LOLDrone pisze:"Unstoppable Force" bym dał z czystym sumieniem 6,5/10.
AGENT STEEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Re: AGENT STEEL
Re: AGENT STEEL
Tak nie mogę powiedzieć o żadnej kapeli. :)83koper83 pisze:czy jest ktoś, kto z ręką na sercu może powiedzieć: "Słucham Agent Steel przynajmniej dwa razy w miesiącu! Te dźwięki to mój chleb powszedni, takie granie to soundtrack mojego życia?".
Re: AGENT STEEL
[V] pisze:nie zapominajmy,że w jednym z wywiadów nasz poczciwy bohater komplementuje CRYSTAL VIPER.

W ciągu ostatnich lat uświadamiam sobie, że jako fan, muzycznie jestem zawsze kilka kroków przez Fenrizem :)
Wymień te dziesiątki płyt. Tylko proszę o płyty z tego przedziału stylistycznego - power metal.[V] pisze: a co do AGENT STEEL to jest to typowe dmuchanie balona,każdy wie że są dziesiątki znacznie lepszych płyt z tamtego okresu.
Nie rozumiem też dlaczego wciąż wracamy tylko do tych starych płyt AGENT STEEL - przecież ich ostatnie dokonania są świetne.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: AGENT STEEL
No właśnie. Jeśli chodzi o rdzenny power thrash to Agent Steel, Laaz Rockit i Metal Church zdecydowanie wyznaczają tutaj pewną drogę. To jest wręcz święta trójca tego gatunku, więc uważanie ich za jakąś 2gą ligę i pierdolenie, że "a wtedy to całe tabuny grały lepiej" śmierdzi mi demagogią poselską z sejmowej mównicy - byleby zaistnieć, ale jednocześnie nie wskazać żadnych miarodajnych faktów.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
Re: AGENT STEEL
Na tym forum pewnie tak - bo tu zaledwie kilka osób ma jakieś tam pojęcie o thrashu i heavy metalu lat 80-tych. Wystarczy jednak porozmawiać z ludźmi , którzy lepiej w temacie się orientują żeby dostrzec, że jednak nie jestem odosobniony.Karkasonne pisze: Myślę, że jesteś w tak daleko idącym myśleniu odosobniony.
A co powiesz np. o takim Exciter - Heavy Metal Maniac ? Też nie klasyka? :)
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8375
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: AGENT STEEL
mówiac plyty z tamtego okresu nie mam na mysli tylko power metalu,speed metalu co zaznaczylem wczesniej.W tym przedziale stylistycznym oni sa kims,ale w latach 80tych dzialy sie ciekawsze rzeczy w muzyce niz dokonania Agent Steel i im podobnych.
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9921
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: AGENT STEEL
No w szoku jestem :)Maria Konopnicka pisze:mam wszystkie płyty, które nagrali
Nigdy nie pasił mi wokal Bruce'a. Dlatego ostatni album, ktorego posłuchałem to Omega Conspiracy, który to był dosyć solidnie promowany przez Mystic. Fajne, choć niejednokrotnie zabawne teksty.
YOU CANT STOP IT
IT'S ALREADY COMING
TOO LATE! NO HIDING
THEY'RE COMING FROM THE AIR...
Fajnie, że ludzie dają się jeszcze nabierać na takie rzeczy :)
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: AGENT STEEL
Gadanie o tak wąskiej działce jest podstempną pułapką. To dzisiejsza szufladkowa pespektywa nie oddająca moim zdaniem różnorodności nagrań z tamtych czasów tym bardziej, że to metki czysto marketingowe bardzo zawężające obraz.Lykantrop pisze:No właśnie. Jeśli chodzi o rdzenny power thrash to Agent Steel, Laaz Rockit i Metal Church zdecydowanie wyznaczają tutaj pewną drogę. To jest wręcz święta trójca tego gatunku, więc uważanie ich za jakąś 2gą ligę i pierdolenie, że "a wtedy to całe tabuny grały lepiej" śmierdzi mi demagogią poselską z sejmowej mównicy - byleby zaistnieć, ale jednocześnie nie wskazać żadnych miarodajnych faktów.
Agent to ważny zespół z tych czasów, ale raczej nie w formacie Frostów i Megadefów. Po prostu ówczesne "ligii" tego grania nie bardzo przystają do dzisiejszych. Mówiąc po forumowemu "najsłabsza płyta Sleja to i tak poziom blablabla itp. itd."
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
Re: AGENT STEEL
LOL. To tak jakby ktoś przesłuchał jedynkę DEICIDE i powiedział, że nawet da się słuchać, ale wokal jest nie do przebrnięcia bo gość strasznie się drze, trudno zrozumieć o czym śpiewa i nie wyciąga melodii w refrenach :)) Przecież to taka stylistyka - tak właśnie miało być, a wokal jest mistrzowski w swojej klasie. Sięgnij lepiej po ostatnią płytę Angel Steel - jest bardziej aktualna, wokale na pewno mniej piskliwe i archaiczne w swoim wyrazie. Polecam!Karkasonne pisze:Wokal jak dla mnie nie do przebrnięcia. Czasem taki wysoki głos potrafi zadziałać (Sanctuary), ale tutaj rozziew między ciężarem muzyki a kastratą jest paskudny, .
Re: AGENT STEEL
Specjalnie z szacunku do Ciebie dzisiaj przysłucham się tej płycie lepiej. W tej chwili powiedziałbym to samo co o Agent Steel - bardzo dobra płyta, wypada znać, ale nie jest to mus do poznania w pierwszej kolejności gdy ktoś zaczyna wkręcać się w metal - jednak jak się słucha już parę lat to należy się zapoznać. Do klasyki bym nie zaliczył, ale może mam bardziej restrykcyjne podejście, jednak jest krok za nią.Maria Konopnicka pisze:A co powiesz np. o takim Exciter - Heavy Metal Maniac ? Też nie klasyka? :)
EDIT: Niech Ci sra, tego nowego Agent Steel też posłucham.
EDIT 2: Deicide ani trochę - brutalna muzyka, brutalny wokal, jedna płaszczyzna, żadnego rozziewu.
Re: AGENT STEEL
Jaki procent stanowiłyby zespoły grające rdzenny power thrash na ogólnej liście metalowej z lat 1980-1990 i czy ktoś wygrałby z Nuclear Death w muzycznej klasyfikacji tworzonej przez nich samych?
Nie Szanowny Panie, starego misia na sztuczny miód nie da się skusić. Bardzo niedobry przykład. Co do stylistyki, tu się zgodzę. Taka jest. Pewnie nawet są w niej mistrzami, ale właśnie przez nią nie dało się tego słuchać, mimo doskonałej muzyki.Maria Konopnicka pisze:LOL. To tak jakby ktoś przesłuchał jedynkę DEICIDE i powiedział, że nawet da się słuchać, ale wokal jest nie do przebrnięcia bo gość strasznie się drze, trudno zrozumieć o czym śpiewa i nie wyciąga melodii w refrenach :)) Przecież to taka stylistyka - tak właśnie miało być, a wokal jest mistrzowski w swojej klasie.Karkasonne pisze:Wokal jak dla mnie nie do przebrnięcia. Czasem taki wysoki głos potrafi zadziałać (Sanctuary), ale tutaj rozziew między ciężarem muzyki a kastratą jest paskudny, .
- Dragazes
- w mackach Zła
- Posty: 889
- Rejestracja: 27-02-2012, 00:24
Re: AGENT STEEL
Agent Steel poznałem jakiś czas temu (a ok. 3 tygodnie temu sobie odświeżałem), mam 2 pierwsze płyty, które bardzo mi się podobają. Zupełnie nie rozumiem krytyki wokalu, moim zdaniem bardzo pasuje do tego rodzaju muzyki.
Nigdy nie słyszałem 3 oraz 4 i 5 płyty, fajne są? Mają coś wspólnego z AS z lat '80?
Nigdy nie słyszałem 3 oraz 4 i 5 płyty, fajne są? Mają coś wspólnego z AS z lat '80?
Should the compact Disc become soiled by fingerprints, dust or dirt, it can be wiped with a clean and lint free soft, dry cloth. If you follow these suggestions, the Compact Disc will provide a lifetime of pure listening enjoyment.
Re: AGENT STEEL
Tak mi się przypomniało bo mam kumpla, który słucha metalu od lat - wszystkiego poza death metalem, bo od death metalu właśnie go wokale odstraszają :) A ostatni Agent Steel warto obadać!Karkasonne pisze: Deicide ani trochę - brutalna muzyka, brutalny wokal, jedna płaszczyzna, żadnego rozziewu.
Re: AGENT STEEL
Są świetne - żadnego odcinania kuponów, czy sentymentalnych podróży do przyszłości. Warto posłuchać !Dragazes pisze: Nigdy nie słyszałem 3 oraz 4 i 5 płyty, fajne są? Mają coś wspólnego z AS z lat '80?
- Mistrz
- postuje jak opętany!
- Posty: 430
- Rejestracja: 20-08-2005, 15:13
Re: AGENT STEEL
nazwę AGENT STEEL znam od dawna ale nigdy nie posłuchałem, bo nie lubię piejącego power/speed metalu, ale jak sobie słucham teraz debiutu to nie jest to takie złe. Fakty są jednak takie, że taką muzę zrobił SLAYER na "Show No Mercy" wcześniej i sto razy lepiej. I z lepszym wokalem.
- nicram
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12476
- Rejestracja: 13-04-2011, 18:53
- Lokalizacja: Litzmannstadt
Re: AGENT STEEL
Ja również, a nazywaniem wokalistów kastratami zakrawa już na zwykłe skurwysyństwo. Zarówno Cyriis jak i Hall wywiązywali się mistrzowsko ze swoich zadań.Dragazes pisze:Zupełnie nie rozumiem krytyki wokalu, moim zdaniem bardzo pasuje do tego rodzaju muzyki.
all the monsters will break your heart
- 83koper83
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2078
- Rejestracja: 29-12-2010, 15:07
Re: AGENT STEEL
Mi by do głowy nie przyszło napisanie, że to jest złe, czy obrażanie wokalistów tylko dlatego, że robią coś w obrębie stylistyki, która do mnie nie trafia. O tym, że AGENT STEEL to historycznie znacząca nazwa dowiedziałem się z tego śmiesznego Metal Hammera (tak!) w drugiej połówce lat 90-tych. Miałem kilka podejść, zawiodła mnie jednak metryka (tak!) i chronologia wydarzeń.
Ja wiem, że to jest klasyka, bo se to tu i ówdzie wyczytałem. Za byłym prezydentem mogę jednak obłudnie powtórzyć, iż "nie była mi dana łaska".
Ja wiem, że to jest klasyka, bo se to tu i ówdzie wyczytałem. Za byłym prezydentem mogę jednak obłudnie powtórzyć, iż "nie była mi dana łaska".
Kerosene keeps me warm.
- vicek
- zahartowany metalizator
- Posty: 4619
- Rejestracja: 26-10-2011, 19:49
- Lokalizacja: dolinki
Re: AGENT STEEL
z ciekawości przesłuchałem ten oto kawałek , i co do narzekań na wokale to nie rozumiem bo jest zajebisty a więcej powiem na temat tej kapeli jak będę miał czas na nią bo jest trochę fajnych nowości i sporo zaległości . Z Aiwasem !
- Drone
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9917
- Rejestracja: 11-06-2012, 15:28
Re: AGENT STEEL
No, jednak po dzisiejszym odsłuchu dorzucam punkt: 7,5/10. To niemalże wybitna płyta.Maria Konopnicka pisze:LOLDrone pisze:"Unstoppable Force" bym dał z czystym sumieniem 6,5/10.
Przegrana jest na wyciągnięcie ręki.
Re: AGENT STEEL
Proszę państwa, "Unstoppable Force" już goni po piętach "Reign in Blood", już zaraz go weźmie, już, już... Ooooooooj wypierdolił się o żużel. Jaka szkoda.