TEITANBLOOD

[DST]

Ja jestem zachwycony cały czas i non stop słucham. Mam za to ciche dni z nowym Kriegsmaschine, które mnie jakoś zmęczyło i czekam na ponowne podejście do tej płyty.
Na nowym Teitanblood nie ma słabego utworu. Faworytem chyba jest na razie "Sleeping Throats of the Antichrist", a największe stężenie napierdolu i patologii odnotowałem w "Cadaver Synod" i "Burning in Damnation Fires" (oczywiście wokale Reiferta miazga). Natomiast taki "Unearthed Veins" mógłby się spokojnie znaleźć na płycie Grave Miasma. Ich wyczucie tematu na tej płycie zakrawa na geniusz w tej stylistyce. Ewentualnie gdybym miał się czegoś na siłę czepiać to wokale mogłyby być trochę bardziej chore jak na "Seven Chalices", gdzie miało się wrażenie jakby były puszczone od tyłu.

[Maria Konopnicka]

Ojciec przeor klasztoru Malignant Voices z Częstochowy nadał dziś pod mój adres paczkę eucharystyczną z nowym TEITANBLOOD pod postacią CD i czarnego LP. Zapewne już jutro przystąpię do komunii.

[rmk]

Po tygodniu katowania nie mam żadnych wątpliwości. Mocarna płyta, dawno nic mnie tak nie zmiażdżyło. Od pierwszej sekundy taki cios, że połowa death metalu brzmi przy tym jak pop.

[streetcleaner]

Co taka cisza? Boicie się słuchać?:))

[TheDude]

Żony dały ban na picze :)

[Harlequin]

Żony dały ban na picze :)

Jebłę :)

[streetcleaner]

Mi też nie pozwala słuchać... straszny łomot, kuli się i pierzcha ;)
Co tu dużo gadać, tytuł Siedmiu Kielichów obroniony.

[Harlequin]

Mi też nie pozwala słuchać... straszny łomot, kuli się i pierzcha ;)
Co tu dużo gadać, tytuł Siedmiu Kielichów obroniony.

Powiedz jej, że jak nie da piczki, to Teitanblooda jej puścisz :))

[Rattlehead]

Co tu dużo gadać, tytuł Siedmiu Kielichów obroniony.

Tutaj mamy nie tyle kieliszki co złoty puchar. Kieliszki spokojnie można po opróżnieniu wyrzucić za się.

[Kurt]

Co tu dużo gadać, tytuł Siedmiu Kielichów obroniony.

Tutaj mamy nie tyle kieliszki co złoty puchar. Kieliszki spokojnie można po opróżnieniu wyrzucić za się.

Nie no, nie przesadzajmy znowuż w drugą stronę :)

[Realista]

Póki co Teitanblood "death" > reszta metalu w tym roku, płyta Zla do granic mozliwości!

[vicek]

Póki co Teitanblood "death" > reszta metalu w tym roku, płyta Zla do granic mozliwości!

" onclick="window.open(this.href);return false;
CZY ABY NA PEWNO ???

[morbid]

ja pierdole,alez ta nowa płyta sieje zniszczenie....nie potrafię opisać ile na tej płycie negatywnej i jadowitej energii,totalne PIEKŁO I SMIERĆ !!!!

[morbid]

wielkośc tego albumu docenił nawet mój kot....zaintrygowany płytą,która robi sporo hałasu....

[jaszyn]

A idź pan z tymi kotami, mój zrzucił mi dzisiaj z półki trójkę Bathory.

[morbid]

A idź pan z tymi kotami, mój zrzucił mi dzisiaj z półki trójkę Bathory.

najwidoczniej chciał zwierzak przebywać w klasycznych dzwiekach :)

[Sybir]

Też coś takiego zauważyłem - mój Czort uspokaja się przy Rebel Extravaganza :D

[est]

ja pierdole,alez ta nowa płyta sieje zniszczenie....nie potrafię opisać ile na tej płycie negatywnej i jadowitej energii,totalne PIEKŁO I SMIERĆ !!!!

zgadzam sie, ze plyta niszczy ale ta negatywna energia to raczej wygenerowany strumien a nie przedwieczne promieniowanie ;)

[Drone]

Odświeżam sobie ostatni TEITANBLOOD i dochodzę do wniosku, że nic lepszego w tym roku nie wyszło. Ta płyta jest jeszcze lepsza od "Seven Chalices"!

[Vitriol]

Odświeżam sobie ostatni TEITANBLOOD i dochodzę do wniosku, że nic lepszego w tym roku nie wyszło. Ta płyta jest jeszcze lepsza od "Seven Chalices"!

Marliwo lepsze