DEEDS OF FLESH

[Nasum]

aaaargghhh uwielbiam to video

niech się pospieszą z tą nową płytą, jesień i zima to dobra pora na słuchanie metalu.

Wideo świetne, proste nagranie z koncertu bez fajerwerków - tak a propos, z chęcią zobaczyłbym ich w akcji raz jeszcze.

[Wolfkhan]

Szkoda, że dalej idą w kierunku pitolenia w rodzaju niemieckiej Obscury czy Necrophagist. Przerost formy nad treścią. Mnie by zadowolił powrót do tego co prezentowali na "Path Of The Weakening" lub wcześniejszych.

+1

[Mort]

Dobrze wiedza co robia, tematu z Path nie mozna juz bylo ciagnec. Na Reduced To Ashes wspieli sie na szczyt takiego grania.

[Wolfkhan]

Mi ostatni album wydaje się odrobinę przekombinowany.

[Nasum]

Zgodzę się - na nowej powinni bardziej skupić się na emocjach, na tym aby kawałek był odpowiednio chwytliwy i ciężki, bo ileż można dłubać po gryfie? Fajne to, ale na dłuższą metę może męczyć, chociaż nawet jakby wpierdolili w jeden kawałek 3000 rifów to i tak zapewne kupię ten nowy ochłap.

[Wolfkhan]

Nie mam nic przeciwko, techniczne granie jak najbardziej -> Meshuggah, stare Decapitated, Death, Cynic, Decrepit Birth i jeszcze kilka innych dobrze mi wchodzi. Deeds of Flesh zamotało się, przydałoby się więcej prostoty. Cannibal Corpse to mistrze w tym fachu = technika+brutalność i zawsze łatwy w odbiorze materiał.

[Mort]

W zeszłym tygodniu skompletowałem dyskografię Deeds of Flesh i pierwszy raz w życiu posłuchałem Mark of the Legion. Potem posluchałem jeszcze raz i kolejny i tak do dzisiaj słucham po kilka razy dziennie. Huragan! Mike Hamilton, co pokazal tez na kolejnych albumach, jest tak nieustepliwy i z takim zapamietaniem wali w perkusję, ze to musi wzbudzac podziw. Mistrz!

jeżeli ktoś jeszcze ma braki w dyskografii Deeds of Flesh to niech bierze z selfmadegod.

[zyggy]

Mark of the Legion jedyna produkcja co mnie rozpierdyka Reszta mnie juz usypia ten bulgocący vocal

[Mort]

na facebooku DF opublikowali taka informacje:

With the release of "Portals to Canaan" we will have limited edition 10 album box set of all the Deeds of Flesh releases. All gatefolds with a custom Deeds inscribed metal box and will include extras, T's, posters, etc. The 10th vinyl we will release info on at a later time.

[Mort]

po tych fragmentach slychac, ze pojda droga obrana na poprzednim krazku.
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=167134

[est]

no słychać, ale ja jestem za

[Mort]

ja tez :)

[Rattlehead]

i tak i nie, no zobaczymy

[Nasum]

Sample dość obiecujące, jeżeli brzmienie będzie bardziej przybrudzone i cięższe niż na ostatniej płycie, to będzie dobrze.

[Tarpaulin]

Sample co najwyżej takie sobie. Brzmienie perkusji jakieś plastikowe...
"Path of the Weakening" i tak nie przeskoczą, choćby się zesrali

[Mort]

To jest tylko pre produkcja. A poziom bardzo dobrego Path of the Weakening przeskoczyli juz 4 razy, teraz tez sie uda ;)

[Tarpaulin]

To jest tylko pre produkcja. A poziom bardzo dobrego Path of the Weakening przeskoczyli juz 4 razy, teraz tez sie uda ;)

Kolega raczy żartować :)

A produkcja produkcją ale kompozycyjnie to niezbyt ciekawe.

[ultravox]

Zapowiada się bardzo dobrze. Niesamowity feeling, jak zawsze u Deedsów.

[Mort]

A produkcja produkcją ale kompozycyjnie to niezbyt ciekawe.

Jak po kilku wyrwanych z kontekstu riffach z podlozonymi bebnami mozna oceniac kompozycje na jeszcze nie nagranym krazku?

[Rattlehead]

To jest tylko pre produkcja. A poziom bardzo dobrego Path of the Weakening przeskoczyli juz 4 razy, teraz tez sie uda ;)

Kolega raczy żartować :)

Wystarczy, że pierdolnęli po niej "Mark of the Legion" i było po wszystkim, ale z tym 4 razy to trochę przesada.