NECROPHAGIA

[Vitriol]

w pytkę, jak zwykle

[KAKAESIAK]

do kapeli wrócił także Mirai

[Gore_Obsessed]

Dziwna rzecz - to jest genialna kapela z którą od kilku lat mi nie po drodze. Bez problemu mógłbym sobie na Allegro za siedem-osiem dyszek kupić dwie ostatnie płyty z przesyłką, tylko zastanawiam się po co skoro i tak nie będę ich miał kiedy słuchać. To samo mógłbym zresztą napisać jeszcze w kilkudziesięciu tematach.

[manieczki]

side project killjoya

[megawat]

Skoro o side projectach to ostatnio pierwszy raz zarzuciłem sobie "Banished Rhythmic Hate" Viking Crown i jako że moja ulubiona Necrophagia to Necrophagia z Anselmo, to jestem, kurwa, wniebowzięty.

[vicek]

Moja też ulubiona, fajnie brzmiała jego gitara.

[manieczki]

http://iliveforonedollaraday.wordpress. ... 10/haxxan/

[Lykantrop]

Dzień dobry paniczu Manieczki. Jak się spało???:-)

[manieczki]

Ale popoludniowej drzemki nie bylo, ino tyransko mocne

[Lykantrop]

Spokojnie, po śmierci się wyśpisz. Przy takiej diecie i tak Ci już dużo nie zostało!!!:-)

[manieczki]

oby, oby!!!:-)))

[Lykantrop]

Wszyscy na wieść o Twoim zgonie sobie zdrowo zwalimy, nie martw się!!!:-)

[hcpig]

Nie przekonuje mnie ten zespół tzn. nagrania przedreaktywacyjne są ok ale od HDLM nudzi z tym że kiedyś jeszcze odświeże sobie BBVomitorium bo był w tym jakiś potencjał. A samego Killjoya wolę w Wurdulaku, o niebo lepszy band.

[Lykantrop]

A ja najchętniej wracam do ep "Cannibal Holocaust". I mimo, że siła rażenia debiutu nadal jest spora to przychylałbym się do tego, żeby uznać to za najlepsze co ci kolesie spłodzili.

[KAKAESIAK]

side project killjoya

w takim razie dwa mocne uderzenia serwuje nam w najbliższym czasie Killjoy, debiut Haxxan i nową Necrophagie

[trup]

Pewnie już było gdzieś tam... piękny obrazek :-)
[youtube][/youtube]

[Lurtz]

klipy Necrophagii to miazga! :)

moj ulubiony:

[youtube][/youtube]

koncowka rozpierdala

[Lurtz]

kolejny

Necrophagia - Deep Inside, I Plant the Devil's Seed

[youtube][/youtube]

[Nasum]

Fakt, te klipy to miazga;-) Ale mają ten swój niepowtarzalny klimat rodem z horrorów klasy z albo produkcji typu Oblicza smierci - kompletnie jebnięte, zero kompromisów, dbałości o jakość czy inne duperela. Surowość, chamówa i death metal.

[DST]

Zajebisty był też ten w którym Killjoy jarał blanta z trupem na cmentarzu.