PUNGENT STENCH

[maciek z klanu]

Debiut i dwójkę, to by mogli znowu wznowić na CD/LP.

dwójka leży w media marktach po 22 zł nowka w folii

[Drone]

Najbardziej boska jest trójka DISHARMONIC ORCHESTRA, jedna z moich ulubionych płyt z lat 90-tych. Ryłkołak mi ją wciskał (zaopatrywałem się u niego w płyty w SPV), że taka doskonała, a ja zamiast tego chciałem koniecznie kupić "Get What You Deserve" SODOM. Pamiętam jego zrezygnowaną minę :) No ale w końcu mnie przekonał i umarłem zaraz potem :)

[mad]

Może i racja, ale ja mam do dwójki największy sentyment. Gdzieś leży jeszcze stara kaseta MG, chyba kompakt czas kupić.

[Drone]

Sentyment to ja mam do tej łupaniny z jedynki i do tego parasola. Jak ja się dziwiłem, co to za cudo jest :)

[Maria Konopnicka]

Mam szczególny sentyment do Been Caught Buttering - bo właśnie za sprawą tej płyty poznałem PUNGENT STENCH. A podrzucił mi się kolega, który dziś realizuje się na nieco odmiennych obszarach muzycznych:


Świat idzie do przodu, ludzie zmieniają muzyczne upodobania, a Been Caught Buttering wciąż brzmi doskonale :)

[535]

Sentyment to ja mam do tej łupaniny z jedynki i do tego parasola.

[black jacket]

Mam szczególny sentyment do Been Caught Buttering - bo właśnie za sprawą tej płyty poznałem PUNGENT STENCH. A podrzucił mi się kolega, który dziś realizuje się na nieco odmiennych obszarach muzycznych:


Świat idzie do przodu, ludzie zmieniają muzyczne upodobania

nie wiem kto to na focie ale pitbull jack aka perkoz muzycznie tez dosc chujaszczo skonczyl...

a Been Caught Buttering wciąż brzmi doskonale :)

[ultravox]

Najbardziej boska jest trójka DISHARMONIC ORCHESTRA, jedna z moich ulubionych płyt z lat 90-tych.

[Drone]

Najbardziej boska jest trójka DISHARMONIC ORCHESTRA, jedna z moich ulubionych płyt z lat 90-tych.

Chociaż raz się w czymś zgadzamy :)
Uwielbiam tę płytę dodatkowo za intensywny, malarski wręcz, smród poligrafii, który wydziela po dziś dzień - a prawie 20 lat mija :)

[Rattlehead]

We hereby inform you that after a 6 year break PUNGENT STENCH are back in business, again!

Original composer, vocalist and guitarist El Cochino (Martin Schirenc) has once again beaten the odds by re-animating the filthy kings of odor, and is joined by his henchmen Danny Vacuum (Genocide SS, The Accidents) on bass & vocals and
Mike G. Mayhem (Hollenthon) on drums.

Due to possible legal bullshit regarding the use of the name “Pungent Stench”, the re-born triumvirate from Vienna/Austria will perform all future shows under the banner: “THE CHURCH OF PUNGENT STENCH’

Fans will finally get what they’re asking for, throughout the years: An old school set list including some rare and even never played before material, such as tracks from the 1989 split LP with Disharmonic Orchestra, as well as classic smash hits from their first three albums!

The band is highly motivated and will play its first official show on Friday, 13th December 2013 at the Eindhoven Metal Meeting in The Netherlands. That day, THE CHURCH OF PUNGENT STENCH will perform together with other highly appreciated artistes such as Napalm Death, Brutal Truth, Vomitory , Watain, Belphegor, Tiamat and Carpathian Forest.

Smell you later,

THE CHURCH OF PUNGENT STENCH

[Kurt]

Byleby tylko się za nową płytę nie brali...

[Pacjent]

Byleby tylko się za nową płytę nie brali...

Jeśli nie będzie gorsza od "Ampeauty" to czemu nie.

[Rattlehead]

Nie powinno być źle, to nie Carcass ;)

[Maria Konopnicka]

Byleby tylko się za nową płytę nie brali...

Dlaczego? Przecież wszystkie ich albumy były znakomite - nie widzę powodów, dla których mieliby nie nagrać nowego materiału. Bardzo bym chciał.

[Kurt]

Chyba się powoli uczulony robię na te wszystkie reaktywacje, stąd ten sceptycyzm z mojej strony.

[Żułek]

debiut lubie, kaseta taktopodobra sie troche zużyła więc sobie wymieniłem na licencje ;)
posiadam na kasecie też trójke ale nie specjalnie mi sie podoba
reszte słyszałem kiedyś ale nie posiadam/nie pamiętam

[Maria Konopnicka]

Chyba się powoli uczulony robię na te wszystkie reaktywacje, stąd ten sceptycyzm z mojej strony.

e tam, ja wręcz przeciwnie - rzekłbym nawet, że większość reaktywacji ostatnich lat była dla mnie przynajmniej dość udana, a często nawet bardzo udana. Wymienić choćby Celtic Frost, Asphyx, Atheist, Black Sabbath, Master's Hammer...

[Drone]

Trójka i epka najlepsze.

[Maria Konopnicka]

Nie wiem dlaczego "Ampeauty" jest płytą tak niedocenianą. Przecież to wręcz genialny album. A "Masters of Moral, Servants of Sin" - znakomity! Ciekaw jestem czy ten późny okres w twórczość Pungent zostanie kiedyś należycie doceniony.

[SCREAMBLOODYGORE]

BEEN CAUGHT BUTTERING = najlepszy DEATH Metal nagrany w Europie (przy całym moim szacunku dla szwedzkich i brytyjskich klasyków)! UGH!