NEUROSIS

[gałgan]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Czy oni koncertują? Nie mogę wyobrazić sobie słuchania czegoś takiego na żywo.... [/quote]
[url=http://youtube.com/watch?v=tJPp2Juw5xc]http://youtube.com/watch?v=tJPp2Juw5xc[/url]

btw. Isis na zywo wypierdala.\m/

[Skaut]

[quote][i]Wysłane przez gałgan[/i]


btw. Isis na zywo wypierdala.\m/ [/quote]

Na [url=http://www.fabchannel.com/]http://www.fabchannel.com/[/url] można zobaczyć ich koncert.

[twoja_stara_trotzky]

niektóre...

[Morph]

Dostałem dzisiaj - pierwsza sprawa to świetne wydanie (digi), graficznie dawno już nie widziałem podobnie dopracowanej płyty (nie mówię o dziwnych wydaniach typu Nordvargr/BSE). Dopiero po wrzuceniu oryginału na talerz słychać niesamowicie przytłaczający ciężar tej płyty, coś niesamowitego, po promo byłem zachwycony a teraz mi zwyczajnie opadła szczęka. CUDO! Chyba poszukam innych płyt bo do tej pory styczność z Neurosis miałem nikłą. Będzie na podium w tym roku u mnie :].

[Bonny]

Prawdę powiedziawszy po wydaniu "Through Silver In Blood" przestałem interesować się bliżej tym zespołem. Nie dlatego, że "Through Silver..." uznałem za słabą płytę, a zespół niewarty już mojej uwagi. Wręcz przeciwnie do dziś uważam, że to była chyba ich najlepsza płyta, a sam zespół zawsze był bardzo oryginalnym i interesującym fenomenem. Zwyczajnie moja uwaga poszła gdzieś indziej. Od jakiegoś czasu nadrabiam tą dziesięcioletnią lukę w moich kontaktach z Neurosis, dokupiłem większość brakujących rzeczy i dziś ta muzyka podoba mi się chyba jeszcze bardziej, niż kiedyś. Prawdą jest również, że na początku lat 90. słuchałem nieco innej muzyki, niż dzisiaj, przez co pewnie i nieco inna estetyka do mnie wówczas przemawiała. Neurosis był natomiast jednym z tych kilku(nastu) zespołów gdzieś na styku stylów, które z jednej strony uwielbiałem, a z drugiej na które spoglądałem z coraz to większą ciekawością. Nie ma jednak mowy o tym, żebym dzisiaj żałował tego, że kiedyś na niezaspokojonej ciekawości się ta znajomość zakończyła. Muzyka się zmienia a my razem z nią, dlatego mogę poczekać kolejną dekadę na inny, następny zespół, nie spieszy mi się. Stare płyty wydają mi się bardziej dojrzałe i kompletne. To co kilkanaście lat temu wydawało się rysą w stylistyce, z której się wywodzili dziś wreszcie zrozumiałem jako niezbywalny element tej monolitycznej jak się okazuje układanki. Naturalny kierunek w jakim ta muzyka ewoluowała. Te relatywnie nowsze natomiast płyty, od "Times of Grace" to kapitalna przygoda i fajne uczucie. Prawie jak spotkanie po latach ze starym i dobrym kumplem.

Tymczasem, wystarczy już tego egocentrycznego epizodu, chciałem tylko napisać, że "Given To The Rising" to piękna płyta. Leżę i kwiczę!

[Wódz 10]

http://thequietus.com/articles/02435-th ... c-neurosis

Przekrojowy artykuł przez historię zespołu. Może kogoś zainteresuje.

[grot]

Bardziej mnie nurtuje co się dzieje ze Shrinebuilder.

[Riven]

jakies newsy? kiedy nowa plyta? jak zdrowie?

po dluzszej przerwie odpalilem niedawno Given to the Rising i znow mnie zmiazdzylo, kto wie czy to nie jest jedna z lepszych plyt jakie w ogole znam

[Nerwowy]

30 sierpnia będzie miała premierę koncertówka z zapisem występu na Roadburn w 2007. Nowy album pewnie w przyszłym roku jak dobrze pójdzie.

[Nerwowy]

Szczerze mówiąc to nie robi jakiegoś wielkiego spustoszenia ta koncertówka. Dobry set oparty na trzech ostatnich albumach, ale niestety nie ma nic Through Silver In Blood, sound ok, ale w warunkach domowych te utwory brzmią jednak zdecydowanie lepiej na albumach studyjnych. Z dobrze nagłośnionym koncertem to już w ogóle nie ma co porównywać .

[grot]

jakość zła, ale nowe Neurosis zawsze warto obadać

[Riven]

w sumie huja mozna powiedziec po takim czyms, ale i tak jest zajebiste. wiadomo cos o terminie premiery?

[Baton]

Tak sobie pomyślałem, że skoro zbliża się powoli nowe Neurosis, to może czas poznac ostatnią płytę. Bo mnie zawsze jakoś omijała, chociaz zespół lubię (ale nie zawsze mam nastrój na takie dźwięki). No i sobie słucham "Given to the Rising". Lepiej późno niż wcale.

O w kurwę. Jaki rozpierdol. Smoła, ciężar, ciemnośc i przestrzeń.

[white_pony]

haha o stary... ta płyta jest fantastyczna. kumpel co studiuje lesnictwo powiedzial mi ze jelenie chorują na takie cos ze im rogi zamiast na boki rosną po pysku w dół. zajebiscie to wygląda na tej okładce.

[Rulilr Cocu Revent]

Ależ oni mają potężne okładki

[Bonny]

haha o stary... ta płyta jest fantastyczna. kumpel co studiuje lesnictwo powiedzial mi ze jelenie chorują na takie cos ze im rogi zamiast na boki rosną po pysku w dół. zajebiscie to wygląda na tej okładce.

tyle że na okładce od Given... jest koń, Ty jeleniu

[Scaarph]

ale akurat okładki mają świetne, nawet ja muszę to przyznać. zajebiste są.

[Bonny]

dorośniesz to i docenisz co jest w środku

[white_pony]

haha o stary... ta płyta jest fantastyczna. kumpel co studiuje lesnictwo powiedzial mi ze jelenie chorują na takie cos ze im rogi zamiast na boki rosną po pysku w dół. zajebiscie to wygląda na tej okładce.

tyle że na okładce od Given... jest koń, Ty jeleniu

ojtam ojtam

ta mi sie zawsze strasznie podobała:

a jak wam sie widzą solowe projekty von tilla? ja czasem lubie sie przy tym pozamulać w domu
a juz np to:



jest po prostu przepiękne. nadawałoby sie do tego topicu o smutnych kawałkach.
i jeszcze uczy w podstawówce nie obrazilbym sie jakby uczył mnie za małolata frontman neurosis

[Scaarph]

dorośniesz to i docenisz co jest w środku

czyli co, nie da się po prostu tak, że takie granie nie podchodzi?