MY DYING BRIDE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: MY DYING BRIDE
Przy 12 królach zaczął się okres spadkowy, lecą od tej płyty w dół na zbity pysk. Ostatnie płyty nie mają nic wspólnego z pierwszymi płytami i EP....
- Sgt. Barnes
- zahartowany metalizator
- Posty: 6098
- Rejestracja: 13-07-2012, 07:37
Re: MY DYING BRIDE
Ja słucham w zasadzie tylko tego, piękny stuff.


Prawdziwy mężczyzna powinien być...ogolony i ciut, ciut pijany.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
Bolesław Wieniawa-Długoszowski.
- moonfire
- zahartowany metalizator
- Posty: 3483
- Rejestracja: 10-05-2011, 00:48
Re: MY DYING BRIDE
O tak! Gniecie niemiłosiernie.
- KKK
- postuje jak opętany!
- Posty: 489
- Rejestracja: 29-07-2010, 19:01
Re: MY DYING BRIDE
Wczoraj w radiu Wojciech Mann po dwóch kawałkach Slayera z "South of Heaven" wrzucił jakiś kawałęk My Dying Bride. Niestety nie mam pojęcia, z której płyty. Przyznam, że nie słuchałem żadnej ich płyty od ponad 20 lat i nawet byłem całkiem zaskoczony, bo nie było to wcale takie złe. Doomowo, z growlem i pierdolnięciem. Może nie jest to na tyle zachęcające, by zrobić przelot przez zaległe rzeczy, ale byłem przekonany, że zespół na stałe zawiesił się gdzieś w rejonach Castle Party.
- uglak
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9998
- Rejestracja: 15-06-2012, 12:03
- Lokalizacja: ארץ ישראל
Re: MY DYING BRIDE
Jakbyś wczoraj napisał to by się sprawdziło - niestety akurat to radio nie daje możliwości przeglądania archiwalnych playlist. Jest tylko aktualna (https://nowyswiat.online/playlista/). Za to nie bardzo wiem skąd Ci się wzięło skojarzenie z Castle Party. Mieli jedną bardziej eksperymentalną płytę, ale to nadal nie granie z jakim kojarzy mi się ten festiwal.
Guilty of being right
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: MY DYING BRIDE
To kolega KKK się zawiesił... gdzieś. OK, MDB miało dokonania, do których trzeba było mieć sporo cierpliwości, ale rzadko kiedy schodzili poniżej pewnego poziomu. Wspomniana przez kolegę uglaka (rozumiem, że chodzi o tzw. %) płyta była akurat bardzo dobra. Spośród kilku ostatnich, większość jest co najmniej dobra. Ostatnia to lekki spadek formy, ale przedostatnia jest znakomita.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12600
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
Akurat z Castel Party to jedyne co mogłoby mi się kojarzyć to "Like Gods of the Sun". Procenty to już muzyka z kompletnie innej bajki. Dla mnie to numer jeden ich dyskografii. A co do ostatniej, im więcej jej słucham tym bardziej mi się podoba, tym bardziej czuję jej zamysł i odkrywam jej walory. Bardzo dobra płyta.
all the monsters will break your heart
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12600
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1156
- Rejestracja: 30-04-2019, 07:55
Re: MY DYING BRIDE
A ten teledysk nie pokazał się czasem gdzieś w okolicy premiery albumu? Coś tak mi się wydaje.
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: MY DYING BRIDE
Przez wiele lat też uważałem % za ich najlepszą płytę, ale obecnie wolę sobie zapodać dwójkę albo trójkę, a także kilka nowszych pozycji. Przedostatnia też jest bdb, ostatnia dobra, ale czasami mnie męczy.nicram pisze: ↑04-08-2020, 05:27Akurat z Castel Party to jedyne co mogłoby mi się kojarzyć to "Like Gods of the Sun". Procenty to już muzyka z kompletnie innej bajki. Dla mnie to numer jeden ich dyskografii. A co do ostatniej, im więcej jej słucham tym bardziej mi się podoba, tym bardziej czuję jej zamysł i odkrywam jej walory. Bardzo dobra płyta.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- tommek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1036
- Rejestracja: 04-11-2017, 16:09
- Kontakt:
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15504
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: MY DYING BRIDE
dla leniwych
całkiem dobre 
"A Secret Kiss" is taken from My Dying Bride's new EP, MACABRE CABARET, out November 20th, 2020 via Nuclear Blast.


"A Secret Kiss" is taken from My Dying Bride's new EP, MACABRE CABARET, out November 20th, 2020 via Nuclear Blast.
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MY DYING BRIDE
Jak dla mnie MDB to 2,3 i 4. Reszta moze nie istniec.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12600
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
A w temacie o Azarath napisałeś "trzeba być otwartym na dźwięki". To otwórz się ozobie.
Ja tam ich łykam w całości bez popitki. Jeden z tych zespołów, który nigdy mnie nie zawiódł.

all the monsters will break your heart
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MY DYING BRIDE
Otworzylem. Znam te plyty. Nowa to takie fajne resentymenty do tego co bylo kiedyś. Ale jak juz siegam po cos z ich muzyki, to tak jak napisaem, tylko do 2,3 i 4.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12600
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: MY DYING BRIDE
Jednak widzę to inaczej. Na nowej jest mnóstwo elementów, których nie było wcześniej. Choćby inny sposób śpiewania Aarona, nie mówiąc o innym klimacie i zastosowaniu innego podejścia w budowie piosenek. Zresztą dla mnie każda płyta jest inna i czymś zaskakuje, choć oczywiście w ramach wypracowanej wcześniej konwencji. Mam swoich faworytów w ich dyskografii, ale akcenty rozłożone są raczej równomiernie w czasie, więc nigdy bym nie napisał, że liczą się tylko te płyty, które wymieniłeś, albo to, że te do których nie wracam tak często, mogłyby nie istnieć.
all the monsters will break your heart
- ozob
- zahartowany metalizator
- Posty: 5851
- Rejestracja: 19-02-2017, 22:50
Re: MY DYING BRIDE
Kazdy ma tam jakies zespoly, u ktorych ceni sobie cala dyskografie. Spoko. Naturalna rzecz. MDB dla mnie takim zespolem po prostu nie jest.
"Bawi mnie, gdy widzę jak ludzie, których tam wtedy nie było, albo nie są Norwegami, rozwodzą się nad dawanymi czasami, jakby wszyscy jednoczyli się wówczas przeciwko wspólnemu celowi" - Dolk.
Re: MY DYING BRIDE
Nie da się tego słuchać. Muzycznie bieda z nędzą a te chóralne zaśpiewy wokalisty chyba mają maskować tę biedę muzyczną....
- Lukass
- zahartowany metalizator
- Posty: 4697
- Rejestracja: 13-08-2015, 23:28
- Lokalizacja: Trójmiasto
Re: MY DYING BRIDE
Mieszane uczucia. Muzycznie... niby fajnie i surowo, ale w sumie do zapomnienia. Wokalnie - tak sobie. Niezły tekst. Ale to nie do końca poziom, którego bym oczekiwał.
Where did we go wrong?
How did we go wrong?
How did we go wrong?
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2296
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: MY DYING BRIDE
Ten kawałek brzmi tak, jakby muzycznie chcieli na siłę nawiązać do swojej 'złotej wczesnoery' a wokalnie jednak pozostać przy współczesności - brakuje naturalności, pieprzenia oczekiwań i prawdziwej twórczości. Kompozycyjnie jest to oczywiście bardzo mydyingbride'owe (choćby te pitche w riffach), ale to wszystko wygląda na zbyt wymuszone. Ale może to tylko moje projekcje.
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?