Masterful Magazine

DEVIN TOWNSEND PROJECT - Lucky Animals

Piękny klip :)

Wersja z Devinem solo lepsza :)
Kto się wybiera do Warszawy?

ja, jeśli dojdą biletongi.

Zamówiłeś jakieś kolekcjonerskie? Ja kupiłem w Empiku od ręki.

Stream Devina z Wacken dzisiaj:

http://www.wacken.com/en/woa2014/main-s ... estream09/" onclick="window.open(this.href);return false;

ramonoth pisze:Stream Devina z Wacken dzisiaj:

http://www.wacken.com/en/woa2014/main-s ... estream09/" onclick="window.open(this.href);return false;

no niestety Winnetou, to bylo wczoraj...

Walnęli się w opisie, Devin gra dzisiaj. Dzięki za info.

jezeli tak, to swietnie! :)

Doskonałe show, 100% Devin, a hug circle to już było mistrzostwo :)

jakby co:

[youtube][/youtube]

[youtube][/youtube]
:-)

Sgt. Barnes pisze:[youtube][/youtube]
:-)

"A teraz drogie dzieci, wujek Devin za pomocą wizji, a przede wszystkim dźwięku pokaże Wam jak z zupełnego nieuporządkowania, niemal chaosu można utworzyć harmonię, której mimo wszystko nie sposób przypisać do żadnego katalogu lub wsadzić do którejkowiek z szufladek, bo nigdzie do końca nie będzie pasowała"
Kupił moją atencję facet kilka lat temu :D

Setlista Devina z nowej trasy:

1.Aftermath
2.Kingdom
3.Detox
4 Love?
5 Almost Again
6 Velvet Kevorkian
7 All Hail the New Flesh
8 Juular
9 March of the Poozers

Hmmmm...

Hmmm. Mystic? Ja pierdolę, co za zestaw.

Na garach jest Dirk to ogarnia. Klony Jeda i Byrona średnio, ale może do Mystic się wyrobią.
[youtube][/youtube]

Na żywo wiele można wybaczyć ;)

swetrwser pisze:Setlista Devina z nowej trasy:

1.Aftermath
2.Kingdom
3.Detox
4 Love?
5 Almost Again
6 Velvet Kevorkian
7 All Hail the New Flesh
8 Juular
9 March of the Poozers

Hmmmm...

Bez sensu, niczego już z tego nie rozumiem. Najpierw gada, że SYL jest martwy na zawsze, teraz wymienia skład, gra SYL podczas, gdy Byron i reszta na pewno chętnie by weszli w reunion.

Chyba, że to jest z jego strony sondowanie sensowności reaktywacji. Oby.

^ Z grupą jakichś losowych muzykantów więcej kasy dla niego. W przypadku reunion podział będzie trochę bolesny.

Co za zajebisty utwór, nie chce wyjść z głowy. Zresztą, cała płyta Lightworker to jest sztos!