LIFELOVER
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- klaun
- zaczyna szaleć
- Posty: 226
- Rejestracja: 01-11-2007, 04:17
- Lokalizacja: Z Cyrku.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Kurnasz, ja nie rozumiem czym tutaj sie zachwycac. Posluchalem sampli z obu plyt i jesli reszta kawalkow jest w podobnym klimacie, to ja juz wole Beyond Dawn za czasow 'Pity Love' i 'Revelry'. Teraz mozecie mnie zmieszac z blotem, ale zanim to zrobice, posluchajce dwoch powyzszych albumow.
Coś tam było! Człowiek!
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Jeśli chodzi o laskę to jest całkiem spoko, poza tym że ma trochę za krótkie nogi, niestety.
Ale nawet jak by kurwa nie miała nóg wcale a cycki na plecach to i tak była by lepsza od zawartości tej gównianej płyty. Przecież tego nie da się słuchać, co to w ogóle jest, emo black metal? Zapuściłem sobie majpejsa, są trzy kawałki z drugiej płyty i jeden z debiutu i wszystko jebana chujnia, zwyczajnie moje biedne uszy straciły kilkanaście minut z życiorysu, potem kurwa za 40 lat będę się w grobie przewalał z boku na bok że mogłem po raz setny posłuchać kanadyjskiego Slaughter zamiast tego smutnego plumkania. Plus jest taki że muzyka mnie nie zaskoczyła, po nazwie i informacjach z metal-archives można się było domyśleć.

(jak ktoś chce zobaczyć te fotki w pełnym rozmiarze to niech se skopiuje adres docelowy url'a, bo to forum coś pierdoli i miniaturka się wyświetla tylko, nawet po kliknięciu na foto)
Ale nawet jak by kurwa nie miała nóg wcale a cycki na plecach to i tak była by lepsza od zawartości tej gównianej płyty. Przecież tego nie da się słuchać, co to w ogóle jest, emo black metal? Zapuściłem sobie majpejsa, są trzy kawałki z drugiej płyty i jeden z debiutu i wszystko jebana chujnia, zwyczajnie moje biedne uszy straciły kilkanaście minut z życiorysu, potem kurwa za 40 lat będę się w grobie przewalał z boku na bok że mogłem po raz setny posłuchać kanadyjskiego Slaughter zamiast tego smutnego plumkania. Plus jest taki że muzyka mnie nie zaskoczyła, po nazwie i informacjach z metal-archives można się było domyśleć.



(jak ktoś chce zobaczyć te fotki w pełnym rozmiarze to niech se skopiuje adres docelowy url'a, bo to forum coś pierdoli i miniaturka się wyświetla tylko, nawet po kliknięciu na foto)
- brb
- postuje jak opętany!
- Posty: 474
- Rejestracja: 10-03-2008, 23:38
- Lokalizacja: Łódź
Re: LIFELOVER
na http://lifelover.se jest okladka nowej plyty u jeden kawalek do sciagniecia
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
- klaun
- zaczyna szaleć
- Posty: 226
- Rejestracja: 01-11-2007, 04:17
- Lokalizacja: Z Cyrku.
- hcpig
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10050
- Rejestracja: 06-07-2008, 13:23
Re: LIFELOVER
Niniejszym muszę ujawnić imię mojej nowej wybranki serca. Na imię jej "Pulver". Nie mam słów na opisanie tej płyty, jest w niej wszystko to, za co cenię sobie Shining i Joyless. Depresyjny black (?) metal (?), oryginalny, z klasą, własną osobowością, patologicznymi wokalami i emocjonalizmem posuniętym do ostatecznych granic. Całość poraża atmosferą, akustyki powodują ciary i dreszcze, przy czym całość absolutnie pozbawiona jest żenady, w jaką łatwo wpaść grając taką muzykę. Jak usłyszałem gwizdy w "Stockholm" myślałem że kojfnę. Rewelacja i zarazem przyszłość tej muzyki. Aż się nie chce wstawać z klęczek...
Yare Yare Daze
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7960
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
Re: LIFELOVER
klaun pisze:A data wydania już gdzieś się pojawiła?
The title of the new album will be Konkurs, and it will feature 14 tracks and is set to be released in October on Avantgarde Music.
'Come the Blessed Madness'
- grot
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1352
- Rejestracja: 24-05-2008, 11:30
- Lokalizacja: Transformed God Basement
Re: LIFELOVER
Nie wiem jak reszta, ale "Pulver" jest całkiem ciekawy. Słychać, że kolesie maja pomysł na granie, na swoją twórczość i bogatą wyobraźnię. Może chorą i spaczoną, ale bogatą. Wyczuwam także w tym materiale pewną dozę ironii, co w sumie też jest zaletą.
- Odkryłem swoją drugą osobowość. Ma na imię Jan.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.
- O, czym się zajmuje?
- Jan, generalnie, pogardza.