TURBO - Najlepsza płyta Turbo to...
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
					Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
	Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Castor
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1919
 - Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
 - Lokalizacja: z lasu
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
a Tożsamość, Ostatni wojownik i Kawaleria szatana to co?? Nie są dobre??
            
			
									
									

- 
				Heretyk
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9055
 - Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
 - Lokalizacja: beskidy
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
ten jak się oburzył 
            
			
									
									
						- hcpig
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 10417
 - Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
IMHO za chuuuuuuuuuuja nieCastor pisze:a Tożsamość, Ostatni wojownik i Kawaleria szatana to co?? Nie są dobre??
E>>>DE>OnWa>>>>(tu się kończy to co dobre)>>>>OsWo>KS>>>>>(a tu już się zaczyna absolutna kiła i syfilis)>>>>reszta
Swoją drogą wiedziałem że TURBO ma spore grono haterów ale aż takie? Dla mnie po prostu przereklamowany zespół trzech płyt - do tego na ogół nielubianych przez fanów bandu.
Yare Yare Daze
						- Lykantrop
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 8015
 - Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Castor pisze:a Tożsamość, Ostatni wojownik i Kawaleria szatana to co?? Nie są dobre??
Dla kogoś o wybitnie plebejskich gustach mogą być dobre. Ale tutaj się umawiają tylko tacy, co w kolekcji mają nie mniej jak 2000 płyt. Ty w którymś temacie stwierdziłeś, że nie masz nawet 1/4 tego. Więc rozumiesz...
Only pierwsze bicia are real!
						manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Bonny
 - rasowy masterfulowicz
 - Posty: 2133
 - Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
 - Lokalizacja: Ross Bay
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
a Turbo, a Defenders of the Faith? bo o Screaming for Vengeance nie wspomnętwoja_stara_trotzky pisze:nie no, bez jaj. po nim nie nagrali żadnego równie dobrego już.Bonny pisze:Akurat British Steel to jeden ze słabszych longów JP, moim zdaniem.Morph pisze:Heh, jakoś na początku tygodnia miałem taką fazę na JP, że aż musiałem sobie British Steel zaciągnąć, mało co nie pojechałem kupić kompletu reedek, ale na szczęście mnie z roboty nie mogłem wyleźć wcześniej
- twoja_stara_trotzky
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9857
 - Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
 - Lokalizacja: 3city
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Turbo traktuję jako ciekawostkę - album równie żenujący co fajny. Defenders bardzo lubię, ale wolę ascetyczny BS od tej charakterystycznej dla lat 80 pompy. Screaming jest moim zdaniem z kolei nierówny straszliwie - obok jednego z dwóch najlepszych numerów Judasów w ogóle (zgaduj hehehe) są tu też mielizny.Bonny pisze:
a Turbo, a Defenders of the Faith? bo o Screaming for Vengeance nie wspomnę
- KreatoR
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1121
 - Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
 - Lokalizacja: rodowity wrocławianin
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
obstawiam The Hellion/Electric Eye
            
			
									
									
						- Castor
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1919
 - Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
 - Lokalizacja: z lasu
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Że niby ja ma plebejski gust. Powinieneś wiedzieć że o gustach się nie rozmawia, to po pierwsze. Po drugie to nie jest ważna ilość, ale jakość, to jeśli chodzi o moje podejście do kupowania płyt. Mógłbym kupować płyty na kilogramy tylko powiedz mi po co?? żeby kiedyś uświadomić sobie że mam w chuj chłamu na półkach. Wolę mięć 253 zajebistych płyt (to mój stan aktualnyLykantrop pisze:Castor pisze:a Tożsamość, Ostatni wojownik i Kawaleria szatana to co?? Nie są dobre??
Dla kogoś o wybitnie plebejskich gustach mogą być dobre. Ale tutaj się umawiają tylko tacy, co w kolekcji mają nie mniej jak 2000 płyt. Ty w którymś temacie stwierdziłeś, że nie masz nawet 1/4 tego. Więc rozumiesz...


- Castor
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1919
 - Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
 - Lokalizacja: z lasu
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Postawił parę znaków większości i już za wielkiego matematyka się uważahcpig pisze:IMHO za chuuuuuuuuuuja nieCastor pisze:a Tożsamość, Ostatni wojownik i Kawaleria szatana to co?? Nie są dobre??Dawno tu matematyki nie było, a że na maturach teraz ponoć obowiązkowa...
E>>>DE>OnWa>>>>(tu się kończy to co dobre)>>>>OsWo>KS>>>>>(a tu już się zaczyna absolutna kiła i syfilis)>>>>reszta


- twoja_stara_trotzky
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9857
 - Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
 - Lokalizacja: 3city
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
bo masz zjebany gustKreatoR pisze:obstawiam The Hellion/Electric Eye
- AroHien
 - rasowy masterfulowicz
 - Posty: 2315
 - Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Boziu. Wy naprawdę tego słuchacie, czy tylko chcecie pokazać, że z Was 'starzy wyżeracze'??twoja_stara_trotzky pisze:Turbo traktuję jako ciekawostkę - album równie żenujący co fajny. Defenders bardzo lubię, ale wolę ascetyczny BS od tej charakterystycznej dla lat 80 pompy. Screaming jest moim zdaniem z kolei nierówny straszliwie - obok jednego z dwóch najlepszych numerów Judasów w ogóle (zgaduj hehehe) są tu też mielizny.Bonny pisze:
a Turbo, a Defenders of the Faith? bo o Screaming for Vengeance nie wspomnę
- Scaarph
 - zahartowany metalizator
 - Posty: 6143
 - Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
 - Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
 
- twoja_stara_trotzky
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9857
 - Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
 - Lokalizacja: 3city
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
?AroHien pisze: Boziu. Wy naprawdę tego słuchacie, czy tylko chcecie pokazać, że z Was 'starzy wyżeracze'??
- Skaut
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 7410
 - Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
 
kiedy to nie temat o TurboAroHien pisze:Boziu. Wy naprawdę tego słuchacie, czy tylko chcecie pokazać, że z Was 'starzy wyżeracze'??twoja_stara_trotzky pisze:Turbo traktuję jako ciekawostkę - album równie żenujący co fajny. Defenders bardzo lubię, ale wolę ascetyczny BS od tej charakterystycznej dla lat 80 pompy. Screaming jest moim zdaniem z kolei nierówny straszliwie - obok jednego z dwóch najlepszych numerów Judasów w ogóle (zgaduj hehehe) są tu też mielizny.Bonny pisze:
a Turbo, a Defenders of the Faith? bo o Screaming for Vengeance nie wspomnę
Coś tam było! Człowiek!
						- AroHien
 - rasowy masterfulowicz
 - Posty: 2315
 - Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Toż ja nie o Turbo piszę... 
            
			
									
									
						- twoja_stara_trotzky
 - mistrz forumowej ceremonii
 - Posty: 9857
 - Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
 - Lokalizacja: 3city
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
no właśnie, czy większą wsią jest np. słuchanie starych Judasów czy starego Blasphemy? a może taką samą wsią? 
            
			
									
									
						- rob
 - w mackach Zła
 - Posty: 964
 - Rejestracja: 31-01-2004, 12:54
 - Lokalizacja: z Piekła
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
Turbo dziś nie słucham, ale szanuje ich, jest to kawał historii polskiego rocka. Miałem szczęście widzieć ich wieki temu, kiedy to niektórzy jebiący ich tutaj, srali w pieluchy, obok Kata, TSA była to najważniejsza grupa grająca ciężką muzę w latach 80-tych ubiegłego wieku w naszym pojebanym kraju (nie piszę tu o ówczesnym undergroundzie, bo to inna bajka). Ostatnią ich płytą jaką słyszałem to była chyba `Epidemic` i średnio się mi podobała.
            
			
									
									jebać frajerów
						- Castor
 - weteran forumowych bitew
 - Posty: 1919
 - Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
 - Lokalizacja: z lasu
 
Re: Najlepsza płyta TURBO to...
wreszcie ktoś powiedział to co należało powiedzieć 
 Rob polecam Ci Tożsamość, nie będziesz żałował. Przy tej płycie nie da się nudzić, masa świetnych pomysłów. Naprawdę warto.
            
			
									
									













