GORGUTS

[Heretyk]

do jedynki i dwójki nie wracam w ogóle

Błąd!
To są bardzo dobry płyty, jeśli oczywiście ktoś mocno siedział w latach `90tych w death metalu.
Dla mnie osobiście CD to jedna z czołowych death metalowych płyt lat `90tych.

we wczesnych latach 90 siedziałem głównie w piaskownicy i na boisku do nogi, to pewnie dlatego

[PureHate]

do jedynki i dwójki nie wracam w ogóle

Błąd!
To są bardzo dobry płyty, jeśli oczywiście ktoś mocno siedział w latach `90tych w death metalu.
Dla mnie osobiście CD to jedna z czołowych death metalowych płyt lat `90tych.

we wczesnych latach 90 siedziałem głównie w piaskownicy i na boisku do nogi, to pewnie dlatego

Tak ja ja i pewnie dlatego nie możemy być świadomi jak dobre wtedy powstawały albumy.Zawsze śmieszyło mnie takie pieprzenie typu "słuchałem death metalu na początku lat 90 więc znam wartość tej muzyki,której to dzisiejszy odbiorca w ogóle nie rozumie":)

[Ihasan]

Tak ja ja i pewnie dlatego nie możemy być świadomi jak dobre wtedy powstawały albumy.Zawsze śmieszyło mnie takie pieprzenie typu "słuchałem death metalu na początku lat 90 więc znam wartość tej muzyki,której to dzisiejszy odbiorca w ogóle nie rozumie":)

Twoja obrona jest nadzwyczaj śmieszna i spoglądam na nią z uśmiecham na ustach, komentować mi się nie chce bo nie ma czego. Pieprzeniem jest natomiast cytat powyższy.


Heretyk nie pije do tego co robiłeś w latach `90tych, raczej do tego, że dziwi mnie fakt, iż nie podoba Ci się początkowy okres GORGUTS, bo to była bardzo wyróżniająca się ekipa od samego początku. Przy tym wysypie zespołów death metalowych w tamtym okresie, wydaje mi się, że byli na tyle wyraziści że spokojnie bym ich wymieniał w pierwszej 20 death metalowych zespołów z tamtego okresu, ale oczywiście to kwestia gustu.

[PureHate]

Twoja obrona jest nadzwyczaj śmieszna i spoglądam na nią z uśmiecham na ustach, komentować mi się nie chce bo nie ma czego. Pieprzeniem jest natomiast cytat powyższy.

i vice versa

[Sybir]

I vis-a-vis.

[Heretyk]

Heretyk nie pije do tego co robiłeś w latach `90tych, raczej do tego, że dziwi mnie fakt, iż nie podoba Ci się początkowy okres GORGUTS, bo to była bardzo wyróżniająca się ekipa od samego początku. Przy tym wysypie zespołów death metalowych w tamtym okresie, wydaje mi się, że byli na tyle wyraziści że spokojnie bym ich wymieniał w pierwszej 20 death metalowych zespołów z tamtego okresu, ale oczywiście to kwestia gustu.

spoko. nie podobają mi się za bardzo dwie pierwsze płyty tej kapeli w wręcz mnie nudzą. próbowałem, nie podeszło, podziękowałem. cieszę się, że nie masz z tym problemu ;)

[PureHate]

A ja dwa pierwsze albumy uwielbiam.Moim zdaniem o ile CD nie wyróżnia się niczym specjalnym na tle innych albumów death metalowych z tamtego okresu to Erosion prezentuje nową jakość i pokazuje,że ten zespół trochę namiesza.Chciałbym żeby wbili do nas chętnie zobaczyłbym Gorguts na żywo.Ciekawe kiedy puszczą jakiegoś pełniaka bo po doskonałym Pleiades Dust mam mało a byłem rozłożony na łopatki.

[Sybir]

20 sierpnia br., Wrocław. Converge, Havok i Gorguts.

" onclick="window.open(this.href);return false;

[Bonecrusher]

Kurwa!!... Sorki trochę zbyt wulgarnie
Słucham pierwszy raz obscury i Kurwaaaa, myślałem, że atheist ma pojebane partie gitarowe i te chore wokale, oj będzie katowane, zajebista muza, kurwaaa
Debiut też niczego sobie, ale... Ale KURWAA!!1
Toć na tej płycie się tyle dzieje, że bez przesadzania można z niej zrobić 5 (słownie pięć) dobrych albumów death metalowych, tylko, czy warto rozbijać coś genialnego na pięć po prostu dobrych płyt, to już kwestia indywidualna

[wonsz]

20 sierpnia br., Wrocław. Converge, Havok i Gorguts.

" onclick="window.open(this.href);return false;

jezu, to było tak dawno bdb koncert

[nicram]

Kurwa!!... Sorki trochę zbyt wulgarnie
Słucham pierwszy raz obscury i Kurwaaaa, myślałem, że atheist ma pojebane partie gitarowe i te chore wokale, oj będzie katowane, zajebista muza, kurwaaa
Debiut też niczego sobie, ale... Ale KURWAA!!1
Toć na tej płycie się tyle dzieje, że bez przesadzania można z niej zrobić 5 (słownie pięć) dobrych albumów death metalowych, tylko, czy warto rozbijać coś genialnego na pięć po prostu dobrych płyt, to już kwestia indywidualna

Sprawdź sobie jeszcze From Wisdom to Hate. Również fantastyczna płyta.

[Bonecrusher]

Spoczko Nicram, sprawdzę po każdej nocce w robocie mam kupę kapel do słuchania zacnych, jak i płyt, myślałem, że mi znowu przejdzie faza na metal i ucieknę znów w stronę rapu, ale z tygodnia na tydzień i miesiąca na miesiąc odkrywam coraz więcej zajebistej muzy! Cudowne uczucie

[Sybir]

20 sierpnia br., Wrocław. Converge, Havok i Gorguts.

" onclick="window.open(this.href);return false;

jezu, to było tak dawno bdb koncert

Mam inne wspomnienia z tego wydarzenia - a trzeźwy byłem jak świnia.

[DST]

Kurwa!!... Sorki trochę zbyt wulgarnie
Słucham pierwszy raz obscury i Kurwaaaa, myślałem, że atheist ma pojebane partie gitarowe i te chore wokale, oj będzie katowane, zajebista muza, kurwaaa
Debiut też niczego sobie, ale... Ale KURWAA!!1
Toć na tej płycie się tyle dzieje, że bez przesadzania można z niej zrobić 5 (słownie pięć) dobrych albumów death metalowych, tylko, czy warto rozbijać coś genialnego na pięć po prostu dobrych płyt, to już kwestia indywidualna

Sprawdź sobie jeszcze From Wisdom to Hate. Również fantastyczna płyta.

O tak, wiekopomne dzieło. Mniej szalone i bardziej wyważone niż "Obscura", ale piękne. Na początku oczywiście jest pomieszanie zmysłów, bo tak pocięte i porwane są struktury tych utworów, ale potem na światło dzienne wychodzą takie riffy i patenty, że ja pierdolę. Kopara na ziemi.

[nicram]

Sprawdź sobie jeszcze From Wisdom to Hate. Również fantastyczna płyta.

O tak, wiekopomne dzieło. Mniej szalone i bardziej wyważone niż "Obscura", ale piękne. Na początku oczywiście jest pomieszanie zmysłów, bo tak pocięte i porwane są struktury tych utworów, ale potem na światło dzienne wychodzą takie riffy i patenty, że ja pierdolę. Kopara na ziemi.

Ja nie będę ukrywał, że bardziej mi pasuje From Wisdom to Hate niż Obscura. Po pierwsze jest bardziej ułożona rytmicznie i strukturalnie, gdzie nie ma już tego pierwiastka chaosu czy też jak napisałeś szaleństwa. Parę zwolnień aż mnie przyprawia o dreszcze, zresztą jestem w trakcie odsłuchu. Cudowna płyta, dla mnie ich najlepsza.

[Bolt]

20 sierpnia br., Wrocław. Converge, Havok i Gorguts.

" onclick="window.open(this.href);return false;

jezu, to było tak dawno bdb koncert

Oj tak, w dodatku Havok grał pierwszy, więc człowiek mógł się bez nerwów spóźnić

[Pacjent]

From Wisdom to ich najlepszy album, ale zaraz za nim nie jest wspaniała Obscura, ale Erosion of Sanity. Mocy i ciężaru z tego materiału nie osiągnęli już później.

[olgims]

From Wisdom to ich najlepszy album, ale zaraz za nim nie jest wspaniała Obscura, ale Erosion of Sanity. Mocy i ciężaru z tego materiału nie osiągnęli już później.

masz zle opisane mp3. Lemay jako kompozytor zaczal rozwijac sie dopiero w okolicach obscura/from wisdom w sumie osiagajac pelnie 15 lat pozniej na pleiades (ktore zreszta jest najlepiej skomponowanym i zlozonym gorguts). pomijam juz fakt, odejscia od tremolo na konkretnych albumach i rozne bajery, ktore Lemay z czasem poznawal i wprowadzal do swojej muzyki. gdzie kwestia perkusji panie pacjent? bo akurat na wedlug ciebie ich najlepszych albumach jest ona najgorsza (co nie oznacza, ze kiepska). cd i erosion (zwlaszcza debiut) to taki dm lat 90tych bez wiekszego szalu. from wisdom w porownaniu do obscury to tez bezpieczna i ulozona plyta. przynajmniej widac tu wreszcie jakas wlasna tozsamosc (co spowodowala wydana wczesniej obscura) a nie tylko poszukiwania (w przypadku debiutu czy dwojki i jak na dm eksperymentalnej trojki). colored sands wiadomo powrot po latach w ktorym na pierwszy rzut ucha jest wiecej dso jak obscury, i znowu mam wrazenie ze Luc czegos szuka, i znajduje to wreszcie na pleiades dust.
obscura = pleiades > from wisdom> colored> errosion> cd

[Bonecrusher]

Odpaliłem właśnie pierwszy raz wisdom, technicznie, ale z kurwskim impetem, taką muzę lubie
Mocno mi to pachnie entombed,

[PrzemoC]

Tak reklamujecie, że aż sobie posłucham