Strona 36 z 37

Re: MY DYING BRIDE

: 10-02-2024, 09:51
autor: r o b e r t
A ja chyba kupie naszło mnie na Umierającą .

Re: MY DYING BRIDE

: 11-02-2024, 13:12
autor: Sgt. Barnes
Jakoś nie mogę się przekonać do ich ostatnich wypieków. Songs of darkness pięknie mogła zamknąć powieść pod nazwą My Dying Bride. Nowy kawałek tym bardziej utwierdza mnie w tym przekonaniu.

Re: MY DYING BRIDE

: 12-02-2024, 16:06
autor: Vorathiel
Męczenie buły. Ale i tak - lepiej niż poprzednio.
A te skrzypki mogliby se w dupe wsadzić, bo brzmią jak plastikowa pierdziawka udająca komara, jakby nagrywali elektryczne skrzypce, a nie po ludzki akustyczne do mikrofonu.

Re: MY DYING BRIDE

: 12-02-2024, 16:34
autor: Żułek
nie wiem co jest gorsze w tej kapeli, dylu dylu na badylu czy czyste wokale ;) chyba to pierwsze ;)
generalnie wybrali kiepski singiel, płyta nie jest aż tak nudna ale chwalić sie też nie ma czym ;)

Re: MY DYING BRIDE

: 12-02-2024, 19:28
autor: habit
Ten ich album co śmiga w internetach - pierwszy utwór jest na prawdę przyzwoity, nawet byłem lekko zaskoczony, że jeszcze są mnie w stanie ruszyć - a tu proszę, proszę....
Ale im dalej tym coraz większe smęty, żaden kolejny riff, zagrywka nie pozostają w głowie by mieć ochotę wracać do płyty.
Smyczki to jakaś tragedia.
Songs of darkness to ich ostatni w całości dobry album, jeszcze był przebłysk i nadzieja na epce The barghest

Re: MY DYING BRIDE

: 12-02-2024, 19:39
autor: Oki
Żułek pisze:
12-02-2024, 16:34
nie wiem co jest gorsze w tej kapeli, dylu dylu na badylu czy czyste wokale ;) chyba to pierwsze ;)
generalnie wybrali kiepski singiel, płyta nie jest aż tak nudna ale chwalić sie też nie ma czym ;)
A ja dopiero od poprzedniej płyty, gdzie nie było tego manieryzmu wokalnego, byłem w stanie z przyjemnością przesłuchać ich album. Dla mnie brak tego elementu to ogromniasty plus.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 00:55
autor: Asia Tuchaj-Bejowicz

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 01:35
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
Ubzdur pisze:
31-01-2024, 10:55
MDB, czy tam Primordial to taki ziew-metal, że czy się sprawdzi te nowości, czy nie, to w sumie na jedno wychodzi.
Szokujące zestawienie, aczkolwiek przyjmę z pewną dozą życzliwości, że chodzi o ostatnie 2-3 Primordiale, bo na poziomie To The Nameless Dead/Redemption to była ekstraklasa życiowa, a MDB słuchała namiętnie moja pierwsza dziewczyna, udawałem że mi się podoba i do dziś mi wstyd. Na koncercie na Summer Dying Loud upewniłem się, że MDB to spisek, metalowcy udają, że im się to podoba, zupełnie jak ja kiedyś, żeby nie byli samotni. Tam się totalnie nic nie dzieje, to jest jak jazda pociągiem 20 km/h przez pusty krajobraz.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 03:02
autor: Herne the Hunter
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
13-02-2024, 01:35
Ubzdur pisze:
31-01-2024, 10:55
MDB, czy tam Primordial to taki ziew-metal, że czy się sprawdzi te nowości, czy nie, to w sumie na jedno wychodzi.
Szokujące zestawienie, aczkolwiek przyjmę z pewną dozą życzliwości, że chodzi o ostatnie 2-3 Primordiale, bo na poziomie To The Nameless Dead/Redemption to była ekstraklasa życiowa, a MDB słuchała namiętnie moja pierwsza dziewczyna, udawałem że mi się podoba i do dziś mi wstyd. Na koncercie na Summer Dying Loud upewniłem się, że MDB to spisek, metalowcy udają, że im się to podoba, zupełnie jak ja kiedyś, żeby nie byli samotni. Tam się totalnie nic nie dzieje, to jest jak jazda pociągiem 20 km/h przez pusty krajobraz.
Bardzo adekwatne to porównanie z pociągiem, muszę przyznać. Tak naprawdę od A Line of Deathless Kings to jest mielenie paru prostych zagrań, momentami trochę lepiej, ale częściej bardzo nudno. Barghest to był mały przebłysk. Z Primordial nawet w słabszej formie nie ma co porównywać.. no naprawdę...

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 08:45
autor: est
XD

Ja jebie. Obrodziło profesorami.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 09:06
autor: KKK
ŚWIAT BEZ KOŃCA pisze:
13-02-2024, 01:35
Ubzdur pisze:
31-01-2024, 10:55
MDB, czy tam Primordial to taki ziew-metal, że czy się sprawdzi te nowości, czy nie, to w sumie na jedno wychodzi.
Szokujące zestawienie, aczkolwiek przyjmę z pewną dozą życzliwości, że chodzi o ostatnie 2-3 Primordiale, bo na poziomie To The Nameless Dead/Redemption to była ekstraklasa życiowa, a MDB słuchała namiętnie moja pierwsza dziewczyna, udawałem że mi się podoba i do dziś mi wstyd. Na koncercie na Summer Dying Loud upewniłem się, że MDB to spisek, metalowcy udają, że im się to podoba, zupełnie jak ja kiedyś, żeby nie byli samotni. Tam się totalnie nic nie dzieje, to jest jak jazda pociągiem 20 km/h przez pusty krajobraz.
Powiedział spec od "dobrego gustu" XD.
Co do MDB, po dwójce mogliby dać sobie spokój, ale tak do Turn Loose właśnie, zwłaszcza pierwsze epki i debiut to rzeczy wybitne i wpływowe. Bardzo celnie Thomas z Abigor ostatnio napisał, że wczesny MDB i ten cały death/doom z tego okresu o wiele silniej rezonowaly na drugą falę BM niż np. death metal) z czym trudno się nie zgodzić.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 11:34
autor: Ritual


IMO ostatni genialny ich kawałek, teledysk, riffowanie, klimat beznadziei, wszystko tutaj gra.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 11:51
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
KKK pisze:
13-02-2024, 09:06
Powiedział spec od "dobrego gustu" XD.
Co do MDB, po dwójce mogliby dać sobie spokój, ale tak do Turn Loose właśnie, zwłaszcza pierwsze epki i debiut to rzeczy wybitne i wpływowe. Bardzo celnie Thomas z Abigor ostatnio napisał, że wczesny MDB i ten cały death/doom z tego okresu o wiele silniej rezonowaly na drugą falę BM niż np. death metal) z czym trudno się nie zgodzić.
No tak, mozna sie smiac, ale ja tam nie udaje, ze to czego slucham to fajna muzyka dla nerdow bez ambicji do miana wielkiej sztuki, a ty do muzyki dla dziewczyn widze musisz dorobic cala ideologie i powolywac sie na profesorow, ktorzy wypowiedzieli sie pozytywnie. No jak pan papiez z Abigor powiedzial, ze MDB mialo wielki wplyw na black metal, to nie dosc ze trudno sie nie zgodzic, wrecz nie wypada, bo w salonie moga zaczac sie smiac z gustu;) mozna sluchac po prostu tego co sie podoba bez wydziwiania, mozna nawet pofarbowac wlosy na niebiesko, zyjemy w wolnym kraju!

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 12:09
autor: KKK
Przytoczyłem jedynie celną obserwację, A jeżeli pierwsze ep i debiut MDB to wg Ciebie muzyka dla dziewczyn, to czym wobec tego są te infantylne, prześmieszne pitolenia, które tak promujesz i do kogo są adresowane? Zapewne do prawdziwych mężczyzn XD

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 12:17
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
KKK pisze:
13-02-2024, 12:09
Przytoczyłem jedynie celną obserwację, A jeżeli pierwsze ep i debiut MDB to wg Ciebie muzyka dla dziewczyn, to czym wobec tego są te infantylne, prześmieszne pitolenia, które tak promujesz i do kogo są adresowane? Zapewne do prawdziwych mężczyzn XD
No powiedzialem juz przeciez, ze dla nerdow. W tym wlasnie rzecz, zeby nie udawac, ze rzeczy sa czyms, czym nie sa, ze to jakas niewiadomo jaka sztuka i krecic przy tym profesorskiego wasa, bo to smieszne;) Po prostu sluchaj co ci sie podoba, bro

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 12:32
autor: KKK
Nigdzie nie napisałem przecież, że to nie wiadomo jaka sztuka :) Dopowiedziales sobie. Sztuki szukam gdzie indziej, w metalu też się oczywiście znajdzie, lecz nie tam po nią idę. Nie będę też toczył szczegolnych bojów o MDB, bo był jednym z moich ulubionych zespołów, ale w połowie lat 90. Jednak początki to była moc i chyba nikt rozsądny tego nie zaneguje. Muzyka dla dziewczyn (cokolwiek to znaczy) zaczęła się później.

Re: MY DYING BRIDE

: 13-02-2024, 12:42
autor: ŚWIAT BEZ KOŃCA
KKK pisze:
13-02-2024, 12:32
Nigdzie nie napisałem przecież, że to nie wiadomo jaka sztuka :) Dopowiedziales sobie. Sztuki szukam gdzie indziej, w metalu też się oczywiście znajdzie, lecz nie tam po nią idę. Nie będę też toczył szczegolnych bojów o MDB, bo był jednym z moich ulubionych zespołów, ale w połowie lat 90. Jednak początki to była moc i chyba nikt rozsądny tego nie zaneguje. Muzyka dla dziewczyn (cokolwiek to znaczy) zaczęła się później.
Spoczko, w sumie pisalem o tych pozniejszych, wiec klocimy sie o gowno;)

Re: MY DYING BRIDE

: 26-02-2024, 15:20
autor: Asia Tuchaj-Bejowicz
Może wsadzę kij w mrowisko ale nie mogę się powstrzymać. Nowy kawałek w pewnym momencie brzmiał dziwnie znajomo. Po kilku przesłuchaniach mam wrażenie że początek to jest "zapożyczony" riff Behemotha z "Chant for ezkaton 2000" .
Czyż nie? :)

Re: MY DYING BRIDE

: 27-02-2024, 06:08
autor: when_in_sodom
Tak, to są te dźwięki. Oczywiście na wstępie, później też jak wchodzi wokal. W międzyczasie dochodzą harmonie na 2 gitarze, skrzypcach, które oddalają te skojarzenie... No i w behe było to grane tremolo. Nie podejrzewalbym jednak o celowy cytat, raczej przypadek, wszak to tylko 4 dźwięki. Ułóż coś na 4 dźwiękach żeby nie było podobne do czegoś co już było zagrane 😉

Re: MY DYING BRIDE

: 15-03-2024, 19:47
autor: szczylun