WATAIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: WATAIN

03-04-2010, 10:48

Fetish_29 pisze:Posiadanie dzieci i słuchanie BM, to taka sama hipokryzja, jaka cechuje polskie społeczeństwo - niby większość, to katolicy, a uprawiają seks przedmałżeński, korzystają z antykoncepcji itd. Można byłoby powiedzieć, że bardzo zdroworozsądkowe podejście, ale jednak mocno nie szczere, i należałoby się faktycznie zastanowić, czy warto się nazywać katolikiem / i analogicznie - czy powinienem słuchać BM.
Mocny strzał z samego rana. Pewnie bym się popłakał ze śmiechu, gdyby nie to, że głupota już od wielu lat mnie nie śmieszy. Jeżeli słuchanie jakiejś muzyki do czegoś Cie zobowiązuje, to jest mi Ciebie szczerze żal. Jeszcze od biedy posiadanie dzieci przez muzyków black metalowych można uznać za hipokryzję, ale przez ludzi, którzy słuchają black metalu...nigga please

Słuchając Deicide powinienem pewnie wypalić sobie odwrócony krzyżyk na czole, potem po przesłuchaniu "Triodante" popędzić do kościoła, wrzucić jakieś dragi przy Hendrixie, inaczej będę kurwa hipokrytą. Idź gościu do lekarza.
Awatar użytkownika
Fetish_29
świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 23-02-2009, 17:03

Re: WATAIN

03-04-2010, 10:58

ultravox pisze:Jeżeli słuchanie jakiejś muzyki do czegoś Cie zobowiązuje, to jest mi Ciebie szczerze żal.
Poruszyłeś sedno sprawy. To nie muzyka do czegoś zobowiązuje, ale dana muzyka jest kierowana do konkretnych odbiorców.
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: WATAIN

03-04-2010, 11:03

Fetish_29 pisze:Nie wierzę w diabła
Łeee... to wypierdalaj
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Fetish_29
świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 23-02-2009, 17:03

Re: WATAIN

03-04-2010, 11:35

Myślisz, że On by chciał, byś wierzył bardziej myślą niż uczynkiem? Po owocach ich poznasz ...i takie tam ; )
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

Re: WATAIN

03-04-2010, 13:36

O, ten pan słusznie prawi !
PENIS METAL
Awatar użytkownika
black_lava
rasowy masterfulowicz
Posty: 2031
Rejestracja: 25-08-2005, 09:24
Lokalizacja: O.

Re: WATAIN

03-04-2010, 14:28

fak mi! kto pisze takie głupoty...szkoda czasu na komentowanie.
"And the scars I will see
Like the face of the moon
Cast no blessings at me
Necro as fuck! "
Awatar użytkownika
Zenek
weteran forumowych bitew
Posty: 1568
Rejestracja: 15-04-2004, 20:23

Re: WATAIN

03-04-2010, 14:31

Maria Konopnicka pisze:
Fetish_29 pisze: Należy zaznaczyć, że "hipokryzję w posiadaniu potomstwa", upatruję w utrzymywaniu bachora, dbanie o jego zdrowie, pozwalaniu mu na rozwój itp., bo można też wypluć progeniturę na świat, by je potem gwałcić, wykorzystywać, zabić lub po prostu zasilić tą planetę nową generacją patologii - co oczywiście byłoby bardzo mile widziane.
hahahaha! mam nadzieję, że to jakaś nędzna prowokacja :)
dobry jest, nie? gościu mocno mi humor dzisiaj z rana poprawił

A co do tego całego Watajna to bardzo fajnie im cover Bathory wyszedł
Obrazek
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18224
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: WATAIN

03-04-2010, 14:36

Drone pisze:
trotzky pisze: to kwestia wiary. kwestia religijna. wiary w rzeczywistość stawania się, a nie rzeczywistość istnienia. wszystko, co zostaje zdefiniowane, uwięzione w języku i zasymilowane przez logos, przestaje stawać się w swoim rzeczywistym aspekcie. jedyną opozycją dla absolutu jest brak, nieobecność podniesiona do rangi absolutu. albo jesteś po stronie Boga, logosu, logiki albo... ja jestem od lat jasno określony w tej kwestii i strasznie śmieszy mnie bieganie ze sztandarem black metalu przy jednoczesnym patrzeniu na świat za pomocą optyki chrześcijańskiej. no prośba, to tak, jakby walczyć z kapitalizmem wyznając zarazem jako nadrzędne prawo do własności...
trotzky pisze: właśnie na tym to polega, aby nie wpisywać się w określony paradygmat, ale aby z niego wychodzić. polski język ma taką przypadłość, że mówimy, że nie wierzymy w nic. to właśnie powoduje, że nihilizm postrzegany jest jako brak wiary. w większości języków masz jednak charakterystyczne "wierzę w nic". więc wydawałoby się, że poniekąd masz rację, bo nihilizm jest przyjęciem nieobecności za fundament. tyle tylko, że zamieniając fundamenty pozostajesz w orbicie dokładnie tego samego paradygmatu. aby z niego wyjść, musisz zmieść z powierzchni ziemi sam fundament, zostawić tylko pustą przestrzeń do szybowania we wszystkich wymiarach. ładnie to wujek Fryderyk opisał odróżniając nihilizm bierny od czynnego. no i właśnie, idąc za twoim "liczbowym" przykładem. nihilizm powierzchowny to rzeczywiście utożsamienie się z liczbą zero. nihilizm głębszy to stwierdzenie, że każda liczba jest tylko funkcją programującego podmiotu. podmiotu, który oczywiście nie istnieje, a jedynie staje się :lol:
Intelektualny groch z kapustą. Sam fakt ustanowienia braku absolutu w opozycji do absolutu jest zabiegiem semantycznym, definiującym kolejną "sztywną", uwięzioną w języku rzeczywistość. Ten problem zauważył chociażby Bataille, stwierdzając, że nie ma od tego ucieczki. A ucieczki nie ma z prostego powodu. Wszystko, co nas otacza, co staje się i co się dzieje, ma naturę psychiczną. Dopóki tego się nie pojmie, dopóty będzie się desperacko szukać dróg wyjścia z pozornego impasu rzeczywistość kontra "ja", albo nazywając to inaczej: materializm kontra duchowość. Materia jest epifenomenem psychiki, jej pewnym stanem skupienia, który rozpatrywany jest - błędnie - w oderwaniu od podmiotu. Krótko mówiąc, najuczciwiej jest rzec: "Świat jako wola i przedstawienie". Z całego Schopenhauera najważniejszy jest ten tytuł. Absolut i jakaś opozycja w postaci nihilistycznego fantomu to tylko słowne gry "ja" rozpiętego między doświadczaniem (przedstawieniem) a byciem narzędziem w rękach procesu (woli). W obecnym stadium istnienia nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic wprost o Bogu, o nicości czy nawet o najdrobniejszym elemencie materii: kamieniu, krześle czy atomie wodoru. Nie wiemy, jak to działa. WIemy tylko, że kategorie woli (procesu) i doświadczania (psychologii) są nadrzędne i nieredukowalne.

I jeszcze o nihilizmie. Psychologicznie ujmując, tak jak ateizm jest nerwicą natręctw, tak nihilizm jest pewną formą inflacji ego, które doszło do wniosku, że jest w stanie prostym zabiegiem semantycznym cokolwiek ustanowić (w tym wypadku jakąś opozycję czy postawę opozycji). W rzeczywistości jest to proces nieświadomej asymilacji absolutu przez ego i zastąpienie go sobą ("staliście się jako Bogowie"). Wielu się na tym przejechało, na czele z wujkiem Fryderykiem, kiedy pobudzony uderzeniem dorożkarskiego bata absolut rozerwał ciasne ramy ego i przejął sterowanie :lol:

ech blogoslawieni zapobiegliwi....ja swoje wyklady wyjebalem dawno temu do kosza :( a mame mowial nie wyrzucaj, przydadza sie kiedys :?
woodpecker from space
Awatar użytkownika
panthyme
w mackach Zła
Posty: 850
Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
Lokalizacja: Local Graveyard

Re: WATAIN

03-04-2010, 14:54

Zawsze możesz poszukać w googlu jakiejś ściągi. Ale chyba Ci się tak nie nudzi:)
A co do samego Wataina, pomijając rzekę offtopów:
Nie cover bardzo fajny... ale o zgrozo bardziej niż zazwyczaj nasuwa mi się myśl, gdzieś fragmenty już słyszałem, tylko nie wiem gdzie...
A cover bardzo smaczny. Można sobie pośpiewać. ;-)
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101

http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
Awatar użytkownika
Fetish_29
świeżak
Posty: 11
Rejestracja: 23-02-2009, 17:03

Re: WATAIN

03-04-2010, 15:09

Maria Konopnicka pisze:
Fetish_29 pisze:Posiadanie dzieci i słuchanie BM, to taka sama hipokryzja, jaka cechuje polskie społeczeństwo - niby większość, to katolicy, a uprawiają seks przedmałżeński, korzystają z antykoncepcji itd. Można byłoby powiedzieć, że bardzo zdroworozsądkowe podejście, ale jednak mocno nie szczere, i należałoby się faktycznie zastanowić, czy warto się nazywać katolikiem / i analogicznie - czy powinienem słuchać BM.
Co za bzdury! ja pierdolę :))) Czyli wszyscy, którzy mają dzieci to katolicy ? :)
Nic takiego nie napisałem. Uwzględniając wyjątkowe przypadki, które podałem, to zdecydowanie są to ludzie pro-life (że tak to głupio nazwę) słuchający pomalowanych panów, którzy drą się z głośników o anti-life. Sam sobie to nazwij jak chcesz, jeżeli termin hipokryzja ci nie pasuje.
A tak przy okazji katolików, to doskonale potrafię docenić ilość przelanej przez nich krwi, jak i plagę nieszczęść, której byli niegdyś sprawcami. Kawał dobrej roboty, jaką dzisiaj kontynuuje islam.
Maria Konopnicka pisze:
Fetish_29 pisze: Należy zaznaczyć, że "hipokryzję w posiadaniu potomstwa", upatruję w utrzymywaniu bachora, dbanie o jego zdrowie, pozwalaniu mu na rozwój itp., bo można też wypluć progeniturę na świat, by je potem gwałcić, wykorzystywać, zabić lub po prostu zasilić tą planetę nową generacją patologii - co oczywiście byłoby bardzo mile widziane.
hahahaha! mam nadzieję, że to jakaś nędzna prowokacja :)
Bardziej rodzaj pozy, chcę się dowartościować na forum internetowym, bo mi nie staje czy coś tam.
Awatar użytkownika
0ms
rasowy masterfulowicz
Posty: 3285
Rejestracja: 02-02-2009, 22:05

Re: WATAIN

03-04-2010, 15:23

No dobra, ktory zalozyl alt? Przyznac sie :lol:
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

03-04-2010, 15:57

nie ja ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

03-04-2010, 16:02

Drone pisze: Intelektualny groch z kapustą. Sam fakt ustanowienia braku absolutu w opozycji do absolutu jest zabiegiem semantycznym, definiującym kolejną "sztywną", uwięzioną w języku rzeczywistość. Ten problem zauważył chociażby Bataille, stwierdzając, że nie ma od tego ucieczki. A ucieczki nie ma z prostego powodu. Wszystko, co nas otacza, co staje się i co się dzieje, ma naturę psychiczną. Dopóki tego się nie pojmie, dopóty będzie się desperacko szukać dróg wyjścia z pozornego impasu rzeczywistość kontra "ja", albo nazywając to inaczej: materializm kontra duchowość. Materia jest epifenomenem psychiki, jej pewnym stanem skupienia, który rozpatrywany jest - błędnie - w oderwaniu od podmiotu. Krótko mówiąc, najuczciwiej jest rzec: "Świat jako wola i przedstawienie". Z całego Schopenhauera najważniejszy jest ten tytuł. Absolut i jakaś opozycja w postaci nihilistycznego fantomu to tylko słowne gry "ja" rozpiętego między doświadczaniem (przedstawieniem) a byciem narzędziem w rękach procesu (woli). W obecnym stadium istnienia nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic wprost o Bogu, o nicości czy nawet o najdrobniejszym elemencie materii: kamieniu, krześle czy atomie wodoru. Nie wiemy, jak to działa. WIemy tylko, że kategorie woli (procesu) i doświadczania (psychologii) są nadrzędne i nieredukowalne.
nie rób ze mnie dualisty. jasno napisałem, że nie ma ucieczki od języka. sam to przyznajesz, a później piszesz, że wszystko ma naturę psychiczną. to się zdecyduj. albo język, albo natura psychiczna.
I jeszcze o nihilizmie. Psychologicznie ujmując, tak jak ateizm jest nerwicą natręctw, tak nihilizm jest pewną formą inflacji ego, które doszło do wniosku, że jest w stanie prostym zabiegiem semantycznym cokolwiek ustanowić (w tym wypadku jakąś opozycję czy postawę opozycji). W rzeczywistości jest to proces nieświadomej asymilacji absolutu przez ego i zastąpienie go sobą ("staliście się jako Bogowie"). Wielu się na tym przejechało, na czele z wujkiem Fryderykiem, kiedy pobudzony uderzeniem dorożkarskiego bata absolut rozerwał ciasne ramy ego i przejął sterowanie :lol:
to jak skończył wujek było, zapewne niechcący, doskonałą pointą jego myśli, doprowadzeniem badań do końca. ściśle rzecz ujmując, jedyną drogą ewakuacji, poza śmiercią, jest właśnie szaleństwo... albo ZABAWA, o czym powyżej było.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

03-04-2010, 16:05

Maria Konopnicka pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: Marian, jesteś katolikiem pełną gębą i są to fakty. które przykazanie z lubością łamiesz? więcej niż jedno? :lol:
teksty 15-latka... blablabla...
:)
twoja_stara_trotzky pisze: jesteś tak skatolony, że nawet trudno ci przyjąć, że ktoś programowo i z rozmysłem nie chce przedłużać egzystencji gatunku i świadomie podejmuje decyzję, żeby nie mieć dzieci.
Tak, najlepiej połóż się na ziemi i poczekaj aż Cię robaki zjedzą. Zaśpiewaj sobie jeszcze "No future!" - jak pewien zespół, który Twoim zdaniem pewnie też był black metalowy.
ale Marian, to nie ja, a ty masz problem ze zbyt małym radykalizmem pewnych artystów. to ty im zarzucasz, że sprzeniewierzają się ideałom black metalu, ja wręcz przeciwnie, w każdym z trzech gdzieś tam powyżej wymienionych, a raczej w ich twórczości, widzę wyraz tych ideałów. no więc pytam się, jak ty realizujesz te twoje ideały black metalu?
Awatar użytkownika
Bloodcult
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7637
Rejestracja: 09-12-2006, 00:01
Lokalizacja: Łódź

Re: WATAIN

03-04-2010, 17:40

0ms pisze:No dobra, ktory zalozyl alt? Przyznac sie :lol:
może to SIID powrócił w nowym wcieleniu :lol:
Grzegorz Braun to ruski agent

http://allegro.pl/uzytkownik/bloodcult
Awatar użytkownika
Adrian696
zahartowany metalizator
Posty: 3562
Rejestracja: 22-06-2007, 20:44

Re: WATAIN

03-04-2010, 17:55

twoja_stara_trotzky pisze: no więc pytam się, jak ty realizujesz te twoje ideały black metalu?
no co ty - głupi?? gdy normalny zjadacz chleba kupuje płyty - to na sztuki - ekstremista jak Maria jedzie taczką :lol: :lol: :lol:
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

03-04-2010, 18:26

Maria Konopnicka pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: jak ty realizujesz te twoje ideały black metalu?
nie sądzisz chyba, że zacznę uzewnętrzniać się na forum internetowym ? zresztą co to za bzdura z tymi 'black metalowymi ideałami" ? Trzeba być bardzo słabym człowiekiem, żeby kształtować swoje poglądy i ideały pod wpływem słuchanej muzyki :) Ale wiem, że to się zdarza - szczególnie w wieku lat nastu
no ale zarzucasz Fenrizowi, Satyrowi i Ericowi z Watain, że zdradzili ideały black metalu, więc co zdradzili? dlaczego taki katolik, jak ty, nie może ścierpieć, że jacyś tam diaboliści zdradzili jakieś tam ideały (co jest absurdem, bo nie można zdradzić "ideałów zła", bo zdrada to zło LOL!)?
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

03-04-2010, 18:28

Drone pisze: Nie muszę się na nic decydować. Dla mnie nie ma żadnego albo-albo. Język jest elementem świata. Świat = psychika. Aktem słownym nie usuniesz żadnego fundamentu (w tym wypadku absolutu), co najwyżej ustanowisz nową nazwę (czy szerzej - symbol) reprezentującą jego inny aspekt.
1. czyli uważasz, że jest wyjście z języka?
(btw, jesteś typowym solipsystą :lol: to, że monistą, to już bez znaczenia, doktore Spinoza :lol: )
Awatar użytkownika
Mental
weteran forumowych bitew
Posty: 1774
Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
Lokalizacja: anus mundi

Re: WATAIN

03-04-2010, 18:52

byliście już święcić jajka?
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: WATAIN

04-04-2010, 08:50

Drone pisze: Z języka semantycznego jest.
Z języka pojmowanego jako funkcja porządkująca świat, której argumentami są dane doświadczenia (wewnętrznego i zewnętrznego) w ogóle - tu już ciężej o odpowiedź. Nie wiem. Wiem natomiast, że bardzo silne jest pragnienie doświadczenia "innego sposobu doświadczania", czy też ujmując inaczej - pragnienie, aby świat przemówił "innym językiem".
no i właśnie sam się w kozi róg zapędzasz. CZYSTA SEMANTYKA, MISIU. język semantyczny, język porządkujący, język sraki, język owaki. nie wyjdziesz. to, że każdy człowiek chciałby być wszechmocny nie oznacza, e wszechmoc istnieje. w zasadzie posługujesz się tzw. ontologicznym dowodem na istnienie Boga, tyle, że próbujesz nim udawadniać nei absolut a wyjście z języka. tak czy inaczej, to tylko semantyka :lol:
Być może tak to wygląda, ale bardziej monistą niż solipsystą. Solipsyzm to - podobnie jak nihilizm - odmiana tej samej choroby: zachwycone sobą ego uważa, że poza nim nic nie istnieje.
sorry, ale monizm możesz dokładnie tak samo zdefiniować :lol:
monizm to w zasadzie taki asekurancki solipsyzm :lol:
ODPOWIEDZ