MELECHESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Melechesh
ale bzdura, od Emissaries to ona jest akurat znacznie lepsza.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Melechesh
prawda.twoja_stara_trotzky pisze:ale bzdura, od Emissaries to ona jest akurat znacznie lepsza.
generalnie to tak jak napisałem - dla mnie, obok Sphynx, najlepszy album Melechesh.
i polecam załatwić sobie oryginał, aby w pełni docenić klasę brzmienia - stopy chodzą niczym w "Now, Diabolical" Satyricon.
That's what she said !
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Kurwa, ten album jest melodyjny, ale w tak niepretensjonalny i nietrendziarski sposób, że można słuchać tego krążka kilka razy z rzędu bez cienia znużenia. Z perkusją, tak jak ryszard pisze, też jest coś na rzeczy - niesamowicie "czysta", selektywna, pięknie podbita. Mam wrażenie, że "The Epigenesis" to mocno niedoceniony krążek. Pewnie dlatego, że nie grają religijnego black metalu. Jak tak się zastanowię jakiego albumu z 2010 roku słuchałem najczęściej, to "The Epigenesis" spokojnie znalazłby się w pierwszej trójce. Świetna płyta.ryszard pisze:prawda.twoja_stara_trotzky pisze:ale bzdura, od Emissaries to ona jest akurat znacznie lepsza.
generalnie to tak jak napisałem - dla mnie, obok Sphynx, najlepszy album Melechesh.
i polecam załatwić sobie oryginał, aby w pełni docenić klasę brzmienia - stopy chodzą niczym w "Now, Diabolical" Satyricon.
Coś tam było! Człowiek!
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10054
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
- maciek z klanu
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 11725
- Rejestracja: 23-12-2008, 22:34
Re: Melechesh
izraelowi podziekuje
Jestem Maciek, szukam klanu.Adrian696 pisze:nie, BURZUM jest emo
- boroowa
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1623
- Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
- Lokalizacja: 3miasto
Re: Melechesh
za Melechesh? dziekuj, dziękuj :)maciek z klanu pisze:izraelowi podziekuje
nie inaczejSkaut pisze:Kurwa, ten album jest melodyjny, ale w tak niepretensjonalny i nietrendziarski sposób, że można słuchać tego krążka kilka razy z rzędu bez cienia znużenia. Z perkusją, tak jak ryszard pisze, też jest coś na rzeczy - niesamowicie "czysta", selektywna, pięknie podbita. Mam wrażenie, że "The Epigenesis" to mocno niedoceniony krążek.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15766
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: Melechesh
Melechesh jak dla mnie zaczyna sie dopiero od "Sphynx", wcześniejsze rzeczy jakoś mnie nie ruszają. Ostatnia jest znakomita, wciąga bez reszty, naprawdę solidny album.hcpig pisze:Ja tam najbardziej lubię debiut.
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Melechesh
Ja lubi bardzo szytkie albumy z naciskie na Djinn i Emissaries. Ostatniej jeszcze nie slyszalem, ale musze sie w koncu zebrac.
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Melechesh
Nowy klip. Bardzo zgrabny - naprawdę mi się podoba.
A co do nowej płyty, to wciąż ścisła czołówka poprzedniego roku - zaczynam się poważnie zastanawiać nad tym, czy czasami nie jest to najlepszy album Melechesh.
That's what she said !
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Melechesh
Klip 3D.
A sama ekipa wycina bardzo fajny black/thrash w stylu DESTROYER 666. Będzie się trzeba zainteresować. Szkoda tylko, że płyty takie drogie.
A sama ekipa wycina bardzo fajny black/thrash w stylu DESTROYER 666. Będzie się trzeba zainteresować. Szkoda tylko, że płyty takie drogie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: Melechesh
No właśnie nie jestem pewien czy cały jest w 3D - jest sporo momentów, gdzie ewidentnie widać, iż jest 3D, ale też zdarzają się odcinki gdzie leci normalnie.Gore_Obsessed pisze:Klip 3D.
Z tym porównaniem to bym się nie zapędzał - Destroyer 666 chyba dopiero na ostatniej płycie zaczął grać nieco bardziej...melodyjnie, stąd możliwe skojarzenia. Jakby jednak nie patrzeć, Melechesh grają w ten sposób już dobry kawał czasu. A jeśli chodzi o cenę płyt to w przypadku ich 4 ostatnich albumów warto poświęcić te kilkadziesiąt złotych.A sama ekipa wycina bardzo fajny black/thrash w stylu DESTROYER 666. Będzie się trzeba zainteresować. Szkoda tylko, że płyty takie drogie.
That's what she said !
- TORTURER
- w mackach Zła
- Posty: 977
- Rejestracja: 10-06-2007, 17:01
- Lokalizacja: Oxford
Re:
Podpisuje sie obiema rekami, zajebisty album!Skaut pisze:Kurwa, ten album jest melodyjny, ale w tak niepretensjonalny i nietrendziarski sposób, że można słuchać tego krążka kilka razy z rzędu bez cienia znużenia. Z perkusją, tak jak ryszard pisze, też jest coś na rzeczy - niesamowicie "czysta", selektywna, pięknie podbita. Mam wrażenie, że "The Epigenesis" to mocno niedoceniony krążek. Pewnie dlatego, że nie grają religijnego black metalu. Jak tak się zastanowię jakiego albumu z 2010 roku słuchałem najczęściej, to "The Epigenesis" spokojnie znalazłby się w pierwszej trójce. Świetna płyta.
Death Dwells in Love
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MELECHESH
Skaut świetnie opisał ten krążek. Od siebie dodam tylko, że jest to bardzo wielowymiarowy krążek, trzeba się w niego dobrze wgryźć (sam go męczę raptem od tygodnia i ciągle mnie zaskakuje). Całość jest świetnie przemyślana i wyważona, wszystko tutaj pasuję, nic nie jest dodawane na siłę w celu osiągnięcia jakiegoś taniego efekciarstwa. Te smaczki aranżacyjne, produkcja, ogólny klimat, no miodzio. :)Skaut pisze:Kurwa, ten album jest melodyjny, ale w tak niepretensjonalny i nietrendziarski sposób, że można słuchać tego krążka kilka razy z rzędu bez cienia znużenia. Z perkusją, tak jak ryszard pisze, też jest coś na rzeczy - niesamowicie "czysta", selektywna, pięknie podbita. Mam wrażenie, że "The Epigenesis" to mocno niedoceniony krążek. Pewnie dlatego, że nie grają religijnego black metalu. Jak tak się zastanowię jakiego albumu z 2010 roku słuchałem najczęściej, to "The Epigenesis" spokojnie znalazłby się w pierwszej trójce. Świetna płyta.
The madness and the damage done.
- Xapapote
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1427
- Rejestracja: 20-01-2006, 16:53
Re: MELECHESH
Ciekawy bend. Nie znałem wcześniej.
...:::jeśli mają jakąś czarną listę, chcę na niej być:::..
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: MELECHESH
Bardzo ciekawy, lec wszystko od poczatku. Jesli lubisz Absu to na pewno polubisz Melechesh.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MELECHESH
Ja znam tylko od "Sphynx" i wszystkie są warte obadania, każda następna lepsza od poprzedniej.
The madness and the damage done.
-
- świeżak
- Posty: 3
- Rejestracja: 30-01-2012, 12:29
Re: MELECHESH
Jedna z moich ulubionych grup. Świetnie mieszają orientalne elementy z metalem.
Ostatnio Ashmedi wgrał na facebooka fotkę jak sobie w kuchni kawałek kciuka obciął. Dla gitarzysty to pewnie tragedia :&
Ostatnio Ashmedi wgrał na facebooka fotkę jak sobie w kuchni kawałek kciuka obciął. Dla gitarzysty to pewnie tragedia :&
pf
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: MELECHESH
A Ty pewnie nie okazałeś mu współczucia, tylko kliknąłeś "lubię to"?
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: MELECHESH
Zależy w której ręce ten kciuk został obcięty ;) A są i tacy, co bez całych palców grać potrafią i to całkiem nieźle.Katharsis pisze:Jedna z moich ulubionych grup. Świetnie mieszają orientalne elementy z metalem.
Ostatnio Ashmedi wgrał na facebooka fotkę jak sobie w kuchni kawałek kciuka obciął. Dla gitarzysty to pewnie tragedia :&
The madness and the damage done.
Re: MELECHESH
A ile lat miał na tej fotce? To na pewno był kciuk?Katharsis pisze: Ostatnio Ashmedi wgrał na facebooka fotkę jak sobie w kuchni kawałek kciuka obciął.