ACID DRINKERS

[Adrian696]

[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]
Chociaż przy ówczesnej europejskiej konkurencji to i tak blado [/quote]




[quote][i]Wysłane przez antigod[/i]


Mieszanka Biohazard, SoIA, Flapjack w przypadku IC. Co do Striptease? Masa blues'n'rollowych patentów ala Motorhead czy Motley Crue zmieszane ze sceną nowoorleańskiego grzania.

[/quote]


który z nich to ta europejska konkurencja???????

Flapjack??? - przegiąłeś....

[antigod]

A, to nie europejska, hehe, sory.

[Duvelor]

Według mnie Acid Drinkers grali wtedy dość niepowtarzalnie i nie mieli z kim stanąć w konkury. Zresztą nie o to przecież w muzyce chodzi.

[Gore_Obsessed]

Dla mnie liczy się tylko, że mi te 54 minuty "Strip Tease" przelatują tak ekspresowo jakby to było z dwadzieścia minut krótsze.

[Duvelor]

No, właśnie ! O to właśnie chodzi

[Gore_Obsessed]

I zajebiście się sprawdza jako soundtrack do libacyji. Właśnie testuję pod tym kątem. :)

[nan]

Słyszałem i się zgadzam. A tej Sepultury to u nich nie było, może poza "High Proof...", które i tak jest zajebiste

[Adrian696]

jasne ze słyszał, ale u mnie 8,5/10
a ostatni kawalek urywa głowe!!! no i tekst jest na poziomie!!!

[Block69]

Słyszałem i nie dotrwałem do końca za pierwszym przesłuchaniem. Niby jest lepiej niż na ostatnich 3 płytach ale i tak jest to bardzo przeciętne granie. Można se odpuścić z czystym sumieniem.

[vulture]

takie 6/10

a,nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał o mega wieśniackiej okładce

[Menel]

Jak dla mnie to 5/10.
Album jest nudny, bez kopa a kawałki jednym uchem wlatują i wylatują drugim. Takie klepanie bez polotu.
Kilka ich albumów lubię ale ostatnio to lipę odwalają na tych krążkach straszną. Coś mi się wydaje, że do poziomu i zajebistości takiego np. 'High Proof...' już im się nie uda wróćić (nie mam tu na myśli nagrywania podobnego krążka). Koncerty ciągle świetne dają ale płytowo słabiutko.

[Menel]

^ Gusta . . .

[Mol]

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1345,title, ... omosc.html

[kakademona]

zdaje sie to koles z Bydgoszczy był.

[vulture]

I don't like the drugs but the drugs like me?

[Saymoon]

Poszedł w ślady Docenta, czy jak??? Jak ktoś ma wiedzę, niech się podzieli.
Kurwa, żeby tylko Lica nie wrócił...byłoby przejebane.

[ageless]

Szok, kurwa. jeszcze niecałe dwa tygodnie temu byłem na ich koncercie w Białym. Jeszcze dzisiaj gadałem z ziomkami o tym koncercie. wróciłem do chaty i kurwa jestem zdruzgotany. Miazga...

[Wachu]

no ja byłem na nich w sobote teraz, to był ostatni koncert na trasie, więc zapewne dali ostro w gaz,kto wie czy nie za ostro(jesli to była przyczyna)

[Kilmister]

Byłem wczoraj na koncercie TSA. Wyszli ze sporym opóźnieniem, zagrali jeden kawałek po czym Piekarczyk przekazał info o śmierci Olassa. Zamurowało mnie - wszak koleś młody, żywy, zdolny. Koncertu się mi odechciało ale jakoś dotrwałem do końca jednakowoż bardziej podobny był do stypy niż do gigu. Szkoda chłopa bo dobry był - wniósł sporo ożywienia w poczynania Acidów. Zapewne nie zszedł w sposób czysto naturalny - musiał matkę naturę czymś wspomóc.

[Menel]

^ Albo po prostu pierdyknął na serce.