SATYRICON VS DARKTHRONE

[twoja_stara_trotzky]

(Voivod RIVEN staje się znacznie mniejszy, jak się zaprzyjaźnisz z Dead Kennedys).

+ ten DIE KREUZEN
grajacy jak VOIVOD przed VOIVODem.

A właśnie, ten Die Kreuzen wyszedł na CD w ogóle?

[koreaniec]

Lubiem Masterfula za to, że w temacie o DT vs S praktycznie nic nie znajdziesz na temat rzeczonych kapel, natomiast możesz dowiedzieć się o wpływie Dead Kennedys na muzykę Voivod. I w porządku, bo co można jeszcze powiedzieć o tytułowych Norwegach czego przeciętny użytkownik tego forum by nie wiedział. Masterful bawi, uczy, wychowuje.

[Pöstmörtem]

np. że Satyricon stworzyli Czral i Wargod a Satyr i Frost dołączyli później? albo że DarkThrone na początku się nazywał Black Death?

[Alsvartr]

A tak właściwie to come on, raz że to raczej wiadome fakty a dwa to kogo to tak naprawdę interesuje? Jakikolwiek sens pisania po raz miliardowy o tych dwóch kapelach jest poprostu nikły.

[535]

a to jest mistrzostwo wszechświata
(Voivod RIVEN staje się znacznie mniejszy, jak się zaprzyjaźnisz z Dead Kennedys).

Oczywiście forma w jakiej TO podałeś nadmorski Kolego świadczyć może tylko i wyłącznie o słabości rocznika, cały dzień i pół nocy przed ekranem + alkohol + kawa + Szanowna małżonka widziana tylko w drodze z łóżka do łazienki i z łazienki na spacer (z psem) to osłabia Twoje pokolenie, osłabia fizycznie, ale przede wszystkiem psychicznie, bóg jeżeli istnieje to jest jeden, przynajmniej ten metalowy i kanadyjski, dolarowe banknoty w formie krzyża Tego który umarł za bandę dziwek i głupków niczego nie zmienią...

Przestań kłamać, że narkotyków nie bierzesz!

Czasem się oparów z farby w robocie nawdycham, ale na opakowaniach jest napisane - produkt ekologiczny, więc nie kłamię.

[kakademona]

Coby wrócić do tematu: DarkThrone już nas niczym nie zaskoczy, panowie najwyraźniej mają dość bycia trv i znaleźli sobie niszę na black'n'roll'a. Tak jak napisał Marian - będą sobie dalej po pijaku dłubać w szlagierach III ligi.

z kolei SatYricoN już zaskoczył! Po świetnym N,D nagrali straszną kakę p.t. TAoN, której nie jestem w stanie przesłuchać nawet w połowie. Chyba tylko Drone się nad nią spuszczał.

Z tej dwójki głosuję na Immortal.

Coś w tym jest. Po latach niezbyt lubiany przeze mnie Immortal okazał się jedynym godnym zaufania zespołem w porównaniu z powyższymi.

[witchfinder]

Lubiem Masterfula za to, że w temacie o DT vs S praktycznie nic nie znajdziesz na temat rzeczonych kapel, natomiast możesz dowiedzieć się o wpływie Dead Kennedys na muzykę Voivod. I w porządku, bo co można jeszcze powiedzieć o tytułowych Norwegach czego przeciętny użytkownik tego forum by nie wiedział. Masterful bawi, uczy, wychowuje.

!!!
Dokładnie :D

[Pöstmörtem]

ee tam Immortal. Denial of God i Barathrum to esencja czerni.

[[V]]

z kolei SatYricoN już zaskoczył! Po świetnym N,D nagrali straszną kakę p.t. TAoN, której nie jestem w stanie przesłuchać nawet w połowie. Chyba tylko Drone się nad nią spuszczał.

Co za bzdury. Ostatni Satyricon to znakomity materiał. Pisze to od czasu, gdy płyta trafiła na rynek.

[nicram]

Także nie rozumiem dlaczego "The Age of Nero" jest tak jebany. Przecież to znakomity kawał muzyki, będący zradykalizowaną formą doskonałego "Now, Diabolical".

[black_lava]

We are a Blaze in the Northern Sky - The next thousand Years Are OURS

[535]

Co za bzdury. Ostatni Satyricon to znakomity materiał.

[evildead]

albo że DarkThrone na początku się nazywał Black Death?

Była kiedyś taka wódka. Nazwa adekwatna.

z kolei SatYricoN już zaskoczył! Po świetnym N,D nagrali straszną kakę p.t. TAoN, której nie jestem w stanie przesłuchać nawet w połowie. Chyba tylko Drone się nad nią spuszczał.

Co za bzdury. Ostatni Satyricon to znakomity materiał. Pisze to od czasu gdy płyta trafiła na rynek.

+1
Jeszcze rozumiem jakby ktoś napisał, że już nie tak fajna jak N,D etc. - ale jedno świetne, a drugie straszne gówno? Aż tak wiele je różni? Bez jaj.

[Rattlehead]

albo że DarkThrone na początku się nazywał Black Death?

Była kiedyś taka wódka. Nazwa adekwatna.

Taa, w puszcze, pamiętam. :)

[koreaniec]

Fajany, o ile pamiętam w chuj mocne:

[evildead]

fajki znam tylko z podań i legend, za moich czasów były Dark`i ;))

[Pöstmörtem]

[plecki]

(Voivod RIVEN staje się znacznie mniejszy, jak się zaprzyjaźnisz z Dead Kennedys).

+ ten DIE KREUZEN
grajacy jak VOIVOD przed VOIVODem.

A właśnie, ten Die Kreuzen wyszedł na CD w ogóle?

Tak. Touch&go go puscil. Stety badz nie razem z "October file".

[Xapapote]

Satyricon koncertuje w Ameryce Południowej a Darkthrone wydaje jakieś reedycje. O nowych albumach nic nie słychać.

Jak nie jak tak? Darkthrone mają już całe dwa (!) kawałki na nową płytę, która ma wyjść w 2012.
Oczywiście głos poszedł na Darkthrone. Nie ma innej możliwości.

[KreatoR]

z kolei SatYricoN już zaskoczył! Po świetnym N,D nagrali straszną kakę p.t. TAoN, której nie jestem w stanie przesłuchać nawet w połowie. Chyba tylko Drone się nad nią spuszczał.

Co za bzdury. Ostatni Satyricon to znakomity materiał. Pisze to od czasu, gdy płyta trafiła na rynek.

Także nie rozumiem dlaczego The Age of Nero jest tak jebany. Przecież to znakomity kawał muzyki, będący zradykalizowaną formą doskonałego Now, Diabolical.

Sam nie wiem, jak się dowiem, to Wam powiem. :)
OK, niby jest kontynuacja czegoś, co mi odpowiada (styl z N,D), ale chodzi chyba o przesyt czy wręcz monotonię - podobnie jak mam np. z "Draconian Times" PL. Czasem tak mam z różnymi zespołami, a w tym przypadku nie pomogło nawet kupno płyty, co często przekłada się na łaskawszy rzut uchem.