkowo przebojowy materiał. Dużo łupanki, blasty użyte bardzo rozsądnie, dużo mocarnych riffów i przede wszystkim fajny groove. Niby nie moja bajka, ale znakomicie się tego słucha.

[lucass]

Prawie całą sobotę słuchałem nowego albumu. Jestem doszczętnie zmiażdżony. W innym temacie narzekałem trochę na sound. Na chwilę obecną nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Wybitnie chwytliwy materiał. Bardzo intensywny przy czym cholernie przebojowy.

[Nasum]

Może nie do końca odpowiednie miejsce ale co tam: perkusista Misery Index stworzył sobie na boku nowy projekt Fulgora. Mają wydać w tym roku 7'' singiel, a debiutancki materiał w przyszłym roku.

Pod tym linkiem możecie przesłuchać sobie jednego kawałka. Mnie nie porwał jakoś, może wybitnie słabe to nie jest, ale zachwycać się nie ma czym. Wolałbym aby skupił się na najnowszej płycie Misery.

[Pacjent]

Chciał sobie pograć trochę połamańców i wyszło mu nieźle, ale lepiej byłoby odświeżyć trochę formułę Misery Index, bo ostatnio brakuje ich muzyce czegoś nowego.

[Self]

Fajowy kawałek. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

[Nasum]

Chciał sobie pograć trochę połamańców i wyszło mu nieźle, ale lepiej byłoby odświeżyć trochę formułę Misery Index, bo ostatnio brakuje ich muzyce czegoś nowego.

Przede wszystkim nowej płyty. No dobra, nie będę już ich tak poganiał, ale nie chciałbym aby poszczególni muzycy bardziej skupiali się na pobocznych projektach, przez co może ucierpieć MI - czy aż tak bardzo muszą odświeżać formułę, to kwestia dyskusyjna. Wypracowali swój styl, idzie im to całkiem nieźle, nie ścigają się z nikim kto zagra szybciej czy ile upcha riffów. Ich muzyka mimo swej brutalności jest chwytliwa, dynamiczna, świetnie się jej słucha. Jak dla mnie nie muszą zbytnio kombinować, dodawać nowych elementy, których wcześniej nie było w ich muzyce. Byle utrzymali ten sam poziom.

[Nasum]

Pewnie wszyscy już zdążyli się dowiedzieć:


W oczekiwaniu na nowy album amerykańskich grindersów z Misery Index Season Of Mist wypuści 15 lutego 2013 koncertówkę "Live in Munich" zawierającą występ zespołu na Backstage w Monachium z 18 lutego tego 2012. Forma wydania to limitowany do 500 szt. ręcznie numerowany winyl. Okładka i tracklista mają zostać niedługo upublicznione.


Fajnie, że dają jakiś znak życia, mimo wszystko jednak wolałbym przeczytać info o przygotowaniach do nowej płyty.

[Pacjent]

23 maja 2014 r. to data premiery nowego albumu MISERY INDEX "The Killing Gods" (Season Of Mist). Emocje jak zwykle gwarantowane.

[Nasum]

23 maja 2014 r. to data premiery nowego albumu MISERY INDEX "Tthe Killing Gods" (Season Of Mist). Emocje jak zwykle gwarantowane.

Wreszcie kurwa! Ten rok będzie obfitował w doskonałe pozycje tak samo jak poprzedni! Jaram się.

[Pacjent]

23 maja 2014 r. to data premiery nowego albumu MISERY INDEX "The Killing Gods" (Season Of Mist). Emocje jak zwykle gwarantowane.

Wreszcie kurwa! Ten rok będzie obfitował w doskonałe pozycje tak samo jak poprzedni! Jaram się.

Słusznie prawisz. Nausea, Autopsy, Misery Index i spodziewany Napalm Death starczą mi spokojnie na cały rok.

[est]

23 maja 2014 r. to data premiery nowego albumu MISERY INDEX "The Killing Gods" (Season Of Mist). Emocje jak zwykle gwarantowane.

Fajnie, że SoM bo te kapitalistyczne świnie z Relapse dojebałyby pewnie znowu jakieś 70 zł ;)

Coś czuję, że to będzie masna płyta.