NINE INCH NAILS

[hcpig]

-

[Bloodcult]

tu się zgodzę "Things Falling Apart" to właściwie ich koniec. TFA to ich prawie najgorszy album z remixami (prawie bo tylko remiksy z EP Head Like A Hole były gorsze), tylko że w chwili premiery TFA podchodziłem do ich twórczości bezkrytycznie. Przy premierze "With Teeth" też przymknąłem oko na poziom tego albumu bo "zespół się reaktywował", "bo może wreszcie zobaczę ich na żywo", itp.

Na pewno zapoznam się z tym co Trent jeszcze nagra, ale nie liczę na nic rewelacyjnego. Szkoda tylko że jako NIN nie będą już grać na żywo bo ich koncerty były wyśmienite.

[KreatoR]

koniec nine inch nails zaczął się już od Fragile, tego nieszczęsnego podwójnego albumu, którego nie da się przesłuchać w całości. debiut jest świetny, Broken i Fixed doskonałe, The Downward Spiral i mixy na Further Down The Spiral genialne. potem już tylko nuda.
ale najlepszy album Reznora to i tak "Antichrst Superstar"

[twoja_stara_trotzky]

co za bzdura

[Bloodcult]

pierwszy utwór nowego projektu:
http://pitchfork.com/news/38686-how-to- ... -drowning/

panie.... daj pan spokój.....

[KreatoR]

towarzyszu Trocki, proszę odnieść się do mojego posta w należyty sposób, tzn. zastąpić ogólnikowe zaprzeczenie jakąś sensowną wypowiedzią. a najlepiej zgodzić się z jedynym słusznym poglądem, który już wygłosiłem

[Maleficio]

http://howtodestroyangels.com/home.html ciekawa prezentacja

[hcpig]

Trent nagrał właśnie z Orzołkową 'Immigrant Song', świetny cover.

[hcpig]

-

[Scaarph]

Ha ha, tak coś czułem, że nasmarowałeś do mnie posta, gdy zobaczyłem, że hcpig w temacie wpisał się jako ostatni :)
Nie mam czasu, panie. o taka kupa płyt do odsłuchu leży. zawsze jak jestem w sklepie widzę te wypasione reedki nin w grubych digipakach za bardzo dobrą cenę, no ale jakoś nie chcą mi się do ręki przykleić :) wszystko w swoim czasie chyba, bo to nie jest tak, że ja coś słyszałem i mi się nie spodobało, tylko mnie jakoś nie ciągnie i tyle.
no, ścieżkę z kłejka słyszałem. o, tego bym sobie posłuchał, bo to zajebiste było.
a, no i revenge nie jest na jedno kopyto :)

[Plastek]

Zapodaje Slogun i szczam na pop pokroju NIN.

[Scaarph]

o, ja lubię pop, może faktycznie następnym razem wezmę sobie te reedki.

[KreatoR]

Jakie redki, coś mnie ominęło? Myślałem, że tylko Piękna Maszyna Nienawiści wyszła jak do tej pory.

[Scaarph]

a no to może nie reedki, ja nie wiem. takie grube digipaki, jakby podwójne, wszystkie o nieco podobnym layoucie. bardzo możliwe, że w plastikowym, przezroczystym slipkejsie. a wiem, deluxe edition to są chyba.

[KreatoR]

Tak, "The Downward Spiral" jako jedyny wyszedł DELUXE.
Ale taki Fradżajl normalnie jest podwójny, man.

[Scaarph]

wydawało mi się, że z tej seri właśnie więcej tych wydań deluxe widziałem na półce, ale mogę się mylić. nie wiem, ja się naprawdę nie znam na tym :) następnym razem będę na mieście to kupię wszystko co będzie nin i zrobię fotę :)

[Góral]

oczywiście. głównie to traci na tym sam reznor :D

Minęły prawie 4 lata, a ten dalej nie zapodał NINa, daj se na luz z tymi Revengami itp. i napierdalaj Marsz Świń, to jest brudna ekstrema, a nie ten łomot na jedno kopyto. :)

Od Revenge się proszę ODPIERDOLIĆ.

[Scaarph]

on nie mówił tego na poważnie, nie mógł :)

[Góral]

nie ważne, mam wychlane, a Revenge trzeba bronić zawsze

[yossarian84]

Nie wiem w sumie co Reznor nagrał po With Teeth, ale faktem jest że Fragile i Downward Spiral to jedne z moich ulubionych płyt w ogóle. Generalnie bardzo lubię wszystkie wydawnictwa NIN jakie znam.
Jest sens w ogóle poznawać Year Zero i The Slip?