Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
nicram pisze:Kurwa, przeczytaj swoje posty debilu! to ty mnie nazwałeś ignorantem bezpodstawnie, nie wiedząc, że znam wcześniejsze płyty (choć od niedawna),
Albo nie znasz, albo pałasz homoseksualnym uczuciem do Roberta Miłość. Opowiesz nam, która z tych wersji jest prawdziwa?
Proponuję abyś przestał pisać w tym temacie, bo tylko wychodzisz na kompletnego idiotę.
Bezdech pisze:
nicram pisze:albo wysuwając argument, że słucham DHG. I kto tu robi za znawcę?
Nie słuchasz? To sorry, tak mi się tylko po avatarze wydawało.
Słucham, ale wcześniej już pisałem, że nie widzę związku: słucham DHG/oceniam płytę zespołu Candlemass. Jeżeli ty widzisz ten związek to mi go wytłumacz, a tymczasem zmień nick na BEZMÓZG.
Conflagrator pisze:o co chodzi z tym narzekaniem na Lowe'a że buc itd?
Dysponuje znakomitym wokalem, ale znacznie bardziej heavy metalowym niż Grubas. Poza tym jest chyba nieco słabszy technicznie, dlatego wielu nie było by sobą gdyby się do niego nie przypierdolili. Jak dla mnie wpasował się idealnie w ten zespół
Możliwe, choć zarzuty, o których wspominam nie dotyczyły chyba kwestii muzycznych. Zresztą kij mu w oko, lubię jego wokale zarówno w Candlemass jak i w SA.
A ja słyszałem, że w porównaniu z Marcolinem, Lowe to przemiły, skromny gość. Naprawdę nie pomyliło Ci się z poprzednikiem? :-)
nicram pisze:bo tylko wychodzisz na kompletnego idiotę.
Ale to nie ja piszę o genialności ostatnich Kandelmasów.
nicram pisze:Słucham, ale wcześniej już pisałem, że nie widzę związku: słucham DHG/oceniam płytę zespołu Candlemass.
A ja słucham Bayer Full, a oceniam dema Hellhammer. Analogia taka, rozumiesz.
Heretyk pisze:moglibyście już przestać zaśmiecać temat o tak znakomitym zespole
Dyskusja jest, o ostatnich dokonaniach Candlemass i Robercie Miłość. To, że niektórzy nie potrafią prowadzić rozmowy bez rzucania dookoła "idiotów" i "bezmózgów" to inna kwestia.
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
jednak wolę głos grubego choć jak czytałem to idiota
"Mnie się podobają melodie, które już raz słyszałem. Po prostu. No... To... Poprzez... No reminiscencję. No jakże może podobać mi się piosenka, którą pierwszy raz słyszę."
nicram pisze:bo tylko wychodzisz na kompletnego idiotę.
Ale to nie ja piszę o genialności ostatnich Kandelmasów.
Zwróć uwagę jak wiele osób wypowiada się pozytywnie na temat tych płyt. To pewnie idioci.
Bezdech pisze:
nicram pisze:Słucham, ale wcześniej już pisałem, że nie widzę związku: słucham DHG/oceniam płytę zespołu Candlemass.
A ja słucham Bayer Full, a oceniam dema Hellhammer. Analogia taka, rozumiesz.
Nie, nie rozumiem. Porównujesz Bayer Full do DHG? Hahaha, no to masz problem nie tylko z aparatem słuchu, ale z całym układem nerwowym. Na szczęście to nie mój problem i nie zamierzam dalej prowadzić dyskursu z kimś o poziomie intelektualnym gleby. Dobranoc.
Conflagrator pisze: Swoją drogą zajebiste te reedki. 30-32 zł za CD, wydane bardzo fajnie itd.
Jeżeli reedycja debiutu jest fajnie wydana, to chyba najebany byłeś jak ją oglądałeś. ;) Po pierwszym otworzeniu tego bookletu nie zajrzę tam już nigdy więcej. ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
Conflagrator pisze: Swoją drogą zajebiste te reedki. 30-32 zł za CD, wydane bardzo fajnie itd.
Jeżeli reedycja debiutu jest fajnie wydana, to chyba najebany byłeś jak ją oglądałeś. ;) Po pierwszym otworzeniu tego bookletu nie zajrzę tam już nigdy więcej. ;)
Za tę cenę nie ma co narzekać. W dodatku Peaceville nie sprofanowali właściwych płyt bonusami, tylko dodali je na osobnym dysku - przynajmniej jeżeli chodzi o Nightfall, Ancient Dreams i Tales. To się chwali.
Edit: Epicus nie widziałem, więc się nie wypowiadam.
Bezdech pisze:Zwykłe foty muzyków z pierwszej połowy 80-tych, a ten histeryzuje jakby mu ojciec do łóżka wskoczył.
Właśnie, już się zresztą raz pytałem o co chodzi, ale nie raczył odpowiedzieć.
Itp. itd, nie będę koledze haathowi zaśmiecał tematu w "kupię". Chujowe zdjęcia wyglądające jakby ktoś robił je na wiejskim weselu z połowy lat 90 tych (zresztą panowie na zdjęciach również pasują stylem do takich klimatów) do tego złożone i powklejane tak jakbym ja to zrobił (czyli totalnie chujowo) + do tego spierdolony, łapiący odciski jak pojebany, papier. Cud miód. ;)
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
nicram pisze:Zwróć uwagę jak wiele osób wypowiada się pozytywnie na temat tych płyt. To pewnie idioci.
Muchy, gówno itd. Jak masz posługiwać się takimi dziecinnymi argumentami to może faktycznie idź spać.
nicram pisze:Na szczęście to nie mój problem i nie zamierzam dalej prowadzić dyskursu
ROTFL Masz wysokie mniemanie o sobie jak na kogoś, kto potrafi tylko rzucać wyzwiskami rodem z przedszkola.
Alsvartr pisze:Chujowe zdjęcia wyglądające jakby ktoś robił je na wiejskim weselu z połowy lat 90 tych (zresztą panowie na zdjęciach równiez pasuja stylem do takich klimatów)
No patrz, wyprzedzili swoje czasy o co najmniej 10 lat. ;))
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Alsvartr pisze:Itp. itd, nie będę koledze haathowi zaśmiecał tematu w "kupię". Chujowe zdjęcia wyglądające jakby ktoś robił je na wiejskim weselu z połowy lat 90 tych (zresztą panowie na zdjęciach również pasują stylem do takich klimatów) do tego złożone i powklejane tak jakbym ja to zrobił (czyli totalnie chujowo) + do tego spierdolony, łapiący odciski jak pojebany, papier. Cud miód. ;)
Boże mój... ale oni tak właśnie wtedy wyglądali. Oczekiwałeś, że wrzucą aktualne zdjęcia statecznych panów w garniakach? ;) Choć wkleić i w ogóle skomponować to wszystko można było lepiej, tu zgoda. Natomiast co do papieru, taki jest teraz mniej więcej na co drugim wydawnictwie. Łapy się po prostu myje przed dotykaniem książeczki, proste. :)