CRYPTOPSY

[antek_cryst]

Kolejny nowy numer

Chopaki z meshuggah najebali się na próbie i postanowili zagrać death metal.
podręcznikowy przykład przekombinowania

[Nasum]

Jak na moje ucho całkiem przyzwoity numer. Podoba mi się, niekoniecznie słyszę że jest tu coś przekombinowane.

[KAKAESIAK]

nie wiem po co sie niepotrzebnie czepiać skoro kawałki naprawdę dają radę

[megawat]

Kolejny nowy numer

Chopaki z meshuggah najebali się na próbie i postanowili zagrać death metal.
podręcznikowy przykład przekombinowania

Jadłeś coś dzisiaj? Jak nie, to zjedz.

[est]

Spoko, po wypłacie mogę zamawiać :-)

To jak coś to rzucaj info na PW.

Przesadzacie pisząc, że te kawałki są przyzwoite. One są zajebiste i zwiastują zajebisty album. Rzekłem.

Ten wpis nie ma sensu, ale już przyzwyczaiłem się do głupot, które wypisujesz. A z drugiej strony zazdroszczę Ci tej muzycznej naiwności;)

[Blackwinged]

I trzeba się powstrzymać z opiniami do premiery.

[nicram]

Przesadzacie pisząc, że te kawałki są przyzwoite. One są zajebiste i zwiastują zajebisty album. Rzekłem.

Ten wpis nie ma sensu, ale już przyzwyczaiłem się do głupot, które wypisujesz.

Chyba nie do końca, bo jakbyś się przyzwyczaił to nie pisałbyś tego bez przerwy. Rozumiem, że masz jakiś problem ze mną? :-)

A z drugiej strony zazdroszczę Ci tej muzycznej naiwności;)

Też uważam, że w pojedynku z Tobą jestem na plusie. Poza tym co jest naiwnego w tym, że podobają mi się nowe, świetne wałki jednego z moich najbardziej ulubionych zespołów?

[DCI Hunt]

co jest naiwnego w tym, że podobają mi się nowe, świetne wałki jednego z moich najbardziej ulubionych zespołów?

Może to, że nie są świetne? :)

[nicram]

A jakie? :-)

[DCI Hunt]

Obiektywnie rzecz biorąc przeciętne. Jeśli za świetne uznać np. numery z trójki to gdzie Rzym a gdzie Krym? Rozumiem, że może Ci się to podobać, ale przecież nie trzeba być ekspertem żeby usłyszeć naprawdę sporą różnicę jakościową.

[nicram]

Chyba nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w muzyce...czego dowodem jest to, że u nich zdecydowanie wyżej stawiam czwórkę i piątkę nad trójkę.

[Mol]

no nie ma dlatego chuja sie znasz ;) a tak serio, jakkolwiek jestem w stanie postawic znak rownosci miedzy trojka a czworka to gdzie piatce do trojki? lata swietlne panie ;)

[DCI Hunt]

znak rownosci miedzy trojka a czworka

W sumie to jest nawet wskazany.

Chyba nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w muzyce...

Oczywiście, że jest. Nie traktuję muzyki jak badań naukowych prowadzonych w sterylnych warunkach, ale potrafię odróżnić muzyke dobrą od złej, nawet jeśli ta zła mi się podoba. Nie przepadam za Deeds Of Flesh, ale po prostu słyszę, że to naprawde dobry zespół. Negowanie obiektywizmu w muzyce wykluczałoby pojęcie chujowego gustu muzycznego, a przecież mnóstwo osób takowy posiada ;)

[Mol]

tak a propos czworki, Screams Go Unheard to zajebisty zamykacz, niezle popierdolony numer, koncowka wbija w glebe.

[est]

Obiektywnie rzecz biorąc przeciętne. Jeśli za świetne uznać np. numery z trójki to gdzie Rzym a gdzie Krym? Rozumiem, że może Ci się to podobać, ale przecież nie trzeba być ekspertem żeby usłyszeć naprawdę sporą różnicę jakościową.

Niestety masz rację. Niestety - bo marzył mi się srogi wpierdol, a z udostępnionych kawałków można wywnioskować, że nowa płyta będzie po prostu średnia.

A przeniklowość kolegi o nicku nicram jest dla mnie druzgocąca:)

[Rattlehead]

a jak pisałem od początku, że jest tak sobie to nikt mi nie wierzył ;)

[est]

Bo ludzie mają czasami nadzieję;)

[Rattlehead]

Nadzieję to można mieć, czy Slayer nagra coś w końcu dobrego. W przypadku Cryptopsy musi być pewność ;)

[nicram]

Jesteście malkontentami. Naprawdę nie słyszycie tej zabawy dźwiękami, tego wszechogarniającego luzu, drajwu, energii i radości jakie wyłażą z tych trzech numerów? :-) Zestarzeliście się i pożarła Was smutna rzeczywistość tego kraju...;-)

[Drone]

Chyba nie ma czegoś takiego jak obiektywizm w muzyce...

Oczywiście, że jest. Nie traktuję muzyki jak badań naukowych prowadzonych w sterylnych warunkach, ale potrafię odróżnić muzyke dobrą od złej, nawet jeśli ta zła mi się podoba. Nie przepadam za Deeds Of Flesh, ale po prostu słyszę, że to naprawde dobry zespół. Negowanie obiektywizmu w muzyce wykluczałoby pojęcie chujowego gustu muzycznego, a przecież mnóstwo osób takowy posiada ;)

Otóż to! A kiedy staniecie przed obliczem świętego Piotra, a ten wyjmie zza złotej pazuchy płyty QUEEN i ILDJARN, to którą wybierzecie, gdy zapyta o tę lepszą?