AUTOPSY

[Bonny]

Co do "Horrific Obsession" to powiem tyle - dwa kawałki, które rozstawiają całą obecną scenę death metal po kątach!
Od wczoraj intensywnie słucham, jestem zachwycony. Trzeba mieć jaja, żeby po 14 latach wrócić z takim materiałem, jak gdyby nigdy nic się nie stało w między czasie. Chyba najbliżej mu do "Acts Of The Unspeakable". Nic to, wracam badać ten kawałek ścierwa.

[wolf]

przesłuchalem dzisiaj Acts Of The Unspeakable po latach o ile ta płyta ma jeszcze w porywach start do wcześniejszych to zupełnie nie rozumiem o co kaman w kolejnej ,Shitfun to totalna tandeta 5/10 przy dobrym humorze po kilku browcach

[hcpig]

No że "Shitfun" to średniacka płyta wiadomo nie od dziś , ale trójka jest z kolei lepsza niż osławiony "Mental Funeral".

[wolf]

No że "Shitfun" to średniacka płyta wiadomo nie od dziś , ale trójka jest z kolei lepsza niż osławiony "Mental Funeral".

nieeeeeeeeeee ta kapela to regres zupełny

[Gore_Obsessed]

"Shitfun" będę bronił zawsze i wszędzie. Jak pisałem dla mnie to arcydzieło, jedna z najbardziej niedocenianych i najbardziej niezrozumianych płyt z klasyki Death Metalu. To naprawdę jest wybitny album, nie słyszałem nigdy żadnej kapeli grającej w taki sposób jak zagrało AUTOPSY na tym wydawnictwie. A "Praise the children" jest dla mnie najbardziej chorym utworem jaki słyszałem.

[wolf]

w sumie taki materiał mozna nagrać w dwa dni na 4 strunowej gitarze i wzmacniaczu zrobionym z radia

[Riven]

zajebiste rzeczy powstaly w ten sposob

[Gore_Obsessed]

w sumie taki materiał mozna nagrać w dwa dni na 4 strunowej gitarze i wzmacniaczu zrobionym z radia

Nawet jeśli, to nie rozumiem - to ma być wada?

[Riven]

plyta death metalowa nagrana w 4 dni na 4 strunowej gitarze i za pomoca radia wzbudzi we mnie wieksze zainteresowanie niz kolejny wypicowany w studiu, striggerowany i spedalony krazek origin

[Zoetrope]

Też się pod tym podpisuję - Shitfun to genialny album Autopsy. Niezrozumiały zapewne przez jego długość i brzmienie. Jak dla mnie nie są to wady tylko zalety. Dodam jeszcze, że Reifert na tym albumie nagrał genialne wokalizy, totalnie chore, zgniłe - pokazuje klasę jako death metalowy krzykacz (cała skala "growlowych" wymiotów, jęków, krzyków) i w takiej manierze wg mnie nikt mu do pięt nie dorasta, A sama płyta to zbiór hitów - Fuckdog, Praise the Childrem, Humiliate Your Corpse by tylko z początku wymienić. No i teksty - jedne z mocniejszych jakie kiedykolwiek przeczytałem - to druga dziedzina, w której wg mnie nie ma lepszego tekściarza death metalowego.
Dla mnie osobiście nie ma żadnej słabej rzeczy jaka została wydana przez tę kapelę. Powiem więcej - uważam, że każda płyta w której tworzeniu brał Reifert i Co. to rzecz genialna (Abscess, Murder Squad, Eat My Fuk czy Mirror Snake by wymienić tylko kilka z nazwy).

[Bonny]

Zgadza się - Reifert NIGDY nie nagrał słabego materiału. To Midas death metalu - czego się nie tknie to zamienia w złoto.

[Zoetrope]

Lub jak to niektórzy mówią - w gówno, dobre gówno

[Block69]

w sumie taki materiał mozna nagrać w dwa dni na 4 strunowej gitarze i wzmacniaczu zrobionym z radia

Uwielbiam opinie takich "ekspertów" którzy pewnie nigdy nie mieli w ręku gitary i wypowiadają sie w ten sposób. No i od razu wychodzi twoja nieznajomość zawartości "Shitfun". Większości kawałków z tej płyty nie nagrałbyś na 4 strunowej gitarze. Skomponować prawie godzinny, ciekawy materiał też sie pewnie da w 2 dni nie ?

Ta płyta faktycznie jest genialna bo od razu pokazuje kto jest prawdziwym maniakiem AUTOPSY i geniuszu Chrisa.

[Zoetrope]

Polecam takiej osobie wziąć 4 strunowa gitarę i po kolei odegrać kawałek za kawałkiem. Rozumiem, że może się nie podobać ale by pisać takie bzdury?

[hcpig]

Ta płyta faktycznie jest genialna bo od razu pokazuje kto jest prawdziwym maniakiem AUTOPSY i geniuszu Chrisa.

LOL! No tak, w sumie definicja maniaka to ten, co łyka wszystko pod szyldem XXX. "Shitfun" ujdzie, kwestia jest natomiast taka, jak się ma do SS i reszty, a na ich dla wypada nieco blado.

[Block69]

a na ich dla wypada

Co ty do mnie bredzisz internetowy teoretyku ?

[hcpig]

...na ich tle wypada... chujowiutko. Tak samo pierwsze Abscessy - z grubsza fajna muza, ale przy SS to w zasadzie szkoda czasu.

[Zoetrope]

Kwestia gustu.

[Block69]

Nie kwalifikuje go jeszcze jako gościa do odszczału bo młody jest i jeszcze kilka lat ma na zrozumienie swoich bredni i nawrócenie sie

[Zoetrope]