ANAAL NATHRAKH

[MANOWAR]

ten fragment bardzo dobry, teraz czekam na więcej

[lucass]

Kupilem ostatnio. Album rewelacyjny. Wysmienity.

"Eschaton" znaczy sie.

[Krek]

zajebisty ten fragment

a co do "Eschaton" to album jest bardzo dobry pomimo czystych wokali niszczy.

[black_lava]

no ja czekam z niecierpliwością na nową płytkie AN.będzie się działo!

[Only_True_Believers]

Eschaton właśnie do mnie idze , Uwielbiam AN .

[Riven]

no no, fajny fragment. dobry wokal.

[Only_True_Believers]

Wygląda na to ,ze nic sie nie zmieniło i ciągle grają tak samo , nie widze powodu kupować kolejnego albumu, skoro Eschaton taki sam jest.

[Krek]

[quote][i]Wysłane przez NifelheiM[/i]
Wygląda na to ,ze nic sie nie zmieniło i ciągle grają tak samo , nie widze powodu kupować kolejnego albumu, skoro Eschaton taki sam jest. [/quote]

w takim razie respekt jeżeli tak uwazasz po odsłuchaniu jedno minutowego sampla

[lucass]

[quote][i]Wysłane przez Krek[/i]
zajebisty ten fragment

a co do "Eschaton" to album jest bardzo dobry pomimo czystych wokali niszczy. [/quote]

Czyste wokale niszcza na tej plycie

[Riven]

sa faktycznie dobre, ale w tym samplowym utworze bardziej mi sie podobaja. czyste, ale nizsze i bardziej agresywne. moze byc mocny album.

[streetcleaner]

Fragment jest rewelacyjny!
Co do "Eschaton" , to podoba mi się mniej od "When Fire Rains..." ale i tak slucha się bardzo dobrze. "Domine Non..." nie słyszałem. "Codex Necro" zajebiste wiadomo.

[absinthe_patriote]

Dla mnie ten krótki fragment to marność, jak na AN...okładka też zbyt okazale się nie przedstawia, tylko mieć nadzieję, że to wszystko wina myspace na którym jak zwykle chuja słychać, tyleż samo widać. Całości raczej z zapartym tchem nie wyczekuję bo mam wrazenie, ze od "Eschaton" w złym kierunku to wszystko zmierza.

[hate]

drugiego "the codex necro" juz nie nagraja a szkoda

[SadoGoat666]

"Codex Necro" to dla mnie jedna z najlepszych płyt jakie słyszałem
"Domine..." jakoś mnie nie zachwyciła
"Eschaton" świetna płyta pomimo tych chwytliwych refreników
Już się nie mogę doczekać następnej płytki AN

A propos - słuchał ktoś FROST (tego gdzie grają ludzie z AN)? Jestem ciekaw czy też tak dobre jak AN

[streetcleaner]

Na Cursed Again gościnnie wystąpił Atilla , ale oprocz pojedynczych kawałków nie słyszałem nic więcej, choć promocyjne utwory zapowiadają ciekawe albumy.
http://www.myspace.com/666frost

[Set]

mam obydw albumy Frost tzn. "cursed again" i "talking to god". zajebiste rzeczy, zwłaszcza ta druga płyta.muzyka zdecydowanie wolniejsza, i w sumie brzmiąca naturalniej niż Anaal Nathrakh, choćby z tego względu, że Irrumator gra tam na prawdziwych bębnach. do tego nieprzeciętne podwójne wokalizy...kurwa mac!
a ten fragmencik Anaal to raczej niewiele zapowiada, slychać,że to po prostu oni. lepiej poczekać z opinią.

[Azael69]

Powiem tak mialem to gdzies wczesniej na mpchujkach,i jakos rzadko zagladalem do tego katalogu. Po nabyciu Eschaton i kilkuset krotnym przesluchaniu tego krazka z zaciekawieniem siegnolem po wczesniejsze wydawnictwa,i ku mojemu zdziwienu wyszlo jakim malym chujkiem bylem wczesniej ze nie poznalem sie na tak genialnym ansamblu. Co zas sie tyczy nnnnnowego utworu na Myspace to powiem tylko tyle jakosc chujowa, ale napewno ta plyta podzieli wyznawcow AN, na dwa obozy tych przed Eschaton, i tych po

[antigod]

"Eschaton" to średnia rzecz. W tym genre jest zdecydowanie więcej ciekawszych, a zarazem mniej przereklamowanych zespołów.

[MANOWAR]

"Eschaton" to już troche inny Anaal Nathrakh, ale niszczy równie skutecznie, co wcześniejsze albumy!!! A co do Frost, słyszałem pierwszą płyte i daje rade, tak jak napisał Set granie 'naturalniejsze' niż AN, bardziej klimatyczne i wolniejsze, mi jednak bardziej odpowiada muza Anaal, no i Mistress

[black_lava]

drugi Frost zarządza!pierwszy album był chyba zamierzoną i w pełni świadomą prawie że kalką "DMDS".tak mi się przynajmniej wydaje.zresztą człony z AN nigdy nie ukrywały fascynacji tym albumem.