PESTILENCE
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- morbid
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2189
- Rejestracja: 21-08-2009, 00:07
- Lokalizacja: R-G-Z
Re: PESTILENCE
myślę podobnie jak Maria....tez kupię w średnio ciemno :)
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: PESTILENCE
Mam podobnie. I mimo potwornej okładki wierzę, ze muzyka jakoś to zatuszuje heheMaria Konopnicka pisze: Ten zespół nigdy mnie nie zawiódł.
- Oki
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1599
- Rejestracja: 16-09-2012, 00:30
Re: PESTILENCE
w ciemno zamówiłem wczoraj Spheres:)AroHien pisze:Mam podobnie. I mimo potwornej okładki wierzę, ze muzyka jakoś to zatuszuje heheMaria Konopnicka pisze: Ten zespół nigdy mnie nie zawiódł.
-
- zaczyna szaleć
- Posty: 178
- Rejestracja: 20-12-2012, 11:14
Re: PESTILENCE
Myślę podobnie ....kupię w ciemno...nigdy mnie nie zawiedlimorbid pisze:myślę podobnie jak Maria....tez kupię w średnio ciemno :)
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: PESTILENCE
21 października na pohybel "fanom" dwóch ostatnich płyty nowy album Pestilence wyda Candlelight Rec.
Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16546
- Rejestracja: 12-12-2006, 09:30
Re: PESTILENCE
Okładkę trochę zmodyfikowali, ale jest niewiele lepiej:


Jeśli prawdę można wypowiedzieć tylko szeptem, oznacza to, że kraj został opanowany przez wrogów.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PESTILENCE
Dalej jest komputerowa do tego stopnia, że szkliwo na zębach się kruszy. Coś ala prace Wisniewskiego.
- Kurt
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3179
- Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
- Lokalizacja: Łódź
Re: PESTILENCE
Ciekawe czy i muzyka utrzyma się w podobnym stylu co na poprzedniej. Chociaż z drugiej strony to już nie jest ciekawe.
The madness and the damage done.
- Żułek
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15554
- Rejestracja: 10-07-2013, 15:43
- Lokalizacja: from hell
Re: PESTILENCE
ja bym powiedział ze od Spheres nie jest ciekawe
Mocarne knury w butach biegają po lesie z połówkami melona na głowach wykrzykując pod adresem maciory jestem chomikiem z azbestu.
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
memberlist.php?mode=&sk=d&sd=d#memberlist
- Pteroczłek
- postuje jak opętany!
- Posty: 505
- Rejestracja: 27-12-2010, 10:07
Re: PESTILENCE
Ta instrumentalna zajawka zwiastuje kontynuację wątków z "Doctrine". Póki co zapowiada się to wszystko nieco przeciętnie :/
- AroHien
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2304
- Rejestracja: 18-06-2007, 19:35
Re: PESTILENCE
Mi Doctrine bardzo podeszło więc z optymizmem czekam na nową. Nowa wersja okładki minimalnie lepsza ale też chujnia ;)
- Sova
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2601
- Rejestracja: 13-01-2010, 23:16
Re: PESTILENCE
wręcz nieprawdopodobne że jeszcze powstają takie gówniane okładki.
- KAKAESIAK
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2458
- Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
- Lokalizacja: KALISZ
Re: PESTILENCE
Chyba sami muzycy jej nie widzieli. W ogóle jeżeli chodzi o okładki, to ten zespół jest niezwykle ciekawy. Wychodzi na to, że najlepszą, ma najlepsza płyta. Dwójka też jest znakomita, choć okładka była już w tamtych czasach kontrowersyjna.Sova pisze:wręcz nieprawdopodobne że jeszcze powstają takie gówniane okładki.
- Knokkelmann
- postuje jak opętany!
- Posty: 472
- Rejestracja: 24-12-2010, 09:41
Re: PESTILENCE
Już czy jeszcze? Bo rozumiem, że masz na myśli pierwotną okładkę dla Consuming Impulse.535 pisze:W ogóle jeżeli chodzi o okładki, to ten zespół jest niezwykle ciekawy. Wychodzi na to, że najlepszą, ma najlepsza płyta. Dwójka też jest znakomita, choć okładka była już w tamtych czasach kontrowersyjna.

Mnie się widzą wszystkie z okresu do zawieszenia działalności, z "the best of" włącznie. Reszta bez komentarza.
This is where everything goes backwards.
Re: PESTILENCE
Nie, nie. Mam na myśli to co faktycznie się tam znalazło. Po latach stwierdzam, że jest to najlepszy obraz dla tej muzyki. Te mrówki, które włażą w otwarte oczy i usta. Nie da się lepiej oddać obrazem tej muzyki. Nie chcę się powtarzać, ale stanowczo zbyt mało piszemy o rzeczywistej potędze holenderskiej sceny początku lat dziewięćdziesiątych...Consuming Impulse to był szczyt. Nie pojmuję dlaczego "nie chcemy" o tym pamiętać.Knokkelmann pisze:Już czy jeszcze? Bo rozumiem, że masz na myśli pierwotną okładkę dla Consuming Impulse.535 pisze:W ogóle jeżeli chodzi o okładki, to ten zespół jest niezwykle ciekawy. Wychodzi na to, że najlepszą, ma najlepsza płyta. Dwójka też jest znakomita, choć okładka była już w tamtych czasach kontrowersyjna.
![]()
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: PESTILENCE
Ja nie mam sklerozy. W ogólnym rozrachunku holenderska zgnilizna i szaleństwo >>> szwedzkie koziołki matołki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15853
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: PESTILENCE
Jak opowiada Mameli o nowym materiale: "Przekroczyliśmy nasze ludzkie granice, aby osiągnąć najwyższą formę brutalnej muzyki. Poziom muzyczny [tego albumu] jest na bardzo wysokim poziomie. Jest to naprawdę dziesięć, najbardziej wymagających utworów napisanych w death metalowej stylistyce. ".
Na płycie pojawiły się ośmiostrunowe gitary, maniakalne wokale które do tych gitar pasują... niby wszystko fajnie ale jakoś wiary we mnie nie ma za wiele. "Doctrine" nie przesłuchałem jeszcze w całości, jakoś nie po drodze mi było - wiele straciłem?
Na płycie pojawiły się ośmiostrunowe gitary, maniakalne wokale które do tych gitar pasują... niby wszystko fajnie ale jakoś wiary we mnie nie ma za wiele. "Doctrine" nie przesłuchałem jeszcze w całości, jakoś nie po drodze mi było - wiele straciłem?
- Kraft
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1193
- Rejestracja: 24-06-2011, 19:12
Re: PESTILENCE
Doctrine trzeba "dotrzeć", a i tak nie ma gwarancji że załapie. Jako hardkorowy fan zawijasów Mameliego nie mam wątpliwości - Dissolve, Salvation czy Divinity to zaraza w czystej postaci. Ile tam jest różnych smaczków, jak kapitalnie położone wokale... zajebioza. Trochę przeprodukowali ten album. Jest sterylnie, ale sumarycznie to pasuje i wzmaga chorobliwy klimat. Na pewno jest to płyta o klasę lepsza od nasterydowanej RM.