GRAVELAND

[Pacjent]

No widzisz jaka to niesprawiedliwość, że to nie jest Gunter Grass. Powiem więcej: jest to pocieszające i zarazem śmieszne.

Wiem. Mnie też to śmieszy, a muzyka GRAVELAND to generalnie kał, ale takie gnębienie to już żenada.

[jaro216]

Tak. Przejdź się. Najlepiej do redakcji gazety wyborczej.

A jest to sens iść na koncert Wyborczej? Od 1989 roku wydają teksty, a mimo to nie nagrali jeszcze nawet demówki ;)

[majeku]

Może jak tak dalej pójdzie to zawieszą w końcu działalność? ;)

[sveneld]

W całym tym zamieszaniu z Graveland i gazetami koszernymi najlepsze jest to, że jakąś dekadę temu Rob nabijał się z Paimona z Thunderbolt, który w wywiadach wypierał się dawnych poglądów i znajomości w dokładnie ten sam sposób.

[uglak]

Może jak tak dalej pójdzie to zawieszą w końcu działalność? ;)

Wyborcza?

[COFFIN]

Mogłyby te cioty z antify się zawiesić. Najlepiej na drzewie.

[sveneld]

Fajny ten karakan trzeci od prawej.
To menedżer pubu Liverpool, niejaki Raścisław ;)

Całe 156 cm aryjskiego zła i pogaństwa.

[535]

Widzę, że wyśmiewanie się z ludzi niskich wzrostem, weszło użytkownikom w krew. Bardzo nieładnie. Gdzie są moderatorzy? Nie każdy mógł mieć w dowodzie "wysoki" i nie jest to jego winą.

[sveneld]

Cytując stary serial " wysoki jak Goebbels".
Lepiej?

[Karkasonne]

Günter Grass był w SS, Hugo Boss w NSDAP, a ich nazwiska są widoczne na półkach dużych sklepów. Tymczasem facet nie może swobodnie zagrać podziemnego koncertu, bo coś tam kiedyś...

Polecisz jakąś książkę tego Hugo Bossa?

[535]

Cytując stary serial " wysoki jak Goebbels".
Lepiej?

Nie wiem, czy lepiej. Ogólnie słabe to jest.

[sveneld]

Zgadzam się z Tobą, ze nabijanie się z czyjegoś wzrostu jest słabe. Niemniej w połączeniu z wymiarami trudno nie uznać za śmieszne deklaracji dotyczących losu spotkanych " żydków i czarnuchów" wygłaszanych w mroko pogańskich czasach przez pana Rościsława, czy tego, że zwykł się nabijać z "tego knypa Nergala" ( wtedy nie było przyjaźni pomiędzy Darkenem i Nergalem, a R. był stronnikiem Graveland)

[majeku]

Może jak tak dalej pójdzie to zawieszą w końcu działalność? ;)

Wyborcza?

tak, tak

[Belfegor]

widac, ze cioty z antify tez traktuja temat nieco wybiorczo, nie wiedziec dlaczego (?), bo np. IW gra trase z Vader bez problemow, masa kapel ze skandynawii tez poruszala roznej tresci kwestie "za gowniarza" i jakos sie to dziwnym trafem rozeszlo po kosciach. fakt, ze Roberto zaszedl w tym wszystkim chyba dalej, niz ktokolwiek z w/w, i te jego dzisiejsze proby odkrecenia tematu brzmia co najmniej zabawnie, hehe... to, co ktos tam wczesniej napisal odn Hugo Bossa itd. przykladow mozna znalezc dziesiatki, moze nawet setki, wiadomo, ze cweloza z antify bierze sobie na celownik "latwe cele", bo wlasciwie kogo innego to ludzkie scierwo moze sobie brac za cel...?

[Anthropophagus]

Robercik i Piekielne Wojny to już się muszą pogodzić niestety, że naćpane klejem towarzystwo ze squotów będzie im robić przypał, takie to już pizdy są.

[Belfegor]

jasne, tyle, ze Infernal napierdala trase, jakies sztuki tu i tam, i jest git, a Roberto nie moze nawet zagrac w takim Krakowie czy tam Wroclawiu, bo go blokuja. Tej "logiki" scierwuchow tutaj nie pojmuje.

[Karkasonne]

jasne, tyle, ze Infernal napierdala trase, jakies sztuki tu i tam, i jest git, a Roberto nie moze nawet zagrac w takim Krakowie czy tam Wroclawiu, bo go blokuja. Tej "logiki" scierwuchow tutaj nie pojmuje.

Graveland jest zespołem reprezentowanym przez jednego człowieka, który swoje w życiu powiedział, a co powiedział co wiedział. Jakie miał poglądy, każdy wie. Czy teraz ma inne? Ciężko powiedzieć. Najpierw się w necie głośno odciął niedawno, potem to odwołał, i tak na dobrą sprawę nikt z boku nie wie już, co on myśli tak naprawdę, z nim samym włącznie. Graveland było przecież czołowym zespołem NSBM.

Infernal War NSBM nigdy nie było. Poglądy przynajmniej niektórzy z nich mają (lub do niedawna mieli) zbliżone do NSBM, ale nie wyrażają tego w tekstach, oprawie i symbolice. Co nie znaczy, że nie mają swoich problemów przez wyraźne sympatyzowanie z NSami.

Mieli za to problemy jako Iperyt, co pewnie większość zgromadzonych pamięta lepiej ode mnie, bo było to już chwilę temu - gaz pieprzowy na koncercie, wymazane drzwi U Bazyla bodajże "Tu grał nazistowski zespół" (mogę mylić się w szczegółach).

Mam nadzieję, że pomogłem.

[Belfegor]

Tytuly takie jak "czarne legiony ss" czy "jewhammer" wcale sie nie kojarza z ta tematyka. Juz raczej w tekstach graveland nie doszukasz sie tego typu tematow.

Robcio zajebal sesje i split z honor, tamci tam grali.

Nadal nie rozumiem tej "logiki".

[WaszJudasz]

Tytuly takie jak "czarne legiony ss" czy "jewhammer" wcale sie nie kojarza z ta tematyka. Juz raczej w tekstach graveland nie doszukasz sie tego typu tematow.

Robcio zajebal sesje i split z honor, tamci tam grali.

Nadal nie rozumiem tej "logiki".

No to masz problem, z logiką właśnie. Jeszcze raz zatem: IW poza z grubsza typową dla gatunku działalnością artystyczną rzucali co najwyżej ogólnikami w stylu "popieramy wszelkie akty nietolerancji", a wszystko w zmieniającej kontekst otoczce mizantropii inihilizmu. Aha, no i ich gitarnik wspierał Honor koncertowo, czy tam sesyjnie.

Z drugiej strony Robcio i pozostali członkowie Graveland z powodzeniem lansowali się swego czasu na czołowych nazi black metalowców w kraju. Potem, działając już znowu solo, Robert niby się odcinał, ale co jakiś czas musiał rzucić rodzynkiem w rodzaju "jak to, Murzyn gra Conana" i tym podobne. W międzyczasie nagral też split z podludźmi z Honor. Po latach zbiera skład, zaczyna grać koncerty - i gdzie gra pierwszy? Na neonazistowskiej imprezie.

Cóż, Robcio realizuje swoje cele statutowe, a antifa swoje ;)

[Plastek]

Fajny ten karakan trzeci od prawej.
To menedżer pubu Liverpool, niejaki Raścisław ;)

Całe 156 cm aryjskiego zła i pogaństwa.

Rasa panów. Standard. Zawsze przecież osobnicy prezentujący takie poglądy to jakieś kaleki, mutanty, totalne lewary z mordy pozbawionej już na pierwszy rzut oka jakichkolwiek śladów inteligencji.