Kat & Roman Kostrzewski
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 515
- Rejestracja: 19-02-2018, 09:19
- Lokalizacja: Rzeka Bóbr .
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Jasne że słucham i wychodzi na to że będę słuchał do ostatniej kropli krwi . Mam jeszcze dwóch kumpli we Wrocławiu też słuchają metalu od 30 paru lat , i będą słuchać do ostatnich swoich dni . Pozdrawiam Busola i Zaleszcza . AVE !.
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Ustatkowali się. To jest prawdziwe dorosłe życie Medard. Nie jakieś gówniarstwo niepoważne.Medard pisze: ↑31-08-2021, 15:23Młodzi duchem,Stary Metal pisze: ↑31-08-2021, 15:16Stare dziady fo już wyrośli z tej muzyki. Wielu starych pierdzieli, co mieli około 30 lat mi tak mówiło. "To ty ciągle tego słuchasz? Ja już z tego wyrooosłeeem".
To są stare dziady.
I chuj z nimi.
znam trzydziestokilkulatków, którzy już nie mają żadnych zainteresowań,
tylko praca, zakupy i wakacje raz w roku,
umarli duchem
to by było na tyle.
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10393
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Nigdy nie byli trve, prawdziwy wojownik walczy do ostatniego rozdartego digipacka 

Die Welt ist meine Vorstellung.
- Stary Metal
- w mackach Zła
- Posty: 967
- Rejestracja: 21-03-2014, 20:07
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Do ostatniej zdartej od słuchania płyty CD!
We're the metal generation
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
Cold blue steel runs on our veins
We're the metal generation
Don't fuck with us cos we're insane!
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1549
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
- Lokalizacja: Wielkopolska
- gelO
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3297
- Rejestracja: 01-10-2007, 17:44
- Lokalizacja: Lublin
- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10393
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Albo płeć, niechaj każdy wybierze sobie jaką chce.
A z lat 90 pamiętam tylko takiego dziada:
Die Welt ist meine Vorstellung.
-
- rozkręca się
- Posty: 69
- Rejestracja: 05-05-2011, 23:01
Re: Kat & Roman Kostrzewski
A teraz ta płyta stoi u mnie na regale

-
- rozkręca się
- Posty: 69
- Rejestracja: 05-05-2011, 23:01
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Jak nie jak tak! Nic się w tym temacie nie zmienia, a wręcz ta choroba postępuje, bo dostęp do muzyki jest nieporównywalny do tego co było kiedyś. Pamiętasz, jak pisaliśmy po katalogi do Nuclear Blast, by chociaż okładki nowości sobie pooglądać hehe, jak się z radia nagrywało, albo teledyski z Headbangers Ball i jarało później jednym kawałkiem z nowej płyty słuchanym po kilkadziesiąt razy? Teraz wszystko do sprawdzenia na jedno klikniecie, a jak coś się spodoba, to się kupuje lekką ręką, aż regały już nie mieszczą i trzeba kolejne dostawiać

- Antton213
- w mackach Zła
- Posty: 930
- Rejestracja: 26-07-2019, 08:54
Re: Kat & Roman Kostrzewski
trochę pojechali na tym jutube, kat' 85 to była inna paka;)trup pisze: ↑31-08-2021, 13:55devastator77 pisze: ↑31-08-2021, 12:02Rock Arena 85,Poznań,tam pierwszy raz widziałem na żywo Kata,to zresztą był mój pierwszy taki duży koncert,kuzyn i kuzynka mnie wzięli,super było,jak potem opowiadałem kolegom z osiedla to wszyscy siedzieli z otwartymi gębami.

-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2400
- Rejestracja: 25-08-2006, 22:15
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Hehe Luczyk giej
- trup
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16958
- Rejestracja: 26-11-2009, 14:38
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Pewnie! Większość.
KRABATHOR - Kompletnie nie pamiętam koncertu. Nie wiem dla czego.
NEOLITHIC - Byli po nagraniu (rok wczesniej) i wydaniu demówki "The Personal Fragment of Life", która była dostępna do kupienia. Materiał robił wrażenie (brzmienie z Modern Sound w Gdyni) i oryginalne kompozycje). Koncert BDB. Przyjęcie publiki bardzo dobre. W końcu byli z pobliskiej Mławy. Demówki się wyprzedały


SMIRNOFF - jak to SMIRNOFF. Grafli u siebie i przyjęcie zajebiste. Kupa znajomków pod sceną. Zabawa. Pogo.
BEERHEAD - motorhead tribute zarówno pod względem muzycznym jak i wizualnym oraz stanu spożycia. Wokal polewał ludzi piwem i rzucał w publikę kasety z najnowszym materiałem. Rzucał blisko a jak ktoś z tyłu publiki krzyknął "Eeejjj rzucaj dalej, nie tak blisko!", to tak się zamachnął że przywalił kasetą w zadaszenie sceny (a nie było zawieszone nisko), że rozwalił ją w drobny mak. Do tego był tak najebany, ze panowie przerwali koncert bo w ogóle się nie zgrywał z resztą. Ale te kilka kawałków zagrali. Było rockendrollowo.
DIFFERENT STATE - świetne indystrialne widowisko z ciekawą scenografią i nietypowymi strojami. Zajebiście mi się podobało. To był chyba czas Grain i tuż przez YIELD. (jakieś utwory chyba grali z tego). Normalnie Rammstein z Ciechanowa.

PROPHECY - bardziej jako ciekawostka. Ale nie moja bajka muzyczna więc dużo nie pamiętam po przegadałem.
HATE - nie pamiętam nic.
VIBRION - ni chuchu... amba. nic.
VEITSTANZ - ponoć dobry koncert ale przez jakieś zamieszanie z kolegą który przez alkohol zaniemógł i zgubił bluzę i dałem mu swoją.... itp. itd. Przegapiłem ich występ. Ale ludzie chwalili.
DEATH VOMIT - zajebali dziwny mega niskim brzmieniem. Wokala na początku nie było słychać ale w końcu jak się naglośnieniowiec obudził to jak ryknął growlem to aż wrony pospadały.

CRYPTIC TALES - dobry koncert. Choć coś z brzmieniem było nie tak. Chyba im jedną gitarę zrywało czy coś... słabo pamiętam.
DIES IRAE - dobry, ale bardziej jako ciekawostka. Technicznie super. Nie znałem materiału.
CEMETERY OF SCREAM - dobry koncert acz słabo znałem materiał wtedy. Ale zrobili wrażenie.
GEISHA GONNER - Dojebali energetyczny techniczny thrash. Taff oczywiście wulkan energii. Na koniec wyskoczyli rozebrani i tylko w skarpetkach na fujarach. A schadząc ze sceny Taff któremuś kolesiowi ściągnął skarpetę za co dostał oklaski. Lubiany to był zespół.
FUNERAL WINDS - chyba najbardziej czekałem na nich i na VADER. w sumie chyba pierwszy black metalowy zespoł z zachodu w pełnycch makijażach, okaleczeni specjalnie na koncert (Hellchrist Xul i Esteban) - cięli się w kanciapie dla zespołów w piwnicy za sceną czym wzbudzili niemałe zainteresowanie i lekki chyba szok wśród innych. Część publiki trochę nie wiedziałą jak ich przyjąć i nawet z powodu makijaży ktoś krzyknął w trakcie koncerty: "Eee, Pretty Woman!", na co ktoś inny skupiony na misterium satanistycznym odkrzyknął "Zamknij ryj idioto!" i już więcej takich komentarzy nie było. A koncert jak dla mnie zajebusty. Zresztą jest gdzieś chyba na Youtube fragment, bo Tomek Krajewski chyba to nagrywał. Ciekawie się zaczeło, bo panowie wyszli na scenę. Wysypali z woreczka jakąś ziemię pod wielki znicz który się palił w trakcie koncertu. Klimat był.

VADER - zajebiste intro. Dym na scenie. "Witajcie bracia i siostry! Księżyc na niebie. Czas zacząć misterium!" - no i rozpierdol pod sceną. Na scenie też. Koncert marzenie! Chomikowi o mało się głowa nie urwała. Ludzie oglądający grę Docenta stwierdzali, ze to robot (zwłaszcza jeśli chodzi o grę na centralach). Poziom światowy. Amok. Tamtej atmosfery nie da się oddać słowami.
KAT - piekielne trudne zadanie po VADERze żeby zadowolić ludzi. Inny klimat. Ale Roman i koledzy zrobili swoje. Piękny koncert a "ŁZĘ DLA CIENIÓW MINIONYCH" do tej pory słyszę w głowie. Czarowna, ciepła lipcowa noc. Czarodziejski Roman w wielkiej formie

-----
Takie strzępki wspomnień.
hO Aster Tor Pente - "Give Light and The People Will Follow."
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
„Kto poznał świat, znalazł trupa, a kto znalazł trupa, świat nie jest go wart” (logion 57)
- ŚWIAT BEZ KOŃCA
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12152
- Rejestracja: 27-08-2018, 10:24
Re: Kat & Roman Kostrzewski
To tak z randomowych wspomnień z Katem związanych, kolega na koncercie między kawałkami drze się:
- Romek, Romek! Głos z Ciemności! Głos z Ciemności!
Na co Romek rozgląda się, patrzy na niego, wskazuje go palcem, po czym mówi:
- TO był głos z ciemności!
- Romek, Romek! Głos z Ciemności! Głos z Ciemności!
Na co Romek rozgląda się, patrzy na niego, wskazuje go palcem, po czym mówi:
- TO był głos z ciemności!
If you do everything right, there will be no struggle.
If you struggle, you're not doing something right.
If you struggle, you're not doing something right.
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Zajebiste wspomnienia trup. Nie wiem jak to się stało, że nigdy nie byłem na straszydle, mimo że mam relatywnie blisko do drewnianej Polski.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 593
- Rejestracja: 19-02-2018, 10:16
-
- rozkręca się
- Posty: 77
- Rejestracja: 17-03-2018, 21:03
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Jakby ktoś nie miał biletu a chciał się wybrać
https://www.ebilet.pl/muzyka/hard-heavy/kat/
Bagatela 500 pln
https://www.ebilet.pl/muzyka/hard-heavy/kat/
Bagatela 500 pln
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: Kat & Roman Kostrzewski
A może po prostu założyli rodziny i nie mają już tylko wolnego czasu co Ty. Łatwo oceniać, stojąc z boku i nie mając pojęcia jak to może wyglądać w realu. Ja np. kiedyś słuchałem 7 płyt dziennie a teraz max jedną na 7 dni. Weź to pod uwagę.Medard pisze: ↑31-08-2021, 15:23Młodzi duchem,Stary Metal pisze: ↑31-08-2021, 15:16Stare dziady fo już wyrośli z tej muzyki. Wielu starych pierdzieli, co mieli około 30 lat mi tak mówiło. "To ty ciągle tego słuchasz? Ja już z tego wyrooosłeeem".
To są stare dziady.
I chuj z nimi.
znam trzydziestokilkulatków, którzy już nie mają żadnych zainteresowań,
tylko praca, zakupy i wakacje raz w roku,
umarli duchem
to by było na tyle.
ps, Trzymam kciuki za Romka. choć słyszałem. że rokowania nie są dobre.




- Medard
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10393
- Rejestracja: 22-04-2017, 19:15
- Lokalizacja: Prag
Re: Kat & Roman Kostrzewski
Skoro masz czas na jedną płytę w tygodniu to już całkiem nieźle.Castor pisze: ↑10-09-2021, 23:22A może po prostu założyli rodziny i nie mają już tylko wolnego czasu co Ty. Łatwo oceniać, stojąc z boku i nie mając pojęcia jak to może wyglądać w realu. Ja np. kiedyś słuchałem 7 płyt dziennie a teraz max jedną na 7 dni. Weź to pod uwagę.Medard pisze: ↑31-08-2021, 15:23Młodzi duchem,Stary Metal pisze: ↑31-08-2021, 15:16
Stare dziady fo już wyrośli z tej muzyki. Wielu starych pierdzieli, co mieli około 30 lat mi tak mówiło. "To ty ciągle tego słuchasz? Ja już z tego wyrooosłeeem".
To są stare dziady.
I chuj z nimi.
znam trzydziestokilkulatków, którzy już nie mają żadnych zainteresowań,
tylko praca, zakupy i wakacje raz w roku,
umarli duchem
to by było na tyle.
ps, Trzymam kciuki za Romka. choć słyszałem. że rokowania nie są dobre.
Też nie mam czasu rozsiadać się na kanapie i słuchać muzyki cały wieczór, nie wiem, jak to robią niektórzy, którzy tutaj piszą, że słuchają po kilka płyt pod rząd. Grubszą posiadówkę z delektowaniem się dźwiękami robię może raz na miesiąc.
Słucham głównie z telefonu w robocie, z kompa + daca, gdy coś na nim robię, w samochodzie, nieraz jedną płytę ogarniam na dwa lub trzy podejścia.
Można wtedy ominąć coś wartościowego, ale inaczej to bym niewiele słuchał.
Die Welt ist meine Vorstellung.